Kanada jest kolejnym krajem, który ma już swego oscarowego faworyta. W tym przypadku obyło się bez niespodzianki i do wyścigu wystawiony został
"Monsieur Lazhar".
Film opowiada o emigrancie z Algierii, który zostaje zatrudniony jako nauczyciel w szkole podstawowej po tym, jak jego poprzednik zginął w tragicznych okolicznościach.
Obraz został uznany najlepszą kanadyjską produkcją podczas tegorocznego festiwalu w
Toronto.