"Spring Breakers: Salvation Mountain" to kontynuacja hitu z 2012 roku o wyzwolonych i szalonych dziewczynach, dla których głównym mottem życiowym jest dobra zabawa. W obsadzie znalazły się Bella Thorne ("W blasku nocy"), Ariel Martin ("Suncoast"), Grace Van Dien ("Stranger Things") i True Whitaker. Na fotelu reżysera zasiądzie tym razem Matthew Bright ("Spojrzenie mordercy"). O czym opowiada film?
Czwórka bohaterek to grupa zbuntowanych dziewcząt, które wyruszają w trasę podczas wiosennej przerwy. Kiedy ich podróż wymyka się spod kontroli, są zmuszone uciec przed chaosem, który same stworzyły. Będzie to kryminalny thriller oraz odważna filmowa przejażdżka dla generacji Z.
Sukces pierwszej części
"
Spring Breakers" swoja premierę miało w 2012 roku podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Produkcja z miejsca stała się kultowym hitem i zarobiła ponad 30 milionów dolarów przy budżecie 5 milionów. Film przedstawiał historię czterech studentek, które w trakcie wiosennych ferii wchodzą w konflikt z prawem i w efekcie zawiązują komitywę z ekscentrycznym handlarzem narkotyków. W główne role wcielili się
Selena Gomez,
Vanessa Hudgens,
Ashley Benson,
Rachel Korine i
James Franco.
Przypomnijmy, że w 2014 roku producenci ogłosili realizację filmu "Spring Breakers: The Second Coming". Jego scenarzystą miał być
Irvine Welsh, a reżyserem -
Jonas Åkerlund. Projekt ten nie doczekał się jednak realizacji.
"Jesteśmy podekscytowani możliwością dalszego eksplorowania odważnych, nowych, przełomowych historii wokół tego dzikiego, gorączkowego marzenia młodości" – mówi producent,
Chris Hanley.
Zwiastun "Spring Breakers":