Zack Snyder kontynuuje współpracę z Netfliksem i już niedługo dostarczy kolejny tytuł do przepastnej biblioteki platformy. Nie będzie to jednak kolejna część sagi "Rebel Moon", ale produkowany przez reżysera i jego żonę serial "Twilight of the Gods". Animację zobaczymy na ekranach jesienią tego roku.
O czym opowiada serial "Twilight of the Gods"?
Fabuła serialu będzie inspirowana mitologią nordycką. W mitycznym świecie wielkich bitew, wielkich czynów i wielkiej straty król Lief (
Stuart Martin) zostaje uratowany na polu bitwy przez wojowniczkę Sigrid (
Sylvia Hoeks). Para zakochuje się w sobie i bierze ślub. Od razu po zawarciu związku stają się ofiarami napaści Thora (
Pilou Asbæk). Ruszają w drogę na czele grupy rycerzy, aby dokonać zemsty.
Oto pierwsze zdjęcia z serialu:
Swoich głosów postaciom użyczyli też:
Rahul Kohli,
Paterson Joseph,
Jamie Clayton,
Birgitte Hjort Sørensen,
Kristofer Hivju,
Thea Sofie Loch Næss,
John Noble oraz
Peter Stormare.
Zawsze byłem zafascynowany mitologią nordycką – przyznał
Snyder. –
Pomysł na zakopanie się w bogatym zbiorze herosów i bogów otworzył nam niesamowite możliwości. Stworzyliśmy opowieść o miłości i zemście, z którą przemierzamy gigantyczne i piękne krajobrazy w poszukiwaniu… cóż, tego dowiecie się sami.
Deborah Snyder, żona reżysera i producentka serialu, zdradziła, że prace nad serialem rozpoczęły się cztery lata temu. Nad warstwą wizualną "Twilight of the Gods" pracowało 48 artystów. Procesem produkcyjnym zajmowały się studia The Stone Quarry i Xilam.
Twórcami serialu są
Jay Oliva i
Eric Carrasco.
Snyder będzie jednym z reżyserów odcinków.
Zwiastun filmu "Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia"