5 niezwykłych ciekawostek na temat serialu "Akolita"

Informacja sponsorowana /
https://www.filmweb.pl/news/5+niezwyk%C5%82ych+ciekawostek+na+temat+serialu+%22Akolita%22-155864
5 niezwykłych ciekawostek na temat serialu "Akolita"
źródło: materialy promocyjne
Już 5 czerwca na platformie Disney+ zadebiutują dwa pierwsze odcinki nowego serialu oryginalnego ze słynnej odległej galaktyki. Akcja produkcji "Gwiezdne wojny: Akolita" została osadzona na 100 lat przed wydarzeniami z pierwszego filmowego epizodu sagi, "Mrocznego widma". Czasy Wielkiej Republiki są znane fanom z komiksów, książek czy animacji, ale dotąd nie pojawiły się na ekranach. W odróżnieniu od niespokojnych losów bohaterów z innych tytułów, ten okres wielkiego dobrobytu i pokoju okazał się wyjątkowy także dla Zakonu Jedi – był momentem jego potęgi, niespotykanym ani wcześniej, ani później. W jaki sposób twórcy zbudowali tak znajomy, a jednak zupełnie inny świat? Nim przekonacie się sami, poznajcie pięć niezwykłych ciekawostek o serialu "Gwiezdne wojny: Akolita".

"Kill Bill", "Kraina lodu" i… Jakie filmy zainspirowały serial "Gwiezdne wojny: Akolita"?



Showrunnerka i twórczyni serialu Leslye Headland ("Russian Doll") od zawsze marzyła o swoim wkładzie w rozwijanie ukochanego uniwersum. Jej głęboka miłość do sagi zaskoczyła nawet późniejszą producentkę "AkolityRayne Roberts, która wspominała pierwsze spotkanie z reżyserką. "Nie spodziewałam się, że będę aż tak zadziwiona. Weszła do mojego biura i miała encyklopedyczną wiedzę o "Gwiezdnych wojnach" – zapamiętała. Doskonała znajomość poprzednich tytułów sprawiła, że tworzenie fabuły nowego projektu w duchu starszych produkcji nie było trudne. Podstawowym tematem okazał się dualizm – ciemna i jasna strona Mocy, które walczą ze sobą na każdym etapie serii, we wszystkich bohaterach. Dla twórczyni to motyw przenikający zarówno grecką mitologię, jak i pierwsze filmy sagi, które stworzył George Lucas.       

Headland wskazała, że jej zdaniem: "Gwiezdne wojny" zawsze opowiadały o członkach rodziny z różnymi poglądami i o dramatach, które są wynikiem starć między nimi". To przekonanie odbija się w kolejnych tytułach wymienianych jako inspiracje dla ostatecznego kształtu serialu. Wśród filmowych odniesień dotyczących tonu opowieści twórczyni wskazała między innymi animację "Kraina lodu". Czerpała też z klasyków stworzonych na początku XXI wieku: filmów "Kill Bill" oraz "Przyczajony tygrys ukryty smok", a także innych tytułów z gatunku chińskiego kina kostiumowego o sztukach walki, znanego jako Wuxia.

Galaktyka ma nowe barwy. Kolory opowiadają historię



Choć w serialu bohaterowie odwiedzą znane z ekranów lokalizacje, jak choćby planetę-miasto Coursant, widzowie zobaczą je w nowej odsłonie. Dział scenografii dowodzony przez Kevina Jenkinsa ("Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie") znalazł sposób na pokazanie rozkwitającej Republiki, świata zmieniającego się układu sił i postaci, którymi starują różne motywacje. Plany zdjęciowe wybudowane w Anglii, Walii oraz na portugalskiej Maderze umożliwiły twórcom wykreowanie znacznie innej serialowej rzeczywistości od tej znanej nawet z filmu "Mroczne widmo".


Nowym wyglądem "Akolity" musiała zająć się również kostiumografka Jennifer Bryan. Najpierw w poszukiwaniu inspiracji sięgnęła do starożytnych ludów: Berberów czy mieszkańców terenów dzisiejszego Maroka, Mongolii oraz Syberii. Zrywając z tradycyjną dychotomią kolorów czarnego i białego, czyli wizualnych reprezentacji zła i dobra, zdecydowała się na własną interwencję w gamę utrwalaną przez prawie pół wieku filmów i seriali. Jej wybór padł na głębokie odcienie purpury, barwy szlachetnej, której noszenie przysługujące przedstawicielom wysokiej klasy. Jej znaczenie w fabule serialu będzie odkrywało się stopniowo, wraz z kolejnymi odcinkami.

Miecze świetlne mają swoje unikalne dźwięki



"Gwiezdne wojny: Akolita" skupi się na stworzeniu nowego obrazu Zakonu Jedi, grupy słynnych wojowników pokazywanej dotąd niemal zawsze jako całkowicie dobrą. "Każda instytucja – niezależnie jak ogromna i nobilitowana by nie była – ma w swoich szeregach indywidualności. A każdy indywidualnie bywa omylny i wadliwy" – zwróciła uwagę Headland. Kimberly Patrick, pracująca przy serialu w roli sound designerki, szczególną uwagę poświęciła unikalnemu dla każdego Jedi narzędziu obrony – mieczowi świetlnemu. Jak jednak znaleźć własny dodatek do dźwięków, które doskonale zna każdy fan? Z pomocą przyszła technologia. W taki sposób połączyła własne pomysły i pracę Bena Burtta z filmu "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja" – pierwszej osoby odpowiedzialnej za to, co słyszymy w galaktyce. Przez połączenie elementów uzupełniających rozpoznawalne dźwięki z nową tonacją dawnych odgłosów, serialowi wojownicy otrzymali własne miecze, które między sobą różnią się nie tylko kolorami ostrza.


2000 ujęć z efektami specjalnymi w "Gwiezdne wojny: Akolita"



Stworzenie efektów wizualnych w serialu "Akolita" stało się zadaniem Industrial Light & Magic, części studia Lucasfilm. Przy pracach nad elementami świata przedstawionego, sekwencjami dziejącymi się w kosmosie czy scenami akcji twórcy zadawali sobie pytanie: jak nowe części galaktyki pełnej niesamowitości pokazałby George Lucas? Tak jak w oryginalnych filmach sagi, teraz również chciano pokazać coś, co dotąd było niemożliwe do wizualizacji. Tym samym części generowane komputerowo połączono z praktycznymi efektami – zbudowanymi planami zdjęciowymi i poruszającymi się po nich stworzeniami z odległej galaktyki. ILM zajęło się kontrybucją do aż 2000 ujęć z serialu. W trzecim odcinku "Akolity" widzowie poznają również nowe sposoby użycia Mocy. Ich urzeczywistnienia nie widziano dotąd na ekranach. Dzięki połączeniu praktycznych i komputerowych efektów opowieść staje się bogatsza o ważny element narracji. To jeden z wielu przykładów subtelnego użycia efektów wizualnych, których można nie zauważyć na pierwszy rzut oka.

Jak zaplanować sekwencje akcji? Za pomocą silnika gier komputerowych



Akcja serialu przypada na czasy pokoju w galaktyce. Jednak Jedi nieustannie czuwają nad utrzymaniem równowagi Mocy. Zespół stojący za choreografią i planowaniem scen walki też miał wiele pracy. Podstawą ich przygotowania przy tworzeniu sekwencji z udziałem wojowników, w walce wręcz lub z bronią, były rzeczywiste style walki. Na ekranie zobaczymy elementy kung-fu, kenjutsu, filipińskiego kali oraz kickboxingu.


Choreograf Chris Cowan zapewniał, że przy projektowaniu kolejnych scen zależało mu na dokładnym dopasowaniu ruchów kamery i kolejnych cięć montażowych do aktorów. Mark Ginther, koordynator kaskaderów, wykorzystał technologię Unreal Engine 5, aby zmapować scenografię, w której będzie rozgrywała się akcja. Silnik używany przy tworzeniu m.in. popularnych gier komputerowych pozwolił na wykorzystanie techniki przechwytywania ruchu (motion capture). Nim przystąpiono do zdjęć, kolejne sekwencje mogły już istnieć jako złożone plany kolejnych ujęć, w które włączono również precyzyjnie odtworzone ruchy kaskaderów.

O serialu "Gwiezdne wojny: Akolita"



W serialu "Akolita" szanowany mistrz Jedi przeprowadza śledztwo w sprawie szokującej zbrodni. Poszukiwania sprawiają, że staje oko w oko z niebezpieczną przeciwniczką, z którą miał już do czynienia w przeszłości. Poszlaki prowadzą oboje bohaterów do kolejnego odkrycia – mroczne siły są dużo bardziej złowrogie, niż się spodziewali.


"To tajemniczy thriller, który zaprasza widownię do odkrycia nieoczywistych odpowiedzi w kontekście uniwersalnych tematów takich jak siła, dobro i zło, jasność i mrok" – zapowiada twórczyni i showrunnerka Leslye Headland. Wcześniej odpowiadała za sukces nominowanego do Emmy serialu "Russian Doll". Wyreżyserowała również pierwsze dwa odcinki "Akolity".

W obsadzie serialu znaleźli się: Amandla Stenberg ("Nienawiść, którą dajesz"), Dafne Keen ("Mroczne materie"), Carrie-Anne Moss ("Matrix Zmartwychwstania"), Lee Jung-jae ("Squid Game"), Manny Jacinto ("Dziewięcioro nieznajomych"), Jodie Turner-Smith ("Queen i Slim"), Rebecca Henderson ("Kim jest Anna?"), Charlie Barnett ("Russian Doll"), Joonas Suotamo ("Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie") i Dean-Charles Chapman ("1917").

Za kamerą pozostałych odcinków stanęli: Kogonada ("Columbus"), Alex Garcia Lopez (nadchodzący serial "Sto lat samotności") oraz Hanelle Culpepper ("Star Trek: Picard"). Muzykę skomponował Michael Abels ("Uciekaj!", "To my").

Zobacz zwiastun serialu "Gwiezdne wojny: Akolita"



Informacja sponsorowana