Alicja królową kin na świecie

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Alicja+kr%C3%B3low%C4%85+kin+na+%C5%9Bwiecie-117776
To nie był dobry tydzień dla Johnny'ego Deppa. Najpierw okazało się, że sprawa rozwodowa z Amber Heard będzie bardzo nieprzyjemna (Heard wywalczyła już zakaz zbliżania się, uzasadniając to brutalnym zachowaniem Deppa). Potem "Alicja po drugiej stronie lustra" została czwartą największą klapą tego roku w amerykańskich kinach (a zarazem ósmym z rzędu filmem firmowanym nazwiskiem Deppa, który nie zadebiutował na pierwszym miejscu). Dochodzące ze świata informacje powinny go więc choć trochę pocieszyć: jego gwiazda w wielu krajach wciąż świeci jasno.


Pomimo ostrej konkurencji (w tym tygodniu aż cztery tytuły uzyskały wpływy powyżej 30 milionów dolarów) "Alicja po drugiej stronie lustra" zdołała wywalczyć pierwsze miejsce. Sukces zapewniły widowisku przede wszystkim Chiny, gdzie obraz zarobił ok. 27 milionów dolarów (i z łatwością wspiął się na szczyt box office'u). Stanowi to prawie 1/3 zagranicznych wpływów "Alicji...", które wyniosły 65 milionów dolarów. To jednak mniej, niż spodziewano się przed weekendem. Według ostrożnych szacunków obraz miał zdobyć ok. 80 milionów dolarów.

"Alicja po drugiej stronie lustra" dobrze sprzedała się także w Meksyku (5 mln dolarów), Rosji (4,6 mln), Brazylii (4,1 mln – wynik lepszy niż "Alicji w Krainie Czarów") i Wielkiej Brytanii (3,2 mln). Jednak tylko w tym pierwszym kraju zdołała zająć pierwsze miejsce. Disney nie ma jednak powodu do niezadowolenia. W ten weekend globalne wpływy kinowe studia osiągnęły poziom 4 miliardów dolarów.

Numerem dwa jest lider ubiegłotygodniowego zestawienia – "X-Men: Apocalypse". Pomimo nie najlepszych recenzji widzowie wciąż dopisują. Obraz zarobił 55,3 mln dolarów w ten weekend i w sumie na jego koncie jest 185,8 mln dolarów (250,8 mln po doliczeniu wpływów z Ameryki). W wielu krajach widowisko 20th Century Fox utrzymało pierwszą pozycję, pokonując "Alicję po drugiej stronie lustra". Tak stało się w Brazylii (4,8 mln) i w Wielkiej Brytanii (3,7 mln). Najlepszym rynkiem była jedna Korea Południowa, gdzie podczas pierwszego weekendu "Apocalypse" zarobił 12 mln dolarów.

Wciąż dobrze trzyma się "Angry Birds. Film". Obraz trafił do czterech kolejnych krajów i w sumie pokazywany jest na 87 rynkach zagranicznych. To przełożyło się na weekendowe wpływy w wysokości 31,8 mln dolarów. "Angry Birds. Film" doskonale zadebiutował w Indiach, gdzie zarobił 1,9 mln dolarów, przy okazji bijąc rekord jednodniowych wpływów animacji w tym kraju. Ptaki poradziły sobie też w Polsce, uzyskując (wraz z pokazami przedpremierowymi) 1,4 mln dolarów, czyli niemal dwa razy tyle, co na otwarcie zanotowała "Kung Fu Panda 3". Najlepszym rynkiem pozostały Chiny. Podczas drugiego weekendu film zdobył tam kolejne 12 milionów dolarów. Zagraniczne wpływy "Angry Birds. Film" wynoszą obecnie 157,2 mln dolarów (globalnie 223,6 mln).

Czwartym tytułem, który dobrze poradził sobie w kinach, jest "Warcraft: Początek". Film zadebiutował w 20 krajach i zarobił 31,6 mln dolarów. Widowisko spodobało się w Europie. W Rosji otwarcie "Warcrafta" jest dwukrotnie lepsze niż "Alicji po drugiej stronie lustra" i wyniosło 10 milionów dolarów. Legendary pokonało też Disneya we Francji (4,5 mln) i Niemczech (5,9 mln). Film zajął pierwsze miejsce również w tych krajach europejskich: Szwecja (1,2 mln – czwarte najlepsze otwarcie Universal Pictures), Austrii, Danii, Węgry, Islandia, Łotwa, Norwegia i Słowenia. "Warcraft: Początek" wywalczył najwyższą lokatę również na Bliskim Wschodzie, w Egipcie, Libanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Pakistanie, Tajlandii i Indonezji.

Pierwszą piątkę kompletuje "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" z wynikiem 12,5 mln dolarów. Globalne wpływy przekroczyły w weekend granicę 1,1 mld dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones