Poza Stanami Zjednoczonymi znów najlepszym filmem okazał się
"Mroczny rycerz" Christophera Nolana. Obraz stracił 45% z ubiegłotygodniowych wpływów, ale konkurencja okazała się znacznie słabsza. Najnowszy Batman zarobił w weekend 19 milionów będąc wyświetlanym w 62 krajach świata. Co jednak ważniejsze wpływy
"Mrocznego rycerza" poza granicami USA przekroczyły już 400 milionów dolarów, a wraz z Ameryką wynoszą 919,1 miliona dolarów. Najbardziej przyjaznym krajem dla Batmana okazała się Francja, gdzie film zajął pierwsze miejsce po raz trzeci z rzędu (3,3 mln dolarów) pokonując debiutujący
"Babylon A.D." (1,5 miliona).
Na drugim miejscu znalazł się musical z
Meryl Streep "Mamma Mia!". Obraz zarobił 12,1 miliona dolarów i poza Stanami jego wpływy wynoszą już 258,3 miliona dolarów. To wynik wystarczający do pokonania jednego z największych hitów tego lata
"Iron Mana", który poza USA zarobił dotąd 256 milionów dolarów, i awansowania na szóstą lokatę zagranicznego box office'u.
Dzięki dobremu otwarciu we Włoszech (miejsce 1. z wynikiem 6,6 miliona dolarów)
"Kung Fu Panda" awansowała na trzecie miejsce zagranicznego box office'u. Obraz zarobił w weekend 9,1 miliona dolarów. Animacja DreamWorks ma już na swoim koncie 385 milionów dolarów.
Czwarte miejsce należy do
"Hancocka". Jego weekendowe wpływy to 8,9 miliona dolarów, z czego większość (7,9 mln) pochodzi z otwarcia w Japonii (miejsce 1.). Do dziś poza granicami USA komedia z
Willem Smithem zarobiła 353 miliony dolarów.
Pierwszą piątkę zamykają dwa filmy z wpływami na poziomie 7,7 miliona dolarów. Są to
"Nie zadzieraj z fryzjerem" i
"WALL.E". Komedia z
Adamem Sandlerem w roli głównej ma na swoim koncie w sumie 69,2 miliona dolarów, zaś animacja Pixara 175 milionów.