Sandra Bullock odniosła swój największy sukces kasowy w historii – przynajmniej jeśli chodzi o otwarcie.
"Narzeczony mimo woli" zarobił w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania aż 34,1 miliona dolarów. To dwa razy więcej niż dotychczas najlepsze otwarcie –
"Przeczucie" (17,6 mln w 2007 roku). Jest to też pierwszy od 10 lat film z
Bullock w roli głównej, który otworzył się na miejscu pierwszym. Ostatnim była
"Podróż przedślubna". Jeśli film nie będzie notował zbyt dużych spadków, powinien przekroczyć 100 milionów w amerykańskim box officie. Byłby to czwarty film z
Bullock, któremu ta sztuka się udała. Wcześniej granicę tę osiągnęły:
"Speed: Niebezpieczna prędkość" (121,2 mln w 1994 r.),
"Czas zabijania" (108,8 mln w 1996 r.),
"Książę Egiptu" (101,4 mln w 1998 r.) i
"Miss Agent" (106,8 mln w 2000 r.).
Dopiero na czwartym miejscu wylądowała druga z premier weekendu
"Year One". Film zarobił niezłe 20,2 miliona dolarów, czyli mniej więcej tyle, ile zarabiają zazwyczaj komedie produkowane przez
Judda Apatowa. Tym razem jednak konkurencja była znacznie silniejsza i film nie był w stanie powalczy nawet o podium.
Lepszy wynik zanotował i
"Kac Vegas", i
"Odlot". Ten pierwszy znów szokuje minimalnymi spadkami (18%). Jeśli tak dalej pójdzie, film ma szansę dobić nawet do 200 milionów dolarów – w tej chwili na koncie jest już 152,9 mln. Z kolei
"Odlot" już jest w ekskluzywnym gronie obrazów z 200 milionami na koncie. W tym roku jest dopiero drugim filmem, któremu ta sztuka się udała.
"Odlot" z wynikiem 224,1 mln jest już szóstym najbardziej kasowym filmem Pixara. W weekend animacja pobiła
"WALL.E-ego" (223,8 mln). Wydaje się, że za tydzień film będzie już wyżej od
"Aut" (244,1 mln),
"Toy Story 2" (245,9 mln) i będzie walczyć o trzecie miejsce z
"Potworami i spółką" (255,9 mln). Wydaje się, że
"Odlot" może nawet pobić
"Iniemamocnych" (261,4 mln), jednak do
"Gdzie jest Nemo?" (339,7 mln) trochę zabraknie.
Warto jeszcze wspomnieć, że w weekend
"Star Trek" J.J. Abramsa stał się już ostatecznie największym hitem całej serii, sprzedając więcej biletów niż oryginalny
"Star Trek" 30 lat temu. Pierwszy film sprzedał w sumie 32,77 miliona biletów, zaś nowy 32,87 mln. Tylko te dwa filmy z całej serii uzyskały w Stanach ponad 30-milionową widownię.
A cała dziesiątka box office'u z ostatniego weekendu wygląda następująco:
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1
| Narzeczony mimo woli
| $34,1
| $34,1
| 1
| 3,056
|
2
| Kac Vegas
| $26,9
| $152,9
| 3
| 3,545
|
3
| Odlot
| $21,3
| $224,1
| 4
| 3,832
|
4
| Year One
| $20,2
| $20,2
| 1
| 3,022
|
5
| Metro strachu
| $11,3
| $43,3
| 2
| 3,077
|
6
| Noc w muzeum 2
| $7,3
| $156,0
| 5
| 2,962
|
7
| Star Trek
| $4,7
| $239,4
| 7
| 2,307
|
8
| Land of the Lost
| $4,0
| $43,7
| 3
| 2,945
|
9
| Wyobraź sobie
| $3,1
| 11,4
| 2
| 3,011
|
10
| Terminator: Ocalenie
| $3,1
| $119,5
| 5
| 1,920
|
W środę do kin wchodzi
"Transformers: Zemsta upadłych" (tego samego dnia również premiera w Polsce), zaś w piątek zadebiutuje dramat
"Bez mojej zgody".