Bryan Singer zgwałcił 17-latka na przyjęciu z okazji premiery "Supermana - Powrót"?
The Hollywood Reporter / / 05-05-2014 09:24
Bryan Singer i Gary Goddard mają coraz więcej problemów. Po tym, jak zostali oskarżenie o gwałt przez Michaela Egana, teraz podobne zarzuty stawia im pewien (na razie anonimowy) Brytyjczyk. Reprezentuje go ten sam prawnik, co Egana.
Według pozwu cywilnego złożonego w sądzie w Los Angeles, Goddard (reżyser "Władców Wszechświata") miał skontaktować się ze skarżącym poprzez interent w 2003 roku, kiedy ofiara miała 14 lat. Rok później doszło do wideo-czatu podczas którego rozbierali się. Kiedy skarżący miał 16 lat, doszło do stosunku.
W Wielkiej Brytanii prawo zezwala na seks z osobami od 16 roku życia, ale prawo Kalifornii ma ten wiek podniesiony do lat 18. Podobnie prawo federalne stanowi, że dla Amerykanów poza granicami USA granica wieku partnera wynosi 18 lat. Dlatego też prawnik dowodzi, że Goddard (który skontaktował się ze skarżącym będąc w Kalifornii) podlega prawu amerykańskiemu nie brytyjskiemu i dlatego należy traktować go jako osobę uprawiającą seks z nieletnią. Zarzut ten z automatu w amerykańskim prawie definiowany jest jako gwałt, nawet jeśli nieletni wyraził zgodę.
O ile w przypadku Goddarda być może zgoda po stronie skarżącego była, o tyle w przypadku Bryana Singera tak już nie było. Według pozwu ofiara spotkała Singera i Goddarda w Londynie na przyjęciu z okazji premiery filmu "Superman - Powrót". Z pozwu wynika, że skarżący (mający wtedy 17 lat) opierał się, więc Goddard przywołał umięśnionego mężczyznę, który uderzył go, a następnie przytrzymywał, kiedy Singer próbował odbyć z nim stosunek. Goddard miał siedzieć nagi i wszystkiemu się przyglądać.
Prawnicy Singera i Goddarda zaprzeczają oskarżeniom. Przypominają również, że mają świadków, rachunki i inne dowody, które wskazują, że nie mogli dokonać gwałtów na Eganie na Hawajach, ponieważ tam ich nie było.
Według pozwu cywilnego złożonego w sądzie w Los Angeles, Goddard (reżyser "Władców Wszechświata") miał skontaktować się ze skarżącym poprzez interent w 2003 roku, kiedy ofiara miała 14 lat. Rok później doszło do wideo-czatu podczas którego rozbierali się. Kiedy skarżący miał 16 lat, doszło do stosunku.
W Wielkiej Brytanii prawo zezwala na seks z osobami od 16 roku życia, ale prawo Kalifornii ma ten wiek podniesiony do lat 18. Podobnie prawo federalne stanowi, że dla Amerykanów poza granicami USA granica wieku partnera wynosi 18 lat. Dlatego też prawnik dowodzi, że Goddard (który skontaktował się ze skarżącym będąc w Kalifornii) podlega prawu amerykańskiemu nie brytyjskiemu i dlatego należy traktować go jako osobę uprawiającą seks z nieletnią. Zarzut ten z automatu w amerykańskim prawie definiowany jest jako gwałt, nawet jeśli nieletni wyraził zgodę.
O ile w przypadku Goddarda być może zgoda po stronie skarżącego była, o tyle w przypadku Bryana Singera tak już nie było. Według pozwu ofiara spotkała Singera i Goddarda w Londynie na przyjęciu z okazji premiery filmu "Superman - Powrót". Z pozwu wynika, że skarżący (mający wtedy 17 lat) opierał się, więc Goddard przywołał umięśnionego mężczyznę, który uderzył go, a następnie przytrzymywał, kiedy Singer próbował odbyć z nim stosunek. Goddard miał siedzieć nagi i wszystkiemu się przyglądać.
Prawnicy Singera i Goddarda zaprzeczają oskarżeniom. Przypominają również, że mają świadków, rachunki i inne dowody, które wskazują, że nie mogli dokonać gwałtów na Eganie na Hawajach, ponieważ tam ich nie było.
