Chris Noth, Mr. Big z serialu "Seks w wielkim mieście", molestował kobiety?

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Chris+Noth%2C+Mr.+Big+z+serialu+%22Seks+w+wielkim+mie%C5%9Bcie%22%2C+molestowa%C5%82+kobiety-144898
Chris Noth, Mr. Big z serialu "Seks w wielkim mieście", molestował kobiety?
źródło: Getty Images
autor: James Devaney
The Hollywood Reporter opublikowało obszerny artykuł, w którym opisuje historię dwóch kobiet. Obie miały znać aktora Chrisa Notha i obie, w odstępie dekady, miały zostać przez niego seksualnie skrzywdzone. Publikacja nastąpiła zaledwie tydzień po tym, jak na antenie HBO miał swoją premierę serial "I tak po prostu". Jest to sequel wielkiego hitu sprzed lat "Seks w wielkim mieście". W obu pojawia się Chris Noth jako Mr. Big.

Chris Noth na planie filmu "Seks w wielkim mieście 2"

Oskarżenie o gwałt z 2004 roku



Pierwszą kobietą, która zgłosiła się do The Hollywood Reporter w sierpniu, jest dziennikarka, którą w artykule nazywa się Zoe. Do zdarzenia miało dojść w 2004 roku, kiedy 22-letnia Zoe pracowała dla firmy, której klientem był Noth. Aktor od razu zwrócił na nią uwagę i jakimś sposobem zdobył jej numer telefonu i nawiązał z nią kontakt. To, że 49-letni Noth zainteresowany był 22-latką potwierdza ówczesna szefowa Zoe. Dodaje, że wydało jej się to dziwne, ale nie sądziła, że jest to groźne.

Pewnego dnia Noth miał zaprosić Zoe z nim czasu nad basenem należącym do apartamentowca, w którym mieszkał. Kobieta zgodziła się, bo w tym apartamentowcu mieszkała też jej koleżanka, z którą przyszła na basen. Kiedy aktor musiał pójść odebrać telefon, zostawił Zoe książkę, którą czytał, by ta ją przejrzała, a potem odniosła do jego mieszkania. Kiedy to zrobiła, Noth miał ją już na wejściu pocałować. Zoe miała mu podziękować i stwierdzić, że musi wracać do przyjaciółki. Uznała pocałunek za niewinne zachowanie aktora i coś, co będzie fajną anegdotą. W końcu pocałował ją Mr. Big. Wtedy jednak sprawy nabrały bardziej dramatycznego charakteru. Aktor zamiast wypuścić młodą kobietę przytrzymał ją i zaciągnął do łóżka, gdzie rozebrał ją i zgwałcił.

Jej przyjaciółka w rozmowie z THR powiedziała, że Zoe po powrocie zachowywała się dziwnie, co wzbudziło jej niepokój. W końcu udało jej się wymusić na niej opowieść i zdecydowała się zabrać Zoe do szpitala w Cedars-Sinai. Okazało się, że trzeba jej było założyć dwa szwy. Przybyła policja, ale kobieta odmówiła wtedy ujawnienia tożsamości sprawcy.

Oskarżenie o gwałt z 2015 roku



Druga kobieta wciąż pracuje w branży filmowej, więc nie chce ujawniać swojej tożsamości bojąc się reperkusji. THR nazywa ją Lily. Kobieta zgłosiła się do redakcji w październiku.

Lily spotkała aktora w listopadzie 2015 roku, kiedy była kelnerką w sekcji VIP pewnego nocnego klubu. Miała 25 lat, Noth 60. Aktor miał z nią flirtować, co kobiecie schlebiało, była bowiem od lat jego fanką. Kiedy poprosił ją o numer i zaprosił na kolację, nie mogła uwierzyć. Zaprosił ją do Il Cantinori, co Lily jako fanka "Seksu w wielkim mieście" od razu skojarzyła z jednym z odcinków serialu.

Przyjaciółka Lily w rozmowie z THR twierdzi, że odradzała jej spotkanie. Zaproszenie na kolację od mężczyzn o tyle lat starszego wydało jej się dziwne. Lily jednak poszła. Na miejscu okazało się, że kuchnia jest już zamknięta. Pili więc wino i rozmawiali. Noth wypytywał ją o pracę i plany na przyszłość. Miał się też zwierzyć z wątpliwości, czy powinien wystąpić w podówczas planowanym trzecim filmowym "Seksie w wielkim mieście".

Lily była w siódmy niebie. Przyznaje, że pozwoliła sobie na więcej alkoholu, ale nie była pijana do nieprzytomności. Kiedy restauracja zamykała się, Noth zaprosił ją do siebie. Kobieta twierdzi, że była wtedy dość naiwną osobą. Sądziła, że aktor chce ją poczęstować specjalną whisky, którą się chwalił, i może porozmawiać o swojej aktorskiej karierze. Nie wiedziała, że za zaproszeniem kryją się inne oczekiwania mężczyzny. Dziś przyznaje, że brzmi to głupio.

Na miejscu Noth miał się do niej przystawiać. Początkowo Lily mu na to pozwalała, ale kiedy zorientowała się w jego intencjach, zaczęła się opierać. Aktor miał na to nie zważać. Być może sądził, że jej opory wynikają z faktu, że był żonaty, bo powiedział jej, że jego małżeństwo jest fikcją, a monogamia nie istniej. A potem ją zgwałcił nie zważając na jej łzy.

Przyjaciółka Lily w rozmowie THR dodaje, że po powrocie Lily była roztrzęsiona. Kiedy dowiedziała się, co zaszło, chciała zadzwonić na policję. Lily jednak kategorycznie zakazała jej tego. Przyjaciółka twierdzi, że następnego dnia Noth zostawił wiadomość na skrzynce Lily, w której mówił, że miło spędzili razem wieczór, ale byłby wdzięczny, gdyby o szczegółach nie rozmawiała z przyjaciółkami.

Chris Noth: Wszystkie zarzuty wobec mnie są fałszywe



Po publikacji artykułu przez The Hollywood Reporter Chris Noth wydał oświadczenie: Oskarżenia przeciwko mnie stawiane przez osoby, które spotkałem lata, a nawet dekady temu, są całkowicie fałszywe. (...) Nie zawsze znaczy nie - to jest granica, której nigdy nie przekroczyłem. Do spotkań doszło za obopólną zgodą. Trudno nie zadawać sobie pytań o to, dlaczego te historie ujrzały światło dzienne właśnie teraz. Nie wiem, dlaczego są teraz rozpowszechniane, ale jedno wiem na pewno: nie zgwałciłem tych kobiet.

Tuż po publikacji artykułu pojawiły się doniesienia o tym, że policja prowadzi śledztwo w sprawie gwałtów dokonanych przez Chrisa Notha. Później okazało się jednak, że tak wcale nie jest. Przynajmniej na razie. Jednak Peloton ze swoich mediów społecznościowych zdążyło już usunąć reklamy z aktorem.

Zwiastun serialu "I tak po prostu"



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones