Ellen Page opublikowała na Facebooku długi post, w którym zaatakowała Bretta Ratnera o niestosowne zachowania wobec niej. Miało do nich dojść na planie "X-Men: Ostatniego bastionu".
Page miała wtedy 18 lat i jeszcze nie do końca zdawała sobie sprawę z własnej orientacji seksualnej. Tymczasem Ratner na spotkaniu zapoznawczym ekipy i obsady miał zwrócić się do starszej o 10 lat kobiety i wskazując na Page powiedzieć: "Powinnaś się z nią przespać, żeby zdała sobie sprawę, że jest lesbijką". O tym, że incydent miał miejsce, napisała też w odpowiedzi na post Page Anna Paquin.
Aktorka opisuje też inne przypadki złego zachowania Ratnera wobec niej. Cały post znajdziecie TUTAJ.
Tymczasem Terri Goddard, była asystentka w New Line, ujawniła, że oskarżenia wobec Bretta Ratnera były składane już dekadę temu. Sama złożyła zawiadomienie i przyznaje, że po nich zachowanie reżysera uległo poprawie. Warner Bros. (właściciel New Line Cinema) broni się od insynuacji, że ukrywano przypadki niestosownych zachowań Ratnera i twierdzi, że w archiwach nie ma żadnych dokumentów poświadczających skargi na reżysera.
Przypomnijmy, że sprawa Ratnera rozpoczęła się kilka dni temu, kiedy artykuł z oskarżeniami sześciu kobiet opublikował "Los Angels Times".
Page miała wtedy 18 lat i jeszcze nie do końca zdawała sobie sprawę z własnej orientacji seksualnej. Tymczasem Ratner na spotkaniu zapoznawczym ekipy i obsady miał zwrócić się do starszej o 10 lat kobiety i wskazując na Page powiedzieć: "Powinnaś się z nią przespać, żeby zdała sobie sprawę, że jest lesbijką". O tym, że incydent miał miejsce, napisała też w odpowiedzi na post Page Anna Paquin.
Aktorka opisuje też inne przypadki złego zachowania Ratnera wobec niej. Cały post znajdziecie TUTAJ.
Tymczasem Terri Goddard, była asystentka w New Line, ujawniła, że oskarżenia wobec Bretta Ratnera były składane już dekadę temu. Sama złożyła zawiadomienie i przyznaje, że po nich zachowanie reżysera uległo poprawie. Warner Bros. (właściciel New Line Cinema) broni się od insynuacji, że ukrywano przypadki niestosownych zachowań Ratnera i twierdzi, że w archiwach nie ma żadnych dokumentów poświadczających skargi na reżysera.
Przypomnijmy, że sprawa Ratnera rozpoczęła się kilka dni temu, kiedy artykuł z oskarżeniami sześciu kobiet opublikował "Los Angels Times".
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
