Grudzień z Magenta Dom: Świąteczne filmy nie do przegapienia

https://www.filmweb.pl/news/Grudzie%C5%84+z+Magenta+Dom%3A+%C5%9Awi%C4%85teczne+filmy+nie+do+przegapienia-148758
Grudzień z Magenta Dom: Świąteczne filmy nie do przegapienia
Jak co roku w świąteczny nastrój wprawiają nas nie tylko kolorowe lampki na ulicach czy bożonarodzeniowe piosenki, ale i filmy, w których dzieją się niespotykane cuda, a rodzinna miłość zawsze wygrywa. Z ofertą Magenta Dom od T-Mobile obejrzycie w grudniu największe świąteczne hity – w tym uwielbiane przez widzów cztery części serii "Listy do M" z największymi polskimi gwiazdami na ekranie, poruszającą animację Roberta Zemeckisa "Ekspres polarny" i absolutny klasyk – "Kevina samego w domu". 

Z Magenta Dom od T-Mobile zyskacie bowiem nie tylko abonament komórkowy z nielimitowanym Internetem w smartfonie oraz superszybki światłowód, ale także dostęp do telewizji ze 130 kanałami, w tym tak popularnymi, jak HBO, Disney, Polsat, TVN czy Comedy Central. Dzięki usłudze Rozrywka bez Ograniczeń otrzymacie również możliwość korzystania z platform streamingowych – m.in. HBO Max czy Player.

Więcej informacji o usłudze Magenta Dom znajdziecie pod LINKIEM TUTAJ.

Specjalnie dla Was przejrzeliśmy świąteczne propozycje, jakie można obejrzeć z Magenta Dom, i wybraliśmy najciekawsze z nich. Znajdziecie je poniżej. 

***


seria "Listy do M"
cztery części wraz z kulisami powstawania każdej z nich



W Polsce mamy już nową tradycję – skoro są Święta, muszą być "Listy do M". Seria, która zadebiutowała w 2011 roku (Tak! To już 11 lat!), wprowadza nas od tego czasu rokrocznie w bożonarodzeniowy nastrój. W pierwszej części dziesięcioro bohaterów – granych przez najpopularniejszych polskich aktorów; na ekranie: Maciej Stuhr, Roma Gąsiorowska, Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk – przekonało się, że przed miłością i Świętami nie da się uciec. W kolejnych częściach oglądamy ich dalsze losy. W obsadzie nie zabrakło Tomasza Karolaka jako Świętego Mikołaja aka Melchiora aka Mela Gibsona. Jak głosi hasło reklamowe serii: dla tych, którzy lubią święta, ale tylko od święta, i dla tych, którzy mogliby żyć świątecznym nastrojem cały rok. Wszystko się zgadza. 


***





Robert Zemeckis, twórca takich filmowych hitów, jak "Forrest Gump", "Powrót do przyszłości", "Cast Away – poza światem", "Kto wrobił Królika Rogera", "Kontakt", "Opowieść wigilijna"... (Uwierzcie, z filmografią tego reżysera można tak wymieniać jeszcze długo) stworzył też film, który rozgrzewa serca każdej zimy. Animowany "Ekspres polarny" to opowieść o małym chłopcu, który nie chce stracić wiary w istnienie Świętego Mikołaja, choć jego koledzy przekonują go, że to tylko bajka dla dzieci. W Wigilię Bożego Narodzenia bohater postanawia więc sprawdzić, czy Mikołaj faktycznie przyjdzie z prezentami. Zamiast niego pojawia się świszczący pociąg i konduktor, który zabiera chłopca prosto na Biegun Północny. Podczas podróży wydarzą się niezwykłe rzeczy, które przywrócą niedowiarkom wiarę w magię Świąt – co się tyczy także widzów, bo czarujący i wzruszający film Zemeckisa wprawi w bożonarodzeniowy nastrój największe marudy. Warto obejrzeć całą rodziną. 

***




Bożonarodzeniowa gorączka trwa w najlepsze, wraz z nią poszukiwania idealnego prezentu. A ile można dla niego zrobić, wie każdy, kto wybrał się na zakupy o 16:00 24 grudnia. Podobnego ducha walki ma bohater "8-bitowych Świąt", który marzy o zdobyciu najnowszej konsoli Nintendo. Kiedy rodzice oświadczają, że od gier się głupieje i żeby lepiej poszedł się bawić na podwórko, mały Jake postanawia sprawić sobie prezent na własną rękę. Wkrótce okazuje się, że upragniona konsola stanowi wygraną w szkolnej sprzedaży świątecznych wieńców. Jake nie zawaha się przed żadnym najbardziej nawet upokarzającym małego chłopca zadaniem, byle tylko osiągnąć cel. A to wszystko po to, by ostatecznie przekonać się, że to nie prezenty są w Święta najważniejsze. To mądra lekcja, którą warto sobie przypomnieć, gdy świąteczne uniesienia osiągną zbyt wysoką temperaturę. W głównej roli Neil Patrick Harris i Winslow Fegley grający Jake'a z przeszłości. 

***




Druga część komedii Jona Lucasa i Scotta Moore'a (scenarzyści "Kac Vegas") wydaje się jeszcze bardziej intrygująca niż pierwsza. No bo jak złe mamuśki planują przetrwać Święta? Amy (Mila Kunis), Kiki (Kristen Bell) i Carla (Kathryn Hahn) już dawno zrzuciły kajdany społecznych konwenansów, ale gdy chodzi o ocenę w oczach własnych – dodajmy bardzo konserwatywnych – matek, sprawa nie jest taka prosta. Sceny, w których bohaterki grane przez trzy świetne aktorki mierzą się z rodzinnymi schematami, wydają się wyjątkowo znajome. A w rolach matek niezrównane Susan Sarandon, Christine Baranski i Cheryl Hines. Te aktorskie pojedynki warte są zrobienia sobie przerwy w przygotowanych do Świąt. A co się stanie, gdy obejrzycie film z własnymi matkami? Cuda, cuda się zdarzają. 

***





Średnia na Filmwebie 7,5 przy ponad 80 tysiącach głosów! Tego w Święta na pewno nie można przegapić. W animacji studia DreamWorks Jack Mróz łączy siły nie tylko ze Świętym Mikołajem, ale i Zającem Wielkanocnym, Zębową Wróżką, a także Piaskowym Dziadkiem. Wszyscy razem stawią czoła niegodziwemu Mrokowi, który chce zniszczyć dziecięcy sny i marzenia. Fani bajki nazywają ją "Avengers" dla najmłodszych, oto bowiem drużyna składająca się z magicznych postaci walczy o dobro świata. I robi to w dodatku w widowiskowy sposób! "Strażnicy marzeń" zachwycają piękną animacją i ciekawymi bohaterami. Jest tu też dużo humoru i wzruszeń. To w końcu przede wszystkim opowieść o zdobywaniu pewności siebie i magicznej mocy płynącej z przyjaźni. Mądra lekcja nie tylko na Święta. 

***




Święta bez Kevina są nawet gorsze niż Święta bez śniegu. Przeżyliśmy taki jeden rok i trudno wyobrazić sobie większy koszmar. Mały rezolutny Kevin jest już bowiem po tylu latach jak członek rodziny. Któremu w dodatku kibicujemy, znając jego przygody na pamięć. Kiedy zostaje w domu sam na Święta, trudno nie przejąć się jego losem, szczególnie że stawia czoła dorosłym, którzy autentycznie chcą mu zrobić krzywdę. Niby wiemy, jak to się kończy – Kevin staje na wysokości zadania, udowadniając swój spryt i zaradność, a pozornie podzielona rodzina jednoczy się, wybierając miłość ponad animozjami. A jednak przebojowa fabuła i urok Macaulaya Culkina nie pozwalają oderwać się od ekranu. Seans filmu Chrisa Columbusa zawsze wygląda więc tak samo – cała rodzina cytuje na głos słynne bon moty. I o to w Bożym Narodzeniu chodzi. 
Informacja sponsorowana

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones