Choć
Arnold Schwarzenegger zapowiedział, że na razie nie ma głowy do gry aktorskiej (wszystko przez skandal obyczajowy z jego udziałem), to producenci
"Terminatora 5" najwyraźniej nie zamierzają czekać. Według niepotwierdzonych informacji twórcy chcą zmienić nieco fabułę i głównym bohaterem uczynić Kyle'a Reese'a. Rolę tę miałby ponoć zagrać
Paul Walker.
Jak zapewne pamiętacie Kyle Reese to jeden z partyzantów walczących z inteligentnymi maszynami, które przejęły kontrolę nad Ziemią. Jest ojcem Johna Connora, w którego rękach leży przyszłość rasy ludzkiej. W
"Terminatorze: Ocalenie" widzieliśmy Kyle'a jako młodego chłopaka. Grał go
Anton Yelchin.
Paul Walker doskonale zna się z reżyserem
"Terminatora 5" Justinem Linem. Pracowali bowiem wspólnie przy dwóch ostatnich częściach
"Szybkich i wściekłych".
Schwarzenegger wciąż zagrałby Terminatora i byłaby to postać kluczowa dla fabuły, lecz niekoniecznie pierwszoplanowa, dzięki czemu producenci mogliby ruszyć z realizacją filmu szybciej, niż gdyby mieli czekać, aż
Schwarzenegger uporządkuje swoje sprawy prywatne.