![Kevin Spacey wraca jako Frank Underwood: "Netflix istnieje dzięki mnie" [WIDEO]](https://fwcdn.pl/nph/2025458/2023/48568_1.11.jpg)
Kevin Spacey powrócił jako Frank Underwood. Aktor wystąpił w tej roli w krótkim wideo zatytułowanym "Wigilijna niespodzianka wyborcza". Zostało ono udostępnione na youtube'owym kanale Tuckera Carlsona, konserwatywnego komentatora politycznego, gorącego zwolennika polityki Donalda Trumpa i pisarza, który w latach 2016–2023 prowadził swój program na Fox News.
Początkowo wywiad, jaki Tucker Carlson przeprowadził z Kevinem Spaceyem / Frankiem Underwoodem, utrzymany był w półpoważnym tonie sugerującym udział serialowego polityka w zbliżających się w USA wyborach prezydenckich.
To nie jest coś, o czym myślałem albo w czym chciałem brać udział (...), ale zawsze wierzyłem, że zarówno w życiu, jak i w sztuce nie powinno się robić tak jednoznacznych deklaracji. Myślę, że obaj zgodzimy się, że do pokoju powinni wrócić dorośli, więc jeśli oznacza to przejęcie roli dyrektora naczelnego, to jest to poświęcenie, na które jestem gotów dla tego wielkiego narodu – powiedział Spacey / Underwood.
W rozmowie szybko pojawiły się jednak odniesienia do sytuacji aktora, który po oskarżeniach o liczne przypadki molestowania seksualnego stracił pracę w popularnym serialu Netfliksa i spotkał się z ostracyzmem w branży.
Mamy tu tylu ludzi zajmujących się tak różnymi sprawami, jak choćby kontrola dostępu do broni. Zgodzę się, to poważna sprawa, ale bądźmy szczerzy – prawdą jest, że każdego dnia więcej osób ginie przez internetowych trolli – mówił. To, że ludzie plują niedorzecznymi pomysłami, nie jest niczym nowym, i zawsze powinni mieć do tego prawo. Problemem jest jednak to, że gdzieś po drodze zaczęliśmy ich słuchać. A powinniśmy pamiętać o mądrych słowach Benjamina Franklina, który powiedział: "Nie wierz we wszystko, co usłyszysz i tylko w połowę tego, co zobaczysz". Nie mówił ludziom, by przestali mówić, mówił nam, byśmy przestali słuchać.
Tucker Carlson zwrócił uwagę, że mimo decyzji o zakończeniu produkcji "House of Cards" i zerwaniu umowy z Kevinem Spaceyem Netflix wciąż reklamuje się materiałami z serialu.
To bardzo dziwne, że zdecydowali się publicznie ode mnie odciąć z powodu oskarżeń, które, jak teraz wiemy, zostały uznane za fałszywe. Myślę, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości: Netflix istnieje dzięki mnie. Zaistnieli dzięki mnie, a potem próbowali mnie pogrzebać – skomentował Spacey. Według twojego researchu mój wpływ jest odczuwalny za każdym razem, kiedy klient otwiera aplikację. Powiedziałbym, że to dosyć potężny wpływ.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:
Aktualnie filmografię Kevina Spaceya zamyka thriller "Control", w którym zagrał on rolę głosową. Dwukrotny laureat Oscara wciela się w tajemniczego złoczyńcę, który przejmuje kontrolę nad samosterującym samochodem ministerki spraw wewnętrznych (Lauren Metcalfe). Żądny zemsty mężczyzna wysyła bohaterkę na dziki rajd ulicami Londynu, wykorzystując jej pojazd jako pułapkę i śmiercionośną broń. Zobaczcie zwiastun:
Kevin Spaecey / Frank Underwood szykuje powrót?
Początkowo wywiad, jaki Tucker Carlson przeprowadził z Kevinem Spaceyem / Frankiem Underwoodem, utrzymany był w półpoważnym tonie sugerującym udział serialowego polityka w zbliżających się w USA wyborach prezydenckich.
To nie jest coś, o czym myślałem albo w czym chciałem brać udział (...), ale zawsze wierzyłem, że zarówno w życiu, jak i w sztuce nie powinno się robić tak jednoznacznych deklaracji. Myślę, że obaj zgodzimy się, że do pokoju powinni wrócić dorośli, więc jeśli oznacza to przejęcie roli dyrektora naczelnego, to jest to poświęcenie, na które jestem gotów dla tego wielkiego narodu – powiedział Spacey / Underwood.
W rozmowie szybko pojawiły się jednak odniesienia do sytuacji aktora, który po oskarżeniach o liczne przypadki molestowania seksualnego stracił pracę w popularnym serialu Netfliksa i spotkał się z ostracyzmem w branży.
Mamy tu tylu ludzi zajmujących się tak różnymi sprawami, jak choćby kontrola dostępu do broni. Zgodzę się, to poważna sprawa, ale bądźmy szczerzy – prawdą jest, że każdego dnia więcej osób ginie przez internetowych trolli – mówił. To, że ludzie plują niedorzecznymi pomysłami, nie jest niczym nowym, i zawsze powinni mieć do tego prawo. Problemem jest jednak to, że gdzieś po drodze zaczęliśmy ich słuchać. A powinniśmy pamiętać o mądrych słowach Benjamina Franklina, który powiedział: "Nie wierz we wszystko, co usłyszysz i tylko w połowę tego, co zobaczysz". Nie mówił ludziom, by przestali mówić, mówił nam, byśmy przestali słuchać.
Tucker Carlson zwrócił uwagę, że mimo decyzji o zakończeniu produkcji "House of Cards" i zerwaniu umowy z Kevinem Spaceyem Netflix wciąż reklamuje się materiałami z serialu.
To bardzo dziwne, że zdecydowali się publicznie ode mnie odciąć z powodu oskarżeń, które, jak teraz wiemy, zostały uznane za fałszywe. Myślę, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości: Netflix istnieje dzięki mnie. Zaistnieli dzięki mnie, a potem próbowali mnie pogrzebać – skomentował Spacey. Według twojego researchu mój wpływ jest odczuwalny za każdym razem, kiedy klient otwiera aplikację. Powiedziałbym, że to dosyć potężny wpływ.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz zwiastun thrillera "Control"
Aktualnie filmografię Kevina Spaceya zamyka thriller "Control", w którym zagrał on rolę głosową. Dwukrotny laureat Oscara wciela się w tajemniczego złoczyńcę, który przejmuje kontrolę nad samosterującym samochodem ministerki spraw wewnętrznych (Lauren Metcalfe). Żądny zemsty mężczyzna wysyła bohaterkę na dziki rajd ulicami Londynu, wykorzystując jej pojazd jako pułapkę i śmiercionośną broń. Zobaczcie zwiastun:
powiązane artykuły
Seriale, Filmy
Netflix: Top 10 tygodnia – Snyder powraca na szczyt
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
