Choć główne zdjęcia do
"Bonda 25" zdążyły się już zacząć i przerwać (przez kontuzję
Daniela Craiga), to o fabule widowiska wciąż nic nie wiemy. Teraz Baz Bamigboye w Daily Mail uchylił rąbka tajemnicy.
Otóż twierdzi on, że intryga powiązana jest z projektem poznania ludzkiego genomu i dotyczyć będzie zagrożeń genetycznych. Podobno temat jest intrygujący, ale scenariusz
Neala Purvisa i
Roberta Wade'a nie do końca potrafił go sprzedać widzom. To właśnie dlatego w kwietniu zatrudniona została scenarzystka
"Obsesji Eve" Phoebe Waller-Bridge. Zdaniem
Craiga, który wstawił się za nią u producentów, jest jedyną osobą na tyle inteligentną, by genetyczne zawiłości przerobić na atrakcyjną i zrozumiałą dla widzów formę.
Podczas gdy
Craig dochodzi do siebie po kontuzji, jakiej doznał na planie w Jamajce,
Waller-Bridge pracuje z reżyserem, by nadać scenariuszowi ostateczny kształt. Sama scenarzystka deklaruje też, że jej celem jest również uczynienie postaci kobiecych prawdziwszymi i bliższymi życiu.
Efekt jej pracy poznamy w kwietniu przyszłego roku, kiedy obraz trafi do kin.