"Wolverine 3" ma być ostatnim filmem, w którym
Hugh Jackman wcieli się w tytułowego bohatera. Ale to nie jedyne pożegnanie, jakie przyniesie widowisko w reżyserii
Jamesa Mangolda.
Patrick Stewart zapowiedział właśnie, że prawdopodobnie będzie to jego ostatni występ w roli profesora Charlesa Xaviera.
Aktor zaznaczył, że nie może zdradzać sekretów fabuły filmu, powiedział jednak tyle:
Wydaje mi się, że dla mnie to koniec serii. Szybko jednak się ubezpieczył:
Ale science-fiction i fantasy mają to do siebie, że nigdy nie możesz definitywnie stwierdzić: "to koniec".
Wystarczy przecież przypomnieć, że Charles Xavier "zginął" już w
"X-Men: Ostatnim Bastionie" - a mimo to powrócił.
To prawda. Jean Grey mnie "wyparowała". Można by pomyśleć, że po tym już się nie wraca. Stewart zaznaczył jednak, że na jego występ w
"Wolverine'ie 3" warto czekać.
Uważajcie! W marcu wracam na ekrany. Mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie to inny Charles Xavier. W niczym nie będzie przypominał Charlesa, jakiego widzieliście wcześniej. Premierę filmu zapowiedziano na 3 marca.