W jednym z ostatnich wywiadów
Peter Jackson, który promuje właśnie
"Nostalgię anioła", wyznał, iż bardzo chciałby nakręcić film o bitwie o Gallipoli. Temat kusi go tym bardziej, iż powoli zbliża się setna rocznica bitwy, a dziadek
Jacksona brał w niej udział.
Walki o Gallipoli toczono między kwietniem 1915 a styczniem 1916 roku. Połączone siły Wielkiej Brytanii, Francji, Indii, Australii i Nowej Zelandii stanęły naprzeciw wojsk Imperium Otomańskiego. W krwawych walkach zginęło ponad 130 tysięcy osób, z czego 2/3 to Turcy. Mimo wszystko to właśnie siły tureckie zwyciężyły, a wojska ententy wycofały się.
Dla Australii i Nowej Zelandii bitwa o Gallipoli to ważny krok w kształtowaniu się tożsamości jako niezależnych krajów. Australia ma już swój własny film nakręcony przez Petera Weira z
Melem Gibsonem w roli głównej. Jackson początkowo myślał o realizacji filmu tylko z perspektywy Nowozelandczyków, lecz doszedł do wniosku, że lepiej będzie nie ignorować udziału Australijczyków w korpusie ANZAC.