Piąty sezon "Stranger Things" to "kompletne wariactwo" – zapowiada Jamie Campbell Bower

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Pi%C4%85ty+sezon+%22Stranger+Things%22+to+%22kompletne+wariactwo%22-156119
Piąty sezon "Stranger Things" to "kompletne wariactwo" – zapowiada Jamie Campbell Bower
źródło: Materiały prasowe
Jeśli ktoś nie może doczekać się piątego sezonu "Stranger Things", niech lepiej tego nie czyta. Jamie Campbell Bower, odtwórca roli Henry'ego Creela/Vecny, podkręcił właśnie napięcie, zapowiadając, że finałowe odcinki będą "szalone". Przeczytajcie, co powiedział aktor.
      

Gwiazda "Stranger Things" obiecuje szalony sezon finałowy





Jeśli myślicie, że ostatni sezon był szalony, ten jest zupełnie poza kontrolą. Dziki, zwariowany. Naprawdę taki jest, obiecał Jamie Campbell Bower w podcaście "I've Never Said This Before With Tommy DiDario". Jest większy. To kompletne wariactwo.
   
Aktor dodał, że fabuła czwartego sezonu była bardzo przejrzysta, ale tym razem sam miał problem ze zrozumieniem, co się dzieje.

Bower przyznał też, że w pracy nad postacią pomógł mu wystawiany w Londynie spektakl "The First Shadow", który jest prequelem serialu: Poszedłem zobaczyć londyński spektakl, który cofa się do Henry'ego sprzed okoliczności, w jakich poznaliśmy go w czwartym sezonie. To bardzo ciekawe, że oglądając sztukę, dostałem odpowiedź na szereg pytań, jakie miałem na temat mojej postaci.
   

Co wiemy o finałowym sezonie "Stranger Things"?



Fabuła zakończenia serialu trzymana jest w tajemnicy, ale David Harbour podkreśla w wywiadach, że cała ekipa dokłada wszelkich starań, aby finał serialu był ukoronowaniem dotychczasowej pracy. Potwierdził też, że piąty sezon będzie kontynuacją wydarzeń z czwartego. 

Po zakończeniu czwartego sezonu – kiedy jesteśmy na tym wzgórzu, patrząc na popiół, dym i ogień – zamierzamy zacząć gdzieś tam. Musicie sobie zatem wyobrazić, że świat jest zupełnie innym miejscem – powiedział.

Nie da się kontynuować czwartego sezonu i nie podbić skali oraz głębi, powiedział Shawn Levy w wywiadzie dla magazynu "Total Film". To duże, duże kinowe widowisko, które – tak akurat wyszło – nazywa się serialem. Sezon piąty "Stranger Things" będzie tak wielki jak największe filmy.

Harbour dodał również ostatnio, że ostatni sezon będzie prawdziwym zwieńczeniem serii:

Piękno polega na tym, że to będzie prawdziwe zakończenie – sprawy zakończą się w bardzo realny sposób. Neflix będzie robił spin-offy, ale nasza historia, która rozpoczęła się w laboratorium i odwróconym świecie, jest spójną, skończoną opowieścią.


SERIAL KILLERS: Podsumowujemy czwarty sezon "Stranger Things"