Jon Favreau może i nie będzie po raz kolejny reżyserował
"Iron Mana", ale to wcale nie znaczy, że nie jest związany z projektem.
Favreau pojawi się bowiem jako aktor, raz jeszcze wcielając się w postać Happy Hogana.
Nowym nabytkiem w obsadzie jest za to
Ashley Hamilton. Wcieli się on w postać Firepower. Na razie nie wiemy, którego ze złoczyńców kryjących się pod tą nazwą w komiksach Marvela zagra Hamilton. Jeśli jednak sugerować się fabuła drugiego
"Iron Mana", to będzie Jackiem Taggertem.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w środę w Karolinie Północnej.