Czy w końcu coś się zaczęło dziać wokół czwartego
"Star Treka"? Fani serii chcą zapewne w to wierzyć po tym, co powiedział ostatnio
Nicholas Meyer.
Meyer to scenarzysta trzech filmów o przygodach załogi USS Enterprise:
"Zemsta Khana",
"Powrót na Ziemię" i
"Wojna o pokój". Ostatnio pracował również przy serialu
"Star Trek: Discovery". W wywiadzie udzielonym z okazji 35-lecia
"Zemsty Khana" ujawnił jednak, że pisze scenariusz jeszcze jednego projektu
"Star Trek", o którym niestety nie może nic powiedzieć. Dopytywany dwuznacznie zasugerował, że nie chodzi o serial. Logicznym wnioskiem – przynajmniej dla fanów – jest więc film kinowy.
"Star Trek 4" został zapowiedziany w lipcu ubiegłego roku. Według ówczesnych doniesień w załodze miało zabraknąć Chekova, ponieważ po śmierci
Antona Yelchina J.J. Abrams zadeklarował, że nikt go w widowisku w tej roli nie zastąpi. Miał za to powrócić
Chris Hemsworth, który ponownie wcieliłby się w postać ojca Jamesa T. Kirka, George'a. Od tamtej pory jednak wokół projektu było cicho. A pytany w kwietniu o film
Zachary Quinto (Spock) stwierdził, że
"Star Trek 4" może nigdy nie powstać.