W jednym z wywiadów Stanley Tucci ("Julie i Julia", "Nostalgia anioła") postanowił zdradzić nieco szczegółów dotyczących postaci doktora Abrahama Erskine'a, w którego wciela się w "Captain America: The First Avenger".
Gram doktora Erskine'a, który opisany jest jako niemiecki naukowiec w podeszłym wieku. Musiałem mówić z akcentem i udawać starego. Kiedy początkowo zaoferowali mi tę rolę, zastanawiałem się, czy to komplement, czy obraza - stwierdził Tucci. Po chwili dodał jednak - Występuję razem z Chrisem [Evansem], Dominikiem Cooperem i Tommy Lee Jonesem i Hayley Atwell. Kocham tę rolę. Jest naprawdę dobrze napisana. Nigdy nie robiłem niczego podobnego. Zawsze chciałem zagrać z niemieckim akcentem. Daje to dużo radości. Jest naprawdę interesujące. Bardzo dobry scenariusz, świetne doświadczenie.
Przypomnijmy, że doktor Erskine wymyślił serum zamieniające zwyczajnych żołnierzy w superwojowników. Zażył je Steve Rogers (Chris Evans), po czym zamienił się w Kapitana Amerykę.
Film trafi do kin w przyszłym roku.
Gram doktora Erskine'a, który opisany jest jako niemiecki naukowiec w podeszłym wieku. Musiałem mówić z akcentem i udawać starego. Kiedy początkowo zaoferowali mi tę rolę, zastanawiałem się, czy to komplement, czy obraza - stwierdził Tucci. Po chwili dodał jednak - Występuję razem z Chrisem [Evansem], Dominikiem Cooperem i Tommy Lee Jonesem i Hayley Atwell. Kocham tę rolę. Jest naprawdę dobrze napisana. Nigdy nie robiłem niczego podobnego. Zawsze chciałem zagrać z niemieckim akcentem. Daje to dużo radości. Jest naprawdę interesujące. Bardzo dobry scenariusz, świetne doświadczenie.
Przypomnijmy, że doktor Erskine wymyślił serum zamieniające zwyczajnych żołnierzy w superwojowników. Zażył je Steve Rogers (Chris Evans), po czym zamienił się w Kapitana Amerykę.
Film trafi do kin w przyszłym roku.
