Jak informowaliśmy na stronach Filmwebu, Common ("Terminator: Ocalenie") miał zagrać B.A. Baracusa, jednego z czwórki głównych bohaterów kinowej "Drużyny A". Jednak przygotowania do filmu przeciągają się i wydaje się coraz mniej prawdopodobne, by Common mógł w projekcie wziąć udział. W związku z tym, w sieci na nowo rozgorzały plotki na temat tego, kto mógłby Baracusa zagrać.
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez Blackfilm, najnowszym kandydatem do roli jest Jayceon Terrell Taylor znany lepiej pod swoim rapowym pseudonimem The Game. 30-letni artysta nie jest totalnym aktorskim żółtodziobem. W kinie mogliśmy go oglądać już kilkakrotnie, po raz ostatni w zrealizowanym w 2007 roku dramacie "Królowie ulicy".
Przypomnijmy, iż role w filmie negocjują: Liam Neeson, który miałby zagrać Hannibala, przywódcę grupy, Bradley Cooper (Buźka) i Chris Pine, któremy marzy się rola szalonego Murdocka. Całość reżyseruje Joe Carnahan ("As w rękawie"). Autorem oryginalnego scenariusza jest Skip Woods ("G.I. Joe: Czas Kobry"), a poprawki nanieśli Carnahan i Brian Bloom. Wśród producentów są bracia Ridley i Tony Scott oraz twórca serialu "Drużyna A" Stephen J. Cannell.
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez Blackfilm, najnowszym kandydatem do roli jest Jayceon Terrell Taylor znany lepiej pod swoim rapowym pseudonimem The Game. 30-letni artysta nie jest totalnym aktorskim żółtodziobem. W kinie mogliśmy go oglądać już kilkakrotnie, po raz ostatni w zrealizowanym w 2007 roku dramacie "Królowie ulicy".
Przypomnijmy, iż role w filmie negocjują: Liam Neeson, który miałby zagrać Hannibala, przywódcę grupy, Bradley Cooper (Buźka) i Chris Pine, któremy marzy się rola szalonego Murdocka. Całość reżyseruje Joe Carnahan ("As w rękawie"). Autorem oryginalnego scenariusza jest Skip Woods ("G.I. Joe: Czas Kobry"), a poprawki nanieśli Carnahan i Brian Bloom. Wśród producentów są bracia Ridley i Tony Scott oraz twórca serialu "Drużyna A" Stephen J. Cannell.