Od czasu przejęcia United Artists
Tom Cruise nie miał na Zachodzie najlepszej prasy. Najlepszym tego przykładem jest
"Walkiria", o które nie mówi się wcale lub źle. Jednak dla aktora jest wciąż nadzieja na przyszłość.
Pierwszym światełkiem w tunelu była bardzo dobrze przyjęta przez publiczność niewielka rólka
Cruise'a w
"Jajach w tropikach". Teraz zaś rozważany jest jako kandydat do podłożenia głosu jednemu ze złoczyńców w animacji
"Shrek Goes Fourth". Oba filmy należą do DreamWorks.
Niestety wciąż niewiele wiadomo na temat czwartego filmu o zielonym ogrze. Obraz reżyseruje
Mike Mitchell, a całość ma być gotowa w 2010 roku. Kogo miałby zagrać
Cruise, z czym zmagać się będzie Shrek i jego przyjaciele, czy jest to sequel a może prequel (gdyż mamy podobno dowiedzieć się, jak Shrek znalazł się na bagnie)? Te pytania pozostają póki co bez odpowiedzi.