Jaki hit z przeszłości nie doczekał się jeszcze sequela? A chociażby "Ognie św. Elma" Joela Schumachera. Spokojnie, już niedługo. Studio Sony przygotowuje bowiem kontynuację hitu z 1985 roku, którego gwiazdami byli Emilio Estevez, Rob Lowe, Demi Moore i Ally Sheedy. Sequel "Ogni św. Elma" coraz bliżej realizacji
W sierpniu
Rob Lowe mówił o szansach na realizację sequela, teraz kontynuuje temat. W nowym wywiadzie aktor ujawnił, że studio Sony jest zainteresowane projektem. Według niego
ma wrócić cała obsada oryginału: Emilio Estevez, Demi Moore, Judd Nelson, Andie MacDowell i Ally Sheedy. Według
Lowe'a kluczową rolę w organizacji projektu i zebraniu całej ekipy i odegrała
Moore.
Czekałem na sequel 20, 25 lat, przyznał
Lowe.
Ruszamy. Dzieje się to trochę wolniej, niż bym chciał. Ale to dobrze, bo próbujemy znaleźć właściwego scenarzystę i właściwą historię. Ale wszyscy aktorzy są zaangażowani i każdy jest podekscytowany.
Nostalgię za oryginałem podsycił niedawno w USA dokument
"Brats", który miał premierę na platformie Hulu. Opowiada on o grupie aktorów znanych jako "Brat Pack", którzy grali razem w hitach z lat 80. – m.in. w "
Ogniach św. Elma" i "
Klubie winowajców".
"Brats" – zwiastun
Oryginalny film
Joela Schumachera opowiada o grupie przyjaciół z college'u, którzy wkraczają w dorosłe życie. Wendy (
Mare Winningham), dziewczyna z dobrego domu, kocha Billy'ego (
Rob Lowe), wiecznego buntownika. Alec (
Judd Nelson) i Leslie (
Ally Sheedy) uchodzą w oczach wszystkich za idealną parę, w rzeczywistości jednak ich związek przechodzi poważny kryzys. Kirbo (
Emilio Estevez) ma obsesję na punkcie dojrzałej kobiety (
Andie MacDowell), a jego współlokator Kevin (
Andrew McCarthy) żyje w celibacie dostarczając innym powodów do plotek. Jules (
Demi Moore) nie stroni od narkotyków i balansuje na niebezpiecznej granicy. Czy uda im się odnaleźć siebie?