Recenzja filmu

Oczy szeroko zamknięte (1999)
Stanley Kubrick
Tom Cruise
Nicole Kidman

To tylko zły sen, śpij dalej

"Oczy szeroko zamknięte" - ostatni projekt legendarnego Stanleya Kubricka. Owiany tajemnicą i domysłami związanymi ze śmiercią twórcy, ale także pozostawiający wiele niedopowiedzeń w kwestii
"Oczy szeroko zamknięte" - ostatni projekt legendarnego Stanleya Kubricka. Owiany tajemnicą i domysłami związanymi ze śmiercią twórcy, ale także pozostawiający wiele niedopowiedzeń w kwestii samej interpretacji filmu. Reżyser był znany z obsesyjności i skrupulatności - z ogromną drobiazgowością dbał o każdy szczegół tworzonych dzieł. Perfekcjonista, który sprawował całkowitą kontrolę nad projektami, aż po wybór książek na półkach w tle kadru. Nie inaczej w "Oczach szeroko zamkniętych", liczne drobiazgi, poprzez nawiązania łączą się ze światem rzeczywistym, będąc ciekawym przykładem tego, jak daleko sięgały wizje artysty. Podobnie jak w wielu wcześniejszych pracach, ostatni projekt zawiera warstwy znaczeniowe, których rozszyfrowanie może stanowić wyzwanie. Na temat kina Kubricka powstała niezliczona liczba analiz, a nawet filmów poświęconych interpretacjom i poszukiwaniom dodatkowych znaczeń (np. film pt. "Room 237" dotyczący "Realizacja "Lśnienia" (1980)Lśnienia"). Dlatego w tym tekście poza standardową recenzją, spróbuję uwypuklić jak fascynujące może być interpretowanie jego kina.

Kubrick niegdyś wyraził swoje zainteresowanie utworem literackim o nazwie "Traumnovelle", sugerując że może zrealizować o nim film. "Traumnovelle" mówi o tym, że mężczyźni pragną stabilności, bezpieczeństwa, powtarzalności i porządku w swoim życiu, a jednocześnie mają tendencję do ucieczki, spotkania się z przygodą [...]” – powiedział autor "Realizacja "Lśnienia" (1980)Lśnienia" podczas wywiadu dla francuskiego magazynu filmowego Positif. Choć film o wspomnianej noweli nigdy nie powstał, zdaje się, że reżyser dobrze oddał wypowiedziane sedno tego utworu, w swoim ostatnim dziele. Po części, Oczy szeroko zamknięte dotyczą właśnie męskich pragnień, które mogą prowadzić do zaburzenia życiowego porządku.

"Oczy szeroko zamknięte" to przede wszystkim kino gęstej atmosfery, w którym narracja powoli porusza się do przodu, odsłaniając skrawki zagadek. Kubrick po mistrzowsku snuje tajemnicę - rozdając poszlaki i finalnie odpowiadając na pytania jedynie połowicznie. Całość nigdy nie jest w pełni klarowna, sprawia raczej wrażenie jednej wielkiej sennej halucynacji - koszmaru wykreowanego przez podświadomość mężczyzny. Wszystkie pokusy, które Bill spotyka na drodze można zatem traktować jako skrywane lęki, bądź pragnienia, których realizacja odciąga go od spokojnej harmonii życia w  małżeństwie. „Stanley zawsze mówił o filmach jak o snach, w tym o marzeniach na jawie i koszmarach [...]” - napisał dziennikarz i współautor Full Metal Jacket, Michael Herr w swoich wspomnieniach o Kubricku.


Wydarzenia filmu są opowiedziane z perspektywy Billa - nowojorskiego lekarza, w którego wciela się sam Tom Cruise. Choć dla wielu w tamtym czasie kojarzący się przede wszystkim z obecności w "Mission Impossible" czy "Top Gun", został wybrany do roli o zupełnie innym charakterze. Sprawdził się w niej doskonale. Aktor uczestniczył podczas swojej kariery w imponującej liczbie produkcji, nierzadko w roli głównej. Obok aktorstwa w "Magnolia", "Wywiad z wampirem", "Urodzony 4 lipca" czy "Zakładnik", to zdaniem wielu, jedna z jego najbardziej przekonujących kreacji. Swoim spojrzeniem i mimiką doskonale wyraża niepokój i zaciekawienie, które towarzyszą młodemu mężczyźnie. Nieustępującą popularnością, ale zdecydowanie bardziej utytułowaną aktorką jest Nicole Kidman, wcielająca się w postać Alice - piękna żona Billa. Jej wkład w produkcję jest również znaczący. Nie można tu mówić o tak spektakularnej grze aktorskiej co w przypadku występu w "Godziny" - Stephen Daldry, czy "Dogville" - Larsa von Triera, lecz to nadal występ zasługujący na pochwałę. Gra w intrygującym i  erotycznym stylu. Na swój sposób, to bardzo niepokojąca postać - głównie dzięki przenikliwym spojrzeniom i osobliwym uśmiechom.

Pierwsze sceny filmu przedstawiają małżeństwo wybierające się na przyjęcie do zamożnego mężczyzny - znajomego i klienta Billa. Podczas zabawy zaczynają u siebie zauważać zalotne zachowania wobec innych gości. Po spożyciu szampana, powrocie do mieszkania, małżeństwo wdaje się w kłótnię. Alice bezczelnie wyznaje swoje pożądliwe myśli wobec innych mężczyzn. Po takich wyznaniach, Bill opuszcza mieszkanie, wyruszając w nocną podróż, pełną okazji do zdrady. Nocne ulice Nowego Jorku prowadzą go przez różnorakie pokusy, aby finalnie doprowadzić do tajemniczego stowarzyszenia, gdzie mężczyzna będzie skrytym obserwatorem seksualnej orgii o okultystycznym zabarwieniu. Z każdą następną sceną jest bardziej intrygująco, klimatycznie, mrocznie. Poprzez nocną eskapadę Billa, Kubrick porusza temat relacji małżeńskiej i wierności, ale najbardziej frapujący jest motyw samego tajemniczego stowarzyszenia - czym ono dokładnie jest, kim są ludzie należący do niego, do czego doprowadzi obecność w takim środowisku?

W filmie poza kontekstem wierności małżeńskiej można dostrzec inną warstwę znaczeniową. "Oczy szeroko zamknięte" istotnie korespondują z narastającą już w tamtym czasie, a ciągnącą się po dziś dzień, zmianą świadomości społecznej - degradacją autorytetów w oczach społeczeństwa. Niegdyś przyjęte mniemania o moralnej wyższości elit, polityków czy nawet celebrytów wygasają za sprawą coraz to nowszych afer i skandali. Jak zauważa w swoim eseju Håvard Friis Nilsen (Deterioration of Trust: The Political Warning in Kubrick's Eyes Wide Shut) - film Kubricka poprzez skierowanie kamery na seksualne orgie odbywające się w środowisku ludzi wysoko plasujących w społeczeństwie (jak później w filmie się okazuje), dobrze oddaje wspomniane nastroje społeczne. Początkowo wydarzenia w filmie śledzimy jak przez dziurkę od klucza, widzimy jedynie wybrane skrawki, podejrzewając co może się kryć w nieosiągalnym dla oka obszarze. Obserwujemy w sposób, jaki można porównać do obserwacji polityków czy elit społecznych - widzimy tyle ile jesteśmy w stanie dostrzec przez ogrodzenia ich posiadłości. Wraz z rozwojem filmu, Kubrick kieruje kamerę w głąb prywatnej willi, ilustruje społeczne podejrzenia, co do tego, jak naprawdę zachowują się ludzie wpływowi.

Stanley jest niekwestionowanym mistrzem reżyserii. Za przykład może posłużyć scena, w której demaskuje tożsamość jednej z wpływowych postaci oraz wskazuje do jakiej grupy mogą należeć pozostali członkowie tajemniczego stowarzyszenia. Mowa o scenie, podczas której Bill zostaje skonfrontowany z tuszowaniem morderstwa, do którego mogło dojść we wspomnianej posiadłości. Mężczyzna, któremu Bill zwierza się z bycia świadkiem dziwnego zdarzenia, stawia przed lekarzem warunek. Sugeruje zawieszenie podejrzeń, co pozwoli mu kontynuowanie ambitnego życia. Dalsze obracanie się w szanowanym społecznie gronie musi być zabarwione gorzką świadomością panujących w nim reguł. „To nie byli zwykli ludzie. Gdybym ci powiedział ich nazwiska - nie powiem ci ich. Ale gdybym to zrobił, nie sądzę, żebyś spał tak dobrze”. Imponujący jednak jest sam sposób reżyserskiej demaskacji oblicza mężczyzny, który przedstawia Billowi warunki. Dowiadujemy się, że mężczyzna, z którym młody lekarz toczy rozmowę, to tak naprawdę zamaskowana postać, która prowadziła seksualną orgię w prywatnej posiadłości. Prowadzący rytuał, w charakterystyczny sposób posługiwała się laską, stukając nią o ziemię w określonym rytmie. Dociekliwy odbiorca zauważy, że rozmówca Billa posługuje się kijem bilardowym, w sposób analogiczny do prowadzącego ceremonię.

Jak na wstępie wspomniałem - w kinie Kubricka każdy detal miał znaczenie. Co do reżyserskiego perfekcjonizmu, przytoczę anegdotę o niedoszłej roli Harveya Keitela (znany z m.in. "Zły porucznik", "Pulp Fiction", "Wściekłe psy", "Fortepian"). Początkowo miał zostać obsadzony w ostatnim projekcie reżysera, jednak jak mówi - zrezygnował po powtarzaniu tej samej sceny po 68 razy. Dlatego nie dziwi, że tak znaczące elementy formalne, jak obraz czy muzyka, w projektach Kubricka zawsze były doskonałe. Strona audiowizualna nie ustępuje wcześniejszym, najbardziej cenionym produkcjom. Zdjęcia oraz operowanie kamerą jest proste ale satysfakcjonujące i dobrze oddające charakter każdej sekwencji. Za kamerą stał Larry Smith, dla którego, co ciekawe, był to debiut operatorski. Natomiast ścieżka dźwiękowa to synonim niepokoju. Chociażby pamiętne sceny rytualne na balu maskowym w połączeniu z dudniącym motywem muzycznym, z zastosowaniem mowy odwróconej, robią potężne wrażenie (mowa odwrócona / reverse speak - zabieg montażowo-dźwiękowy, najbardziej kojarzony z monologami w czerwonym pokoju z Twin Peaks). Dla kompozytorki Jocelyn Pook to był również początek kariery. Ścieżka dźwiękowa jej autorstwa otrzymała nominacje do Złotych Globów. Czy to zasługa talentu początkujących twórców, czy skoordynowanie ich prac przez reżysera, efekt finalny jest doskonały.

W jednym z wywiadów, inny kultowy reżyser - Martin Scorsese, został zapytany za co ceni filmy Kubricka. Odpowiedział, że tworzy on rodzaj kina, który dociera w obszary, do których widz sam nie chciałby lub nie potrafił sięgnąć oraz porusza prowokujące tematy. Twórca Taksówkarza, podkreślił również, że produkcje spod ręki Kubricka są takimi filmami, które dorastają w głowie odbiorcy - oglądając je kilkukrotnie na przestrzeni lat, zauważa w nich nowe znaczenia. Zgodnie z myślą Martina Scorsese, reżyser słynie z umieszczania pobocznej treści w swoich produkcjach, a przynajmniej z popularnych w internetowym środowisku, bogatych interpretacji na temat ukrytych znaczeń. Za przykład może posłużyć kultowe "Lśnienie", w którym przemycono, między innymi polityczne odniesienia do kolonializmu. W filmie z genialną kreacją Jacka Nicholsona możemy zaobserwować nawiązania do rdzennej ludności (np. Indiańskie obrazy, puszki z indiańskim logo). Po przybyciu nowych lokatorów, Ameryka została zalana krwią mieszkańców niczym pomieszczenie w pamiętnej scenie z filmu. Natomiast ostatni projekt - "Oczy szeroko zamknięte" - skrywa w sobie znacznie więcej zagadek.

Ostatnie dzieło Kubricka, którego premiera była poprzedzona jego śmiercią, jest wyjątkowo silnie związane z wieloma domysłami. Film jest przedmiotem tego samego rodzaju analiz, które doprowadziły ludzi do wniosku, że reżyser sfingował lądowanie na księżycu, a następnie ujawnił swoje oszustwo światu na swetrze Danny'ego Torrance'a (chłopiec noszący sweter z rakietą, z napisem ‘Apollo 11 USA’ w filmie Lśnienie). Choć w przypadku "Oczu szeroko zamkniętych", przypuszczenia które snują widzowie są bliższe ziemi to nie mniej ciekawe czy kontrowersyjne. Jednym z takich przypuszczeń w kontekście ostatniego filmu, są doniesienia wypowiedziane i opisane w książkach, przez Fionę Barnett. Oskarżenia zostały wysunięte m.in. wobec ojca Nicole Kidman zamieszkującego część życia w Australii. Bardzo drastyczny opis wydarzeń z dzieciństwa kobiety, która również dorastała w Australii, może przywodzić na myśl sceny rytualne z filmu. Niektórzy internauci twierdzą jakoby reżyser wybrał do roli Nicole Kidman ze względu na powiązania jej ojca ze stowarzyszeniami przedstawionymi w Oczy szeroko zamknięte. Co ciekawe i przekonujące do teorii o drugim dnie przy wyborze aktorów - Tom Cruise wraz z Nicole Kidman, jako małżeństwo, przez lata byli silnie związani z organizacją o zabarwieniu religijnym, popularną i kontrowersyjną w Stanach Zjednoczonych grupą scjentologiczną. Celebryci przyznali, że ugrupowanie miało bardzo negatywny wpływ na ich relacje z rodziną i małżeństwo, a uwolnienie się z macek środowiska było długim i wymagającym procesem.

W wywiadach podczas promocji filmu, dla DVDvision magazine, Nicole Kidman wspomniała o obsesji Kubricka, która doprowadziła go do powstania tego filmu. Jak mówi aktorka, reżyser spędził sporo czasu studiując sekretne stowarzyszenia i ich rytuały. Idąc tym tropem należy zauważyć kolejne istotne podobieństwo między światem przedstawionym, a rzeczywistymi wydarzeniami - w grudniu 1972 roku Baronowa Marie-Hélène de Rothschild zorganizowała bal w surrealistycznym stylu dla intrygującej mieszanki polityków, bankierów, artystów i celebrytów. Ponieważ Rothschildowie to jedna z najbardziej wpływowych rodzin bankierów, wciąż mnożą się teorie spiskowe na temat prawdziwej natury wydarzenia. Według czasopism i nielicznych zdjęć, zaproszenia dla wybranych na bal zawierały wskazówki wobec ubioru - czarne krawaty, długie suknie i surrealistyczne głowy(maski). Służący natomiast byli przebrani za koty, talerze były pokryte futrem, a stoły plastikowymi lalkami. Surrealistyczny malarz - sam Salvador Dalí zaprojektował wiele kostiumów na przyjęcie. Jedną z zaproszonych aktorek była Marisa Berenson, która później została obsadzona w Barry Lyndon Kubricka. Jednak co znacznie bardziej istotne - do nakręcenia scen rytualnych spotkań w zamaskowanych strojach, w Oczy szeroko zamknięte, reżyser wybrał posiadłość należącą właśnie do rodziny Rothschild - dwór Mentmore Towers. Treść filmu czy wybór miejsca do kręcenia sprawiają, że nawiązanie do przebieranego balu z 1972 r. wydaje się prawdopodobne. Takie poszlaki można traktować jedynie jako naciągane ciekawostki, ewentualne nadinterpretacje, które napędzają domysły jakoby Kubrick został zamordowany przez treść swojego filmu. Jakkolwiek do tego podchodzić, całokształt smaczków sprawia, że poprzez nawiązania film przenika do rzeczywistości i potęguję wytworzoną aurę tajemniczości.

Inna, z pewnością warta wspomnienia zagadka filmu to absolutny klasyk teorii spiskowych ze świata kina. Dotyczy oryginalnej, reżyserskiej wersji filmu, która ponoć została edytowana przed finalną dystrybucją. Choć ani Werner Bros., ani żaden członek ekipy produkcyjnej nigdy jednoznacznie nie potwierdził istnienia konkretnego, istotnego dla treści wyciętego materiału, to od wielu lat krąży o tym teoria, regularnie wspominana przez ludzi związanych z branżą filmową i fanów filmu. Konkretniej, mowa o rzekomych 24 minutach, które zostały usunięte po śmierci twórcy i dlatego film może sprawiać wrażenie niekompletnego narracyjnie bliżej zakończenia. Wypowiedź Nicole Kidman, dla The Hollywood Reporter, może sugerować, że rzeczywiście istniała odmienna wersja od tej z dystrybucji kinowej. “To, że Stanley zmarł przed premierą filmu... Cóż, wszystko wydawało się takie mroczne i dziwne. Stanley przesłał nam wersję, którą uważał za zrobioną, Tom i ja obejrzeliśmy ją w Nowym Jorku – a potem on zmarł”. Jedyny oficjalny komentarz Warner Bros. w sprawie ingerencji w materiał filmowy, odnosi się do zrezygnowania ze scen z widoczną nagością. Zostało to uczynione ze względu na umowy dotyczące nałożenie na film kategorii R (ograniczenie wiekowe), co mogłoby mieć wpływ na jego opłacalność finansową.

Jedną z wersji spekulacji nad usuniętą treścią przytoczył Roger Avary, w świeżej rozmowie w podcaście Joe Rogana, będąc gościnnie wraz z Quentinem Tarantino (Czym byłby podcast Joe Rogana bez teorii spiskowej). Avary tłumaczy, że wycięty materiał może polegać na wygaszeniu motywu dwóch mężczyzn chodzących za Billem w trakcie trwania całej fabuły filmu. Mowa o mężczyznach, których można zaobserwować w ostatniej scenie, podczas wizyty małżeństwa z córką, w sklepie z zabawkami. Para prowadzi wtedy niezbyt klarowną rozmowę, natomiast można w niej odczuć głęboki smutek, rozdarcie i niezdecydowanie. Ich córka w tym czasie rozgląda się za zabawkami ze świątecznych promocji, a rodzice nie spuszczają jej z oczu. W pewnym momencie Bill i Alice kładą ręce na głowie oraz ramieniu dziecka, mówiąc łagodnie - hey, jakby na pożegnanie. W tym momencie rozdzielają się z dzieckiem, odchodzi ono w kierunku dwóch starszych mężczyzn. Dziewczynka idąc przed siebie, ostatni raz odwraca się w stronę rodziców. Ta sekwencja obrazów sama w sobie zdaje się dość sugestywna, choć niejednoznaczna. Jak sugeruje Roger Avary, domniemany wycięty materiał mógłby bardziej bezpośrednio odnosić się do nieco niejasnych wydarzeń z zakończenia filmu.

Kubrick zmarł 7 marca 1999 roku - 6 dni po wyświetleniu ostatecznej wersji filmu dla swojej rodziny i obsady. Było to 4 miesiące przed oficjalną, kinową premierą. Zmarł niespodziewanie na atak serca, we śnie. Wśród osób, które wygłosiły mowy pogrzebowe, byli jego szwagier Jan Harlan, Terry Semel (Prezes Werner Bros.), Steven Spielberg, Nicole Kidman i Tom Cruise.

Mam nadzieję, że powyższy tekst, choć trochę pozwolił odczuć, ile emocji wzbudzają produkcje Kubricka i jak intrygujący jest jego ostatni filmy. Można dyskutować, które z dzieł reżysera jest najdoskonalsze w aspekcie scenopisarskim czy formalnym, ale chyba większość widzów się zgodzi - ostatnia pozycja z filmografii jest owiana największą tajemnicą, a dla wielu kinomanów, małym marzeniem pozostanie odkrycie rzekomych 24 minut wyciętych z filmu.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Recenzja Oczy szeroko zamknięte
Stanleya Kubricka można porównać do Dostojewskiego. Podobnie jak genialny pisarz, dokonuje głębokiej... czytaj więcej
Recenzja Oczy szeroko zamknięte
Wpływ Stanleya Kubricka na rozwój światowej kinematografii wydaje się nieoceniony. Groteskowe spojrzenie... czytaj więcej
Recenzja Oczy szeroko zamknięte
Reżyser przedstawia nam historię Billa (Tom Cruise) oraz Alice Harfordów (Nicole Kidman). Para jest... czytaj więcej