Ja to muszę powiedzieć, bo mnie to męczy. Iclal jest absolutnie bez honoru. Gdyby mnie facet powiedział, że nie pamięta tej nocy gdy poczęło sie dziecko i tej nocy bardzo żałuje to bym zrozumiała. A ona bez honoru pcha sie do niego i zmusza go nawet do małżeństwa. A wiedziała, że to małżeńswzne. Nie wierze w taką "miłość " bo to raczej obsesja straszna.
Hmm nie zdradził sercem, ale innym organem. A co może być intymniejszego?? W końcu, żeby to zrobić jakaś podnieta musi być. Czyli faceci, którzy odwiedzają zamtuz to nie zdradzają swoich żon?
Czyli Nur też może to zrobić jeśli przy tym nie będzie kołatania serca . No nie nie mogę z tym się zgodzić
Powtórzę, my wiemy, że tego nie było, ale Nur tego nie wie.
I to jest racja, że kiedy Nur widzi Y to zaraz wyobraża sobie go razem z Iclal i tak by było zawsze. Tak to czuje i widzi. Y mówi porozmawiajmy……., ale na jego zasadach jak zwykle, bo gdy Nur to wszystko co się stało nazywa po imieniu to on uważa ,że nie o taką rozmowę mu chodzi.
Można nawet wybaczyć. U nas to jest po chrześcijańsku, ale wymazać z pamięci, zapomnieć, się nie da. Nie da i już, Jak to wydłubać z czachy.
Jak szybko poleciał gdy dostał smsa od Iclal . I tak by latał do końca życia, a Nur miałaby w głowie ripley za ripleyem.
Ja myślę że yigit musi połykać to co Nur w gniewie mówi
On musi połknąć i zeźreć tego gluta. W dramacie musi nastąpić katarzis.
Mądra Nur powiedziała mu na początku rozmowy o głupocie i lekkomyślności. Co miała na myśli??
Jak zareagował, gdy Nur ostrzegała go, że Iclal o nich wie. I co powiedział???? że to Nur przecież gra swoją rolę, a nie Iclal. A tak swoją drogą to nie Nur dobrowolnie wyznaczyła sobie tę rolę, ale została w to wciągnięta. Nie wiedziała o istnieniu Iclal i jednak wyjechała z posiadłości.
Iclal jest absolutnie bez honoru.
Zgadza się, ale wiesz ile ja znam takich kobiet współcześnie. Tak ma moja najlepsza przyjaciółka, ale tego nie komentuję, bo wiem, że ona bez niego byłaby bardziej nieszczęśliwa niż z nim. I co zrobić z taką miłością?
No nie ze wszystkim co piszesz sie zgadzam, ale każdy może mieć własne zdanie. Nie plączę teraz spraw z okresu "choroby" Iclal, bo jak pamiętasz, to Nur była główną przeszkodą by sprawę wyjawić. Zgoda to Yigit zataił przed nią śpiącą żonę, ale skąd wiedział że sie obudzi? Chciał jej wszystko powiedzieć i nawet to zaznaczył ale nie zdążył/. Trudno teraz dywagowac nad zachowaniem Yigita, Ty znasz Kolkżankę podobną do Iclcl a ja znam faceta podobnego do Yigitam który kocha, jest kochany i nie może sobie wyobrazić zycia bez tej jedynej. I boi sie tak bardzo że ją straci, że przemilcza różne rzeczy. Ona zresztą też, tak jak Nur. Ale miłość jest różna i ma swoje prawa.
W tym serialu są różne dziwne sytuacje, różne zachowania i oczywiście może być różna ocena tych bohaterów. Ja staram sie wypośrodkować. Ja wiem, że Nur myśli że on ją zdradził. Ale nie potrafi przyjąć do wiadomości że on tego nie pamięta. Czym innym jest zdrada świadoma, o której Ty piszesz, a czym innym to co sie wg Yigita wydarzyło. Przy tym zostanę. Choć wcale nie mówię że Nur przeżywa to bardzo. Wiem i rozumiem.
E tam... Nur nawet po wyjeździe wróciłaby, bo KOCHA YIGITA. Po jakimś czasie, ale i tak zaprowadziłoby ich do siebie przeznaczenie... a u Iclal nigdy nie widziałam miłości do Yigita... to byla po prostu obsesja jej wpojona przez starą. Tyle. Sam Firat mówił jej, że ona nie kocha Yigita, bo gdyby tak było, to poświęciłaby się, spaliłaby się dla jego szczęścia, tak jak on (Firat) dla niej.
Ja nie mogę tu się rozpisywać, bo mam ograniczony limit. Zaręczam, że im kibicuję w końcu po co tu przylazłam?? (uśmiech)
A gdyby nie było Nur to gdzie sypiałby Y?? Przecież przed ślubem chciał się rozwieść, a w ich domu były bez przerwy awantury.
Moja koleżanka nie jest podobna do Iclal nikogo nie krzywdzi oprócz samej siebie. Ale ma tego jedynego, którego złowiła na ciążę, z łaski się ożenił i choć dzieci już dorosłe to łaska jest dalej.
Czy Nur by wróciła? Tego nie wiemy. Może to Y by wyjechał do Nur.
Czy kobieta jest wstanie uwierzyć, że chłop nie pamięta, gdzie ściągał spodnie? To właśnie taką głupotę i lekkomyślność zarzucała mu Nur. Ona wiedziała, że ma w Iclal rywalkę. Jak on ma w tłumaczeniu na imię? Wielkie czy dobre serce? No to teraz musi mieć twardy tyłek. Jak się go trochę poobija to może zmądrzeje. Chciałabym, żeby Nur miała mądrego chłopa (uśmiech). Dadzą sobie radę.
Jest w stanie... i możliwe, że to Yigit pojechałby do Nur, ale ja obstawiam bardziej prawdopodobna opcję ;)
Naprawdę icj lubię mimo tych podobnych charakterków. Oni sie tak ślicznie kochają tak inaczej i mają tyle miłości w oczach. Nawet Elmas dziś powiedziała Nur, że gdyby Yigit zobaczył jej oczy to by pod tymi drzwiami został. No i miała rację, wprawdzie nie widział oczu Nur ale na fotelu siedział w hotelu i czekał na nią.
Dlatego Nur nie chciała z nim rozmawiać i Jeszce go atakowała . Sama bała się swoich uczuć i swojej reakcji. Nie była pewna czy mu nie ulegnie, czy nie rzuci się Y na szyje i po raz kolejny wybaczy.
W późniejszych odcinkach, które znam tylko po turecku strasznie Nur była bombardowana. Doprowadzona pod ścianę.Y też dostał w skórę. To mi przypominało takie tortury gdy torturowanemu nie pozwala się zasnąć. Straszna to była jazda.
Miłej nocy.
I tak się cieszę ,ze mu nagadała :))
Ja się nie ciesze ze mu bafasala bo to była zbyt ostra jazda. Chciała mu sprawić ból. A nasz Yiğit dla nas na dobranoc kwiatuszki przyniosl
https://www.instagram.com/p/BMgpqYADG6z/?hl=pl
Raczej właśnie wiedziała, że poprzez rozmowe, czy przebywanie z Yigitem mu wybaczy... widać jak go kocha w odc 31 i pewnie gdyby psycholka Iclal nie truła dzieciaka, to by pobyli tam pare dni, a może nawet tygodni... kto wie?! (Oczywiście z Iclal wisząca na karku to byłoby niemozliwe) Nur byłaby skłonna wybaczyć...
W ogóle to nawet nie wiemy czy Nur rzeczywiście do końca nie chce widywać Yigita, czy nie chce by przychodził do niej...ok, wiem... na okrągło krzyczy to mu w twarz, grozi, że wniesie o zakaz zbliżania się do niej, sobie tez powtarza, że go nie chce w swoim zyciu, ucieka przed nim-no ogólnie robi wszystko by go nie było obok i też w niej... ale... właśnie - ale... czy ona naprawdę w samym głębokim, najgłębszym środku i sercu tego chce? Czy w chociażby małym stopniu, procencie nie odczuwa pewnego rodzaju "radości" na widok swojej Miłości? Przecież bardzo tęskni.... Nie wiemy... (Wiem, że moŻe plote glupoty i nie oczekuje poparcia) potem nachodzenie przez Yigita robi się jakimś porządkiem dziennym --> " np. (To przykładowo) wyjść na zakupy , wrócić do domu, opieprzyc i wyrzuć Yigita, płakać pół dnia, wyjść do psychola Kerema, planować jak pozbyć się byłego męża i jednocześnie Miłości Swojego Życia, wrócić, wyrzuć Yigita, wejść na chatę, wspominać i płakać do rana" i tak w kółko xD
Merhaba wszystkim.
Julia ja Ciebie popieram. nie wiem co by się stało z Nur gdyby pewnego dnia nie zobaczyła gdzieś obok Yiğita! To byłoby oczywiste opuszczenie. A ona go tak bardzo kocha i chyba nie dała by rady bez jego obecności funkcjonować. Przecież po tym jak ja uratował od Kerema i nie chciał jej podać ręki i odszedl to ona nie mogła żyć! Ta rozpacz Nur zanim przeciez dowiedziała się ze jej nie zdradził o tym świadczy!
Jestem z Tobą Julia w tych pomysłach " na Nur".
Nawet w trzech ostatnich odcinkach mimo że Yigit mówił jej te straszne rzeczy to nie potrafiła się wyprowadzić z domu który wynajmowala obok domu Yigita,nawet dla niego o mało co by nie wyszła za Fatiha.ale mimo tych wszystkich przykrych słów które mówił tylko kochała go cały czas i liczyła że Yigit zmieni zdanie
Tak ;) niby go nie chce, a tak naprawdę gdzieś tam w środku czeka na niego... kiedy dowiedziała się, że on się żeni z Iclal padła przed nią myśl "resztę życia będę bez niego!" Od razu wpadła w taką histerię, że podali jej zastrzyk.
Ale mu wczoraj na odcinku nagadała, potem mu tyle bólu zada, za Kerema wyjdzie, a gdy poczuła że go traci to nic nie było ważne. Ja myślę że ona mocno wierzy w jego miłość, chociaz jemu mówi, że nie wierzy. Ona nie przeżyłaby jego ślubu z Iclal. A on musiał przeżyć jej ślub z Keremem. Straszne. Dlatego myślę, że oni są siebie warci w zadawaniu sobie ran.
Pomyśleć sobie, że nigdy nie będzie się już z Najukochańszym to chyba najstraszniejsza myśl! Mimo tej "zdrady".... ciekawe jakim innym sposobem powstrzymalaby Iclal, gdyby nic nie wiedziała...
No ciekawe, ale pewnie by tam poszła i może Yigita ubłagała... Choć on na nią wtedy taki był zacięty! Nie wiem co ona by mogła zrobić, ale gdyby do ślubu doszło to już by Iclal nie odpuściła
No to jest pewne! Nigdy nie dałaby mu rozwodu! Ale Nur na pewno coś by zrobiła, może nawet zagroziła samobójstwem... byłaby na pewno zdesperowana. A ślub z Keremem trochę się różnił od tego z Iclal, bo ślub z tą psychopatka oznaczałby, że klamka zapadła, przytwierdzona jeszcze dodatkowo setkami kłódek...
Podczas każdego odc ,kiedy zaczynam się spinać przypominam sobie jak dobrze, że to ma szczęśliwe zakończenie :)
Ja na szczęście już nie oglądam tego nie potrafię patrzeć z lektorem na ten serial.wgl dzisiaj skapnęłam się w grzechu fatmagül też ucięli scenę ,ale nie jestem czy nie więcej.i strasznie to denerwujące jest
Jestem ciekawa czy wszystkie sceny pokażą z tym keremem co jej zrobił zanim ja Yigit uratował
Dziś był piękny odcinek. Jutro powtórkę obejrzę. Bardzo fajny Yigit takiego lubię
Bo on jest świetnym aktorem. TAK lubimy te sceny i film. ale coraz mniej osób ogląda. może w miarę oglądania n-ty raz ludziom się już nudzi. dlatego tez siedzę cicho. bo wygląda ze tylko ja taka nawiedzona jestem.
Nie tylko Ty oglądasz po kilka razy nasz serial,wczoraj był piękny odcinek ,ale było mi przykro jak Nur powiedziała Y ,ZE
IDZIE SWOJA DROGĄ po karierę ,miłość i.....Yigitowi było bardzo
bardzo przykro na słowo miłość,za chwilę nowy odcinek
Ja nie słyszałam po turecku aşk wiec obejrzę po ros. może przetlumaczyli tylko tak
Ten serial jest najbardziej życiowy ze wszystkich seriali i najbardziej baśniowy ze wszystkich baśni na świecie.
Pięknie to napisałaś. Bardzo osobiste wyznanie yiğit j bardzo się dziwię ze nur mu nie spróbowała wybaczyć po tych jego słowach. Łzy mi s oczach stanęły. On naprawdę nie rozumie tego co się stało. Ale jest odpowiedzialny ze się to stało i tak bardzo cierpi
Ja już wcześniej zastanawiałam się dlaczego Nur jakby nie przyjmuje do wiadomości co Y mówi,że nie rozumie jak Ją mógł
zdradzić ,ona jakby tego nie słyszała,nie wiem czy scenariusz zakłada ,że ona jest młoda niedoświadczona czy błędy wynikają z jej charakteru / ten slub z Keremem /
Jest głupota i niemalże "dobra". Bo dobry to tez mądry a nie jak ona. Wbrew temu co mówi też jest egoistka bo nie myśli o swoim ukochanym który cierpi jak potępienie tylko mu coraz mocniej "dokkada". ALE przekona się jak przenie ze ślubem ze i racji nie miała j sensu w jej działaniu nie bylo
No ona trochę naiwna jest niestety. Ten kolor nie za bardzo wskazywał na krew. Yigit szybko czymś tą "ranę " przykrył. Ale usłyszał co chciał. Teraz jest pewny że Nur go kocha. Szkoda że ten "miodowy" miesiąc porozwodowy przerwała im tak brutalnie Iclal.
Hej! co tam ? Teraz to już cisza na naszym forum, że aż myślę, że nikogo nie ma.
Merhaba ;) u mnie w miarę ,da się żyć :) zwłaszcza po informacji, że ortopeda wypisał mi skierowanie na operacje w trybie pilnym... wizyte miałam dopiero po 22 godzinie, byłam taka zmęczona, że ledwo rozumiałam co do mnie mówi... ale ważne , że jest skierowanie :D a forum śledzę non stop :D a u Was jak? ;)