A Iclal już wymieliła historyjkę jak to wie, że jej nie kocha i że nie zmusi go do ślubu bez miłości, że zaczeka, aż zechce z nią ślubu dlatego, że ją pokocha... matka ją zmusiła, by ubrać to w ładne słowa...

Nie! No coś Ty ;) pieprzyla mu o swojej miłości, o tym jak wziął sobie inną kobietę, nieodpowiednia "i te de i te sre"... ale pewnym jest, że na pewno niczego nie poczuł, uległ chwili, ale po tym jak Firat go ratuje oddycha z ulgą i mówi do siebie "jeszcze tylko tego by mi brakowało!"

Tak właściwie... który to był osc?

Odc*

Koło 40 chyba tureckiego,to było niedługo po tym jak Nur zamieszkała obok Yigita po pożarze

Dzięki odc 41, ale jakiś cielęcy wzrok tam miał

Firat może jest przydatny Iclal , ale zarazem jest jej wrzodem na tyłku
A poza tym zaraz Y z Iclal wybierał się na dyskotekę :))
Ja może tak praktycznie ;) cały czas się zastanawiałam z czego mają podłogi w rezydencji skoro nie zostały porąbane tymi obcasami. Jakiś dobry materiał

Tak, to była impreza z okazji podpisania kontraktu z Niemcami ;) Yigitowi widać na rękę było to, że Iclal nie może mu tego wieczoru niszczyć swoją obecnością...

Niemieccy byznesmeni to taki element komiczny w tym serialu :)))
Uwielbiam scenę gdy Nur jest pijana na tej imprezie. Zawsze zanoszę się śmiechem gdy to oglądam, chociaż nic nie rozumiem :))

Z chęcią wstawię Ci tłumaczenia z tego przedstawienia ;) jeśli tylko chcesz oczywiście

Oczywiście że chcę . Dzięki
Obawiam się ,że to mój ostatni post w dniu dzisiejszym bo mam ograniczony limit.
A i jeszcze jedno mnie interesuje . Nasz kochany y zwolnił Nur z pracy chyba za namową Iclal.
pojadę sobie jutro na targ staroci a wieczorem znowu coś obejrzę.
Poleciałam dzisiaj do mamusi obejrzeć sobie serial w telewizorni, bo w kompie nie dostrzegłam wczorajszego przekrwionego oczka;)
Miłej nocy

Tłumaczenie z imprezy:

Trwa firmowe uroczyste przyjęcie z okazji podpisania umowy. Yigit wypełniając prośby brata, dzielnie i uprzejmie towarzyszy niemieckiemu współpracownikowi.
Nur bierze sobie do serca służbowe polecenie szefa, że ma się dobrze bawić.
Nur na widok zbliżającego się Yigita: Idzie.
Fatih: Nie wiem, kto idzie, ale będzie lepiej, jak wyjdziemy.
Yigit: Panie Fatih!
Fatih: Panie Yigit!
Nur: Uśmiecha się, ale tak naprawdę jest wściekły.
Yigit: Pańscy koledzy zbierają się do wyjścia. Jeden z nich coś do mnie mówił, wymieniając pana imię, ale nie zrozumiałem, o co mu chodziło. Nie znam niemieckiego.
Fatih do Nur, wskazując na Yigita: Miałem zamiar odwieźć cię do domu, ale znalazł się ochotnik, który chciałby z tobą pobyć.
Yigit: Ochotnik???
Nur : Żarliwy ochotnik.
Fatih odchodząc: Za pozwoleniem
Yigit: Weź torebkę i chodźmy. Nur zatacza się i pada mu w ramiona. Co robisz?
Nur: Jestem pijana. Weź mnie na ręce.
Yigit do Nur rzucającej mu się na szyję: Co ty wyprawiasz?
Nur: Jestem pijana miłością.
Yigit: Zabierz te ręce. Kompromitujesz mnie przed gośćmi.
Nur: Nie zrozumiałeś? Przecież powiedziałam, że jestem pijana miłością. Wszystkie te głupstwa robię z miłości. Jesteś ślepy, nie dostrzegasz tego?
Yigit: Każdego, kto jeszcze raz cię upije...
Nur przerywając: Nie zrozumiałeś, że wszystko robię z miłości? Popatrz, jestem wypełniona miłością.
Yigit: Co ty bredzisz? Idziemy!
Firat, robiąc im z ukrycia zdjęcie: Icial, na własne oczy zobaczysz, że oboje jesteśmy w takiej samej sytuacji.
Yigit, próbując wyprowadzić Nur z sali: Jeśli ja zrobiłbym coś takiego...
Nur przerywając: No to zrób! Zrób, niech wszyscy zobaczą miłość! Krzyczy do gości: Popatrzcie na naszą miłość!
Yigit, próbując wsadzić Nur do samochodu: Przestań się wreszcie wygłupiać! Wsiadaj!
Nur machając: Do zobaczenia!
Yigit w samochodzie: Czy zdajesz sobie sprawę, dla kogo urządziłaś to przedstawienie? Dla całej firmy, dla moich pracowników, współpracowników i kontrahentów. W firmie wszyscy powinni mnie szanować, a ty mnie ośmieszyłaś!
Przestań się śmiać, bo będzie źle!
Nur: Bardzo cię kocham.
Yigit: Zaraz cię bardzo...
Nur przerywając: Ty też mnie bardzo kochasz.
Zasypia. Yigit z uśmiechem, otulając czule śpiącą Nur: Bardzo cię kocham. Na swoje nieszczęście bardzo cię kocham.
Rankiem Nur ma potwornego kaca, ale piękne wspomnienia.

Aaa! Już pamiętam! To było po tym jak wiedźma Iclal "niechcący " wyznała mu, że Fatih był "pierwszą miłością" Nur i przylazła do niego żeby go przepraszac za to "niechcący" zrobiła i zaczęła nawijać, że sama wie co to pierwsza miłość i że zna jej moc, bo jej samej ta miłość towarzyszy do dnia dzisiejszego. Bredzi coś o tym, że Yigit puścił jej rękę dla tej niewłaściwej i takie tam bzdety, przez której Yigit zaczął ulegać, ale Firat nie mógł na to patrzeć i tym samym uratował Yigita od czegoś, czego z pewnością bardzo by żałował...

Dziewczyny my tak dokładnie nie pamiętamy odległych odcinków. I po co mi je teraz przypominać. Jak bym chciała coś sobie przypomnieć to raczej te, które tera lecą po polsku. Nie chce mi się mieszać dialogów, Nie będę tego drążyć. Ja się dziś bardzo ucieszyłam jak Yigit przygadał Iclal że nie pamięta tej nocy gdy dziecko sie poczęło i bardzo jej żałuje ale dziecka nie zostawi bez opieki. To był cudowny odpowiedzialny Yigit taki jakiego lubię. Teraz składam sobie te dialogi i czekam co dalej będzie i dlaczego dalej np będzie zachowywał się inaczej. Jak zacznę rozważać późniejsze sceny to mi sie nie będzie ta całość historii układać. Tak można było dywagować jak nie było po polsku. My wtedy pisałyśmy dialogi z obejrzanych kolejnych na show tv tureckich odcinków żeby przejść dalej. A skakanie po scenach niczego nie ułatwia. Takie jest moje zdanie. Nie wiem co Wy na to?

Tłumaczenia odcinkow po polsku jednak stawiają pewne sytuacje w innym świetle,szkoda,że te odcinki polskie nie są
dłuższe tak jak tureckie.Ygit super powiedział Iclal o tej nocy,
podkreślił,ze swojego" dziecka nie zostawi bez opieki
fajnie sie zachował wychodząc od Firata po kłotni życzył mu miłego popoludnia

a na vod tvp znów nie dała tłumaczenia dziesiejszego odcinka

I właśnie dlatego staram się teraz śledzić zachowanie yiğita nur i reszty żeby zrozumieć późniejsze zachowania ich wszystkich. Nasze poprzednie tłumaczenia były super ale wole teraz oglądać po kolei.

na instagr AV jest filmik z planu jak kreca scenę w basenie Y i N
a AYTUL siedzi bardzo skupiona i przejeta obserwuje,obok Ical
robi zdjecia komórką

Widziałam a fatih się na końcu uśmiecha. I popatrz ile ludzi na planie a Almera zazdrosna o Tolka ! Szok

Tak to jest bardzo dziwne,tez jest jakis wywiad z Tolkiem ,byl z Almedą w knajpie,i potem w kurtce z kapturem/czyzby w Turcji
było tak zimno/wypowiada cos tam do mikrofonu,niestety nie wiem co mówi,Elza jestes na tej grupie fb może tam tłumaczą czasem coś.W ogole to przybyło mu fanów ,ma już prawie 591 tys,obserwujacych na instagr,może dogoni AMINE

Nie tłumacza tego co z Almera . TEZ jej nie lubią. A Tolek teraz się bardzo promuje ale bardzo źle wygląda. Jest jakiś dziwnie napalony i spuchniety. To nie ten Yiğit z AV. W końcówce juz kiepsko wyglądał. Nie śledzę jego losów. bardziej interesuje mnie Amine.

ja tez to zauważyłam,chyba jak wrócił ze Stanów mam wrażenie jakby sie bardzo postarzał,Almeda pewnie ma na niego zły wpływ. Moze mi sie wydaje ,ale myslę że na tych tureckich planach jest dużo ludzi,czy to sa wszyscy z ekipy ,aktorom przecież jest pewnie trudniej grać,podziwiam Aminę ,dzielnie sie trzymała biorąc pod uwagę znane nam okoliczności,to jej pierwsza rola,fajną niezapomnianą stworzyli parę

Gdyby ten serial grali inni aktorzy pewnie bym się nim nie zachwyciła ale przecież oni tacy ślicznie razem z taką charyzma wielka i to cos w ich oczach widziałaś te fotkę co rano wrzuciłem z 43 odcinka. ?

Widziałam,myslę że kazde zdjęcie ich to wielkie emocje,jak się ogląda klipy to czasem wiecej można zobaczyc.Niektóre sceny chciałoby się ogladać i oglądać.Fajnie wyglądają jak się razem śmieją.Tolgahan jest dobrym aktorem,ale czasem wydawało mi się,że to były jego emocje nie musiał grac.

Wiesz tez tak myślę. od 1 odcinka jak na nich patrze to wydaje się że oni wcale nie grali. Albo inaczej grali tak świetnie ze wydawało się że to tak czują . Skargi tsk pokochałam ten serial. CHOCIAŻ musze przyznać ze wszyscy tam świetnie grali swoje role. IClAL BYŁA NIESAMOWITA . Tsk zagrac euedzme! szacun. No gdyby każdego obejrzeć od początku i po kawałku to była świetna ekipa.

No to dobranoc

https://www.instagram.com/p/BMV9EvNhekq/?hl=pl

Tak cała ekipa jest swietna,wydaje mi się ,ze wszystkie elementy ,dobrzy i fajni aktorzy,temat filmu zyciowy i od poczatku swiata zawsze aktualny ,cały serial dał nam niezapomniane przezycia.Wiesz,ze ja czasem mówię tekstem
z serialu np. dzisiaj -Boze daj mi cierpliwość

Ha ha. dobrze ze nie alla alla jak Aytül

Dzieki za zdjecie i dobranoc

Günaydin wszystkim:) w słoneczny poranek sobotni.rzadko można trafić na zgraną ekipe,zazwyczaj dochodzą słuchy że jedni drugich nie tolerują albo się wywyzszaja Bo sa bardziej slawni.a tu zabawnie mieli na planie tak mi się wydaje po tych filmikach.ale zagrać takie wiedźmy to naprawdę trzeba dobrze się wczuć w role.jak dla mnie iclal była brzydka ale świetnie grała i wariatkę i udając "kochajaca" żonę itd..takie dwa oblicza safak(bo tak ma na imię aktora grająca iclal). Aktorką grająca aytul też sobie świetnie poradziła grając taka wiedzme ciężko zagrać takie szurniete w głowę osoby a one sobie poradziły z tym swietnie.szkoda że brata iclal nie dali na koncu,żeby się dowiedział o akcjach siostry i matki.

Mehreba! U mnie jeszcze mglisto ale może się rozchmurzy. No ale to listopad. Wczoraj miałam cudne słońce to nie ma co narzekać.
A z t a ekipą to fakt. Naprawdę widać na tej scenie z basenem jak Aytul "prawie pomaga" jest taka skupiona. I Fatih na końcu fajny jakby sie ucieszył że wyszło.
No to dla oglądających 2 dni bez AV . Dlatego jak zawsze na dzień dobry Yigit i Nur
https://youtu.be/wQtZ90RsFfE

Witam ;) u nas w końcu pierwszy dzień od nie wiem ilu tygodni bez deszczu, ale za to zimno niemiłosiernie, aż za zimno jak na listopad :/ ale cóż...

U mnie 11 stopni słonko świeci :)

Dzisiaj dochodzę do wniosku że nie rozumiem jednego faceta :/ i nie wiem co z nim zrobić :/

Jak to nie rozumiesz? Chcesz pomocy?

Maju ,czasem serce znajdzie odpowiedz,ktorej rozum znależć nie potrafi

Maju, tylko jednego? daj spokój. Pewnie po prostu czegoś nie ogarniasz.

to wam wyjasnie,po pol roku odezwal sie do mnie znajomy z ktorym laczylo mnie cos blizszego niz tylko przyjazn,ale on zaczal bardziej lgnac do stosunkow a ja nie chcialam za wczesnie tym bardziej ze sam nie umial sie okreslic czego chce ze mna...wiec zakonczylam znajomosc..i on sie odezwal..pisal ze niby strasznie teskni za mna,za rozmowami ze mna,ze chcialby ze mna cos wiecej ze wie ze to zepsul pol roku temu i chce to odbudowac..a pozniej cisza...nic sie nie odzywal od tamtej pory kiedy mu napisalam ze jak chce to moze naprawic swoje bledy sprzed pol roku...i zrozum tu czlowieka..chcial sie spotykac rozmawiac ze mna itd..a tu cisza na fb pisalam kiedy siedzial i sie wgl nie odzywal,na sms cisza i co zrobic z takim palantem ????chyba wyrzucic z pamieci i nic wiecej...
Bugusia ogolnie ja lapie lepszy kontakt z facetami niz z kobietami tylko, ze tego jednego nie umiem rozgryzc ;/ i jego zachowania

Dziwne, masz rację. Najpierw wraca a potem milknie. Może nie gotowy? a może coś mu przeszkadza? czasem tak bywa/ że coś sie wydarza i psuje coś co chcemy zrobić. Nie angażuj sie w tak myślę przeczekaj trochę jeśli Ci zależy na prawdziwych relacjach

Teraz to niech on się stara jeśli wgl się odezwie..tydz minal od rozmowy mojej i jego i od tamtej pory cisza ja już przestałam mieć nadzieję a szkoda bo był najnormalniejszy ze wszystkich których miałam,ale widać i on do ideałów nie należy

Co do ideałów to raczej ich nie ma. Popatrz na Yigita! Ha Ha A przecież mu tyle wybaczałyśmy. Niech tylko kocha. Poczekaj, może to właśnie TEN. ale sakin sakin Maju

No własnie Y jest idealny ( gdyby nie miał wcześniej żony:))
Ale z takim facetem można przemierzyć i życie i świat. Czuło się od niego tę męską siłę ( gdyby nie zapasowa żona ;)) i to jeszcze taka wyjątkowa.
Ja jestem już starą doświadczoną matroną i jeżeli mogę coś w tej kwestii napisać to daj sobie spokój z tym facetem . Kurcze nie powinnam się wtrącać.
U nas dzisiaj było dość ładnie więc po targu staroci chodziło się z przyjemnością. Tam się nie czuje upływającego czasu. Pogadałam sobie z synem, Pooglądaliśmy różne typy, które targ przyciąga. Uwielbiam takie miejsca , od meneli do nuworyszy. Cały zestaw. Było super.

Łobuzy dały odcinek bez tłumaczenia. Miałam nosa ,że poleciałam wczoraj o odpowiedniej porze do mamusi :)

To że facet deklaruje opiekę nad swoim dzieckiem to nie żadne bohaterstwo. Po co się szlajał z Iclal i narażał na jej intrygi. Kto ma wielkie serce musi mieć twardy tyłek. Miał żonę, którą chciał zamknąć w klatce i to nawet nie złotej, a sam wyłaził z byłą. Nadstawił się na strzał.
Jak strasznie cierpiał, gdy ciotka znalazła męża dla Nur która przecież funkcjonowała jako panna ( ten niedoszły narzeczony też był elementem komicznym) . Jak darł się zrozpaczony nad morzem. A co czuła Nur, gdy raz po raz wyłaził z Iclal. I to dziwne karmienie się nawzajem – to spijanie z dzióbków. Niestety przejął dziwne nawyki i karmił też Nur. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić żeby mój facet mnie karmił jeśli wiedziałabym, że karmił inną. Oszalałabym chyba. No może to jest jakiś tamtejszy obyczaj, ale tego nie wiem. Robił wszystko co kazała Iclal na zasadzie nie chcem, ale muszem. No niestety ja tego nie oceniam jako bohaterstwo. Niech płaci za głupotę. Dalej go lubię, bo wiem, że jest niewinny, ale nie wie o tym Nur i on sam.
A wczorajszy odcinek tylko pokazał w jaki sposób pchnął Nur w ramiona innego. Najpierw „zdradził„ Nur, a teraz pozbawił ją pracy i co za tym idzie pewnie dochodów.
A nasza kochana Iclal wcale nie martwi się o zdrowie mamusi tylko co mamusia powie. Dobrze gra ta aktorka taką neurotyczną osobę.

Bp tu w ogóle aktorzy grają świetnie swoje role. i jactez myślę że yigitowi się należy to cierpienie za jego wcześniejsze zachowanie bo mógł być bardziej odpowiedzialny i nie ulegać wszystkim kaprys İclal. no ale bez przesady. NUR robi rzeczy nieodpowiedzialne dla niej szkodliwe o winić yiğit siebie samą naraża na ogromne kłopoty.
Ja pisałam wcześniej ze bardzo teraz słucham dialogów i obserwuje zachowanie głównych bohaterów to może zrozumiem och późniejsze postępowanie. ALE nasz racje. My wiemy ze yiğit nie zdradził nur ale ona tego nie wie. I gniew i ból przesłania jej prawidłowy ogląd sytuacji.

Tak czy inaczej mogła dać dojść mu do słowa...

Mogła. Ale też mogę zrozumieć że teraz jest za wcześnie by wierzyła że on chce wyjawi prawdę a nie tylko egoistycznie zabłysnąć przed nią. On jest strasznie biedny bo wierzy w swoją winę i to go zniewala i nie pozwala mu właściwie działać. Gdyby nie jego rozpacz z powodu rozpadu ich małżeństwa to pewnie łatwiej by mu było . Ale Nur jest teraz przeciw Yigitowi i on musi walczyć także wbrew a nawet przeciw niej, co pokaże w tym porwaniu

Nawet jeśliby mu miała nie uwierzyć, po prostu mogła to zrobić...

Ja bym mu wybaczyła...

Ja nie wiem... ale wiem, że na pewno dałabym mu prawo do głosu i zaczekalabym z procesem, ułożyłabym sobie wszystko w głowie i przede wszystkim w sercu...