Dokładnie tak! Ja czasami z tych ich kłótni pękałam ze śmiechu xddd przez to, że niektóre były totalnie bzdurne... np. To wypominamie Yigita (przed pogodzeniem się) listu miłosnego do Fatiha w gorach, na moście... powiedział, że N i F będą mogli stworzyć całą drużynę piłkarską i do diabła z nimi, mówi "z czego się śmiejesz?!" I wciska jej ten list.... naprawdę nie mogłam wtedy powstrzymać swojego śmiechu xD jeszcze mieli przy tym takie czerwone nosy xD a Yigit śmiesznie operował swoim "zdenerwowanym głosem"

A ta i h kłótnia na temat tego co będzie robić Nur ze niby będzie reklamujące płyn poz prysznic i cala reszta aż po łoże uoarta

Hahah! Też świetna! :D

A İclal ba balkonie..

I się zastanawiała o co chodzi xD w ogóle też rozwala zawsze mnie to, że są sytuacje, w których wszystko jest słychać dokładnie z podwórka, aż do samego hammamu, a czasami w pokoju obok nic nie słyszą xD

Np. Scena, w której Nur powstrzymuje Iclal, która się dobierala do Yigita w hammamie robiąc hałas, przywracając świeczniki... Diablica Iclal darła tak swoją twarz, że stara słyszała ją będąc na górze dokładnie... zupełnie tak jakby hammam był obok, a był 2 piętra niżej, a dom wielki xD

Uwielbiam ich wspominać :D

No bo jak trzeba to Słysza yigit tez dlyszal vo viotja z iciał gasla a przęs twm niç nUE slyszsl. ja tez uwielbiam ich wspominać.

Co ciotka*

Cud, że słyszał to co stara wrzeszczała do Nur, kierując broń w jej stronę, w ogrodzie. W ogóle bym się nie zdziwiła, gdyby tego nie słyszał xD

Byłam wręcz pełna podziwu, że drogie sp wyleczyly jego słuch...

Ale dowcip. No sp czasem nie tylko słuch leczą. Ale Ivcal w psychiatryku zamknęły. Chyba sobie rady nie mogły dać

No fakt ze oni tak naturalnie grają ze człowiek zatraca różnice między filmem a rzeczywistością. PO prostu oglądaj polskie odcinku i pytaj. my fanki jesteśmy to zawsze chętnie odpowiemy jeśli będziemy tylko potrafiły.

No te nasze sp tak to napisały i tak to wygląda. Ale i tak się ciesze , tego ze jest lektor i mogę się delektować ich grą.

Też się cieszę ;)

Kilka godz mnie nie było a już 6strona.ja zaczęłam oglądać serial usa "czarna lista". To już Elza zostało ci 12 odcinków +8odcinków z nowego sezonu ,których nawet ja nie oglądałam.jak masz pytania to pytaj :)

O! Za 5 minut mój ulubiony film na dwójce :D

Na dobranoc smutny klip z nową rosyjską piosenką. Pasuje do dzisiejszego dnia
https://youtu.be/DJwPM04JAiE

Boję się patrzeć, bo już na filmie się wzruszyłam, a to tylko jeszcze to pogłębi xD

Nie bój się. piosenka ładna. te ros melodie bardzo do asla pasuja

Zerknę zaraz ;)

Z każdym "słuchanie" bardziej mi się podoba. A klip jak to klip. DOBRANY do słów piosenki.

Ja to smutnych piosenek nie oglądam

Maju piosenka. to piosenka. Ja lubię smutne. Romantyczna dusza ze mnie wyłazi. Ha ha

A co do MnW to jeszcze trochę i dobrnę do końca. No ale muszę powiedzieć że egzaltacji nie doświadczam. Film owszem nieźle się ogląda. Ciotkę przewijam, jej córeczka sto tysięcy razy podlejszą a le nie mogę wszystkiego minąć. Mnie nie za bardzo pasuje ten Omer nie widzę w nim takiego faceta, raczej lalusiowaty jest a ja nie przepadam za tym typem urody. Defne ładna jest taka delikatna ale beznadziejnie się czasem zachowuje. A już zupełnie nie mogę sobie wyobrazić jak dziewczyna zamieszkując z chłopakiem może ubierać się tak beznadziejnie w domu.Te koszmarne ubranka i ta przepaseczka na włosach ... Może chciała mu coś pokazać? Ze niby jest taka naturalna? nie wiem. Nie rozumiem. Nawet Omer tak na nią spojrzał że ojejku .
No ale tak wymyślono. Trochę nie w moim guście.
Ale Nur też czasem tak ubierali że głowa mała. Może w Turcji taki zwyczaj pokazywania "po domowemu" w bogatych i biednych domach?????

Może,fakt końcówkę sezonu strasznie zepsuły :/,aż się boję co wymyślili w drugim sezonie :/ bo po rankingu widziałam że serial z pierwszego na 2 a nawet 3spadł w drugim sezonie.

Może pokazac mu chciała jaka jest naturalna kiedy jest w Domu w co się ubiera itd.żeby pokochał ja nie tylko jaka "sexy" jest ale też jak wygląda "koszmarnie ubrana Defne" ale fakt mina jego była bezcenna

Bardziej lalusiowaty niż Yigit?! XD

W innym stylu. Nie dandysik lecz raczej niziuśki. Ha ha

Hahaha :D

Odcinek oglądasz dziś? ;)

Jasne, nie ma mowy żebym opuściła chyba że siła wyższa. Potem wymienimy opinie. A wiesz ze nie pamiętam co w tym odcinku poza Elmas i jej "spowiedzią"

On (ömer)raczej kreowany był ma artystę bo i malował obrazy i projektował buty.w prawdzie nie ma czuba jak Yigit i jego twarz nie wygląda jak u typowego lalusia.ale jak dla mnie jest przystojny ale lepiej mu w takim delikatnym zaroscie niż w takiej gęstej brodzie.a zachowanie ömera jest wytłumaczone że został porzucony przez kobietę która kochał a wybrała karierę niż ślub z nim i rodzine.dlatego tak się nie mógł zdecydować co do relacji z defne bo bal się odrzucenia,a to co ona robiła jeszcze bardziej go zniechecalo

AQle ja nie mam nic przeciw. Po prostu ta historia to zupełnie inny film. Dramat robią sobie sami, nie są uwikłani w obowiązki rodzinne itp.

Ciekawe kto z naszego forum ogląda jeszcze odcinki po polsku? poza Juią i Bogusią oczywiście.

Ja też za dużo nie pamiętam? Chyba noe był dla mnie jakoś ważny...

Pamiętam, że będzie ta impreza Kerema , Nur będzie przedstawiała wszystko i będzie Yigit i diablica Iclal... potem rzekome pobicie i tyle chyba wyniosłam z tego odcinka, ale to nie w tym polskim... na chwilę obecną nic nie mogę sobie przypomnieć

Czy tu na tym forum są ograniczane wpisy? Nie chciało mi się wczoraj już nic wkleić 
Czy mnie się wydaje, czy znikają odcinki z polskim lektorem na YT?
To co napiszę to jeden wielki chaos, ale dalej będę się czepiać naszego przystojniaka. Pamiętam scenę z sesji plenerowej, gdy Nur powiedziała Y, że wszystko co ona zrobi on odbiera jako karę, bo chce być ukarany czy cuś takiego. Nie potrafię tego dokładnie odtworzyć, bo chyba ściągają te filmy z YT, ale Nur bardzo trafnie tam opisała jego stan psychiczny. Poszło mu w pięty. Jak zwykle na chwilę, bo zaraz potem chciał ją wrzucić na tylne siedzenie swojego samochodu i narazić na złośliwości i ostentacyjne przytulanki Iclal. Chciał to zrobić kobiecie, którą bez przerwy nazywał swoją żoną. Oczywiście wracał wkurzony.
Wg mnie Y popełnił tzw grzech pierworodny oświadczył się nie będąc wolnym człowiekiem i lawina poszła. Nie potrafił z tym się zmierzyć.
Na naszą ocenę tego przystojniaka wpływa też to, że my wiemy, że nie zdradził Nur, ale Nur tego nie wie a taka wiadomość jest jak nóż w serce. Czarna rozpacz. Nur nie mogła go przyjąć, musiało nastąpić oczyszczenie. Niestety wiele razy tak się zachowywał, że dawał sygnały, że do zbliżeń mogło dojść. Często wykorzystywał Iclal żeby dopiec Nur. Po ostrych wymianach zdań brał byłą pod rękę. I czy ta Iclal nie mogła po tym zwariować? Ten ponoć nieszczęśliwy małżonek czyli Y nie zmienił nic w sypialni pod nieobecność byłej małżonki. Wprowadził Nur do łóżka po byłej żonie.
Nie piszę tego, żeby z Wami polemizować. Takie są po prostu moje odczucia.
A Nur jest taka ładna, najbardziej ją lubię w tych czarnych grubych rajstopach i czarnych płaskich butach. Niestety jest to okres Keremowy. Też lubię taki styl. Nawet dałam sobie zrobić kolczyki takie jak ma Nur 

Tu nie ma o czym polemizować, bo oglądałaś zbyt mało odcinków, prócz polskich... nie będę znowu bronila Yigita, bo ja go dobrze poznałam i wiem jaki jest... możliwe, że też będzie Ci to dane ;)

A co do grzechu? Takowego nie było... po prostu nie było, bo Yigit był już wolny, był już rozwodnikiem od paru godzin, ale był już wolny... chyba ,że chodzi Ci o wolność taką ,że musi się opiekować rodziną... pod tym względem akurat nie..... ale co do małżeństwa? Oczywiście, że najpierw pragnął się uwolnić z "małżeństwa", z Iclal, a dopiero potem pragnął prawdziwego małżeństwa, z miłości, nie obowiązku ;)

Źle napisałam... małżeństwa z Nur pragnął już wcześniej, ale dopiero po rozwodzie mógł się jej oświadczyć.

Przepraszam rzeczywiście oświadczył się po rozwodzie, ale i tak sytuacja była mętna, bo Nur myślała,że jest wdowcem
Zapewniam, że oglądałam po kilka razy odcinki tureckie. Poczytałam Wasze streszczenia. Swoją ocenę Y wystawiam na czas obecny do 77 odcinka, a nie za to co będzie później. Muszę przyznać , że dzisiaj Y wypadł już znacznie lepiej, ale cóż mleko zostało rozlane. Jeśli Y się zmieni to bardzo dobrze. Sama liczę na to, bo życzę tej parze jak najlepiej. Może dlatego, że dopadło mnie jakieś deja vu ( ten uścisk dłoni w pierwszym odcinku i te obwąchiwania, jazda samochodem trzymając się zawsze za ręce)
Plan Iclal z tą ciążą jest tak diaboliczny, że Nur nie może się wycofać ze swojej decyzji, musi uciec od Y. Jak w greckiej tragedii. Iclal miała taki diabelski makijaż, gdy jechała się zapłodnić. Wyglądała jak Lucyfer gdy się odgrażała, że się zemści. I istotnie zawiało grozą.
I jeszcze trochę prywaty. Moja koleżanka spotkała się na porodówce z byłą żoną swojego męża. On tak intensywnie odwiedzał synka, że zmajstrował następnego ze swoją byłą. Tego się nie da normalnie przeżyć, gdyż jest ten dowód zdrady to dziecko i pytania czy to było tylko ten jeden raz? Ta moja koleżanka też uciekła za ocean. Stara historia.
Powtórzę, że my wiemy, że to była makabryczna pułapka, ale Nur tego nie wie. I cokolwiek Y zrobi dobrego i mądrego ta historia okryje wszystko welonem wątpliwości. I jak na razie nic a nic Y nie usprawiedliwia. Trudno.

Nur wielokrotnie będzie już na skraju, będzie sobie wypominała wielką miłość do Yigita, która nijak nie chce jej opuścić i dlatego się ucieknie do ślubu z Keremem i tak się jej rzeczywiście uda od niego uwolnić... ale po znanych nam już wydarzeniach, to ona przejmie pałeczkę Yigita i to ona będzie jego cieniem. Ciekawa jestem tylko jak przeszkodziłaby Iclal w ślubie nie wiedząc o tym, że wszystko było kłamstwem? Bo niewątpliwie było to, że do ślubu by nie dopuściła...

Spodobała mi się dzisiaj scena, gdy postanowił zachowywać się jak dżentelmen. Najwyższy czas. Nur go jednak oszlifowała (uśmiech) Szkoda, że zabrakło mu tego szóstego zmysłu gdy był świadkiem knowań ciotki i jej córki, a powinien go mieć. W końcu jakoś do tej fortuny doszedł.
A grzechem pierworodnym jest małżeństwo bez miłości. Jakkolwiek ją rozumieć, bo miłość ma różne oblicza. Małżeństwo to jest walka, ustępstwa, radość, emocje, namiętność i smutek czasami dramat. Są wzloty i upadki i trzeba to umieć razem dźwigać, ciągle się starać. To widać u Cahita, który ożenił się z miłości i mimo tych wszystkich wyjątkowo paskudnych wad żony trwał przy niej (co prawda do czasu), ale długo miękło mu serducho i do niej wracał.
I tu trochę rozumiem Iclal. Ciągle żebrząca o jakieś zainteresowanie swojego męża. To jej przesiadywanie przed lustrem” lustereczko powiedz przecie kto jest najpiękniejszy w świecie”
"Nikt piękniejszy w tej komnacie nie mieszka,
lecz tysiąc razy piękniejsza od ciebie jest Nur"
To poprawianie jeszcze ostatniego loka, gdy jechała na jacht (uśmiech)
Czy da się tak żyć? Można oszaleć. Scena, gdy nie chciała iść rodzić świadczy o tym, że zdawała sobie sprawę, że gdy urodzi dziecko to zupełnie zostanie odsunięta. Seks może też stać się zbędny, gdy wypełni swoją rolę. I tak się chyba stało. Dlatego Y nie powinien się z nią ożenić. Zrobił jej krzywdę i wiedział o tym. Dlatego był tak niekonsekwentny wobec niej, wystarczyło, że zapłakała krokodylimi łzami. A zakochana kobieta…. Zakochana kobieta zawsze wierzy, że chłopa pokona- przekona. Tak tylko myślę. Pewnie to śmieszne, bo to tylko serial.
A Y i tak mi się podoba szczególnie na jachcie, bo potem zaczął mu rosnąc ten banan na głowie.

Czy wiecie mądre kobiety co powiedziała Nur do Y w samochodzie, gdy się upiła na imprezie a potem zaraz zasnęła?

Że bardzo go kocha i on też bardzo ją kocha

Tu rozmowa w samochodzie z pijana Nur:

Yigit w samochodzie: Czy zdajesz sobie sprawę, dla kogo urządziłaś to przedstawienie? Dla całej firmy, dla moich pracowników, współpracowników i kontrahentów. W firmie wszyscy powinni mnie szanować, a ty mnie ośmieszyłaś!
Przestań się śmiać, bo będzie źle!
Nur: Bardzo cię kocham.
Yigit: Zaraz cię bardzo...
Nur przerywając: Ty też mnie bardzo kochasz.
Zasypia. Yigit z uśmiechem, otulając czule śpiącą Nur: Bardzo cię kocham. Na swoje nieszczęście bardzo cię kocham.

Odpowiem na twoje pytania
jeśli jesteś krótko na forum (do 1 miesiaca) masz tylko 6 wpisów, potem 12, a po 3 miesiacach bez ograniczeń.
Jeśkli oglądałaś tylko po turecku to nie znasz dialogów, a w tym serialu są bardzo ważne. My wcześniej też popełniałyśmy błedy w rozumieniu. Nie przejmuj się że nie rozumiesz Yigit, jego chyba niełatwe zrozumieć. On po prostu walczył w życiu o wszystko i nie myślał o miłości. Myślał że to dla ludzi dla zabicia czasu. On nie był żadnym romantykiem. On nawet myślał, że kwiaty kupuje się tylko na jakieś firmowe uroczystości. Nigdy nie kupował prezentów,m, bo Ical sama sobie z jego pieniędzy korzystała. Ten człowiek 1 raz się zakochał i ta miłość go oślepiła. Nie powiedział Nur o Iclcl bo bał się ją straci, ale chciał jej to powiedzieć zaraz po ślubie.
Wszystko sie poplątało, ale można i jego zrozumieć. Oboje się kochali ale Yifgit był uwikłany w stosunki rodzinne i tak sie to toczyło. Oglądaj a pewnie też zmienisz o nim zdanie.

Ja nawet nie wiem kiedy obdarzylam taką sympatią... samo się zrodziło... już wiele razy udowodnił jak bardzo kocha Nur, a ona oczywiście jego, ale nie o niej teraz mowa...

Mowa o Yigicie... ucięło mi

Ależ ja go bardzo lubię, tylko uważam, że ponosi konsekwencje swoich czynów i decyzji jak my wszyscy. Czasami trzeba nisko upaść czy wpaść w jakąś czeluść. Cierpliwie więc czekam aż się z niej wygrzebią.
Dziękuję za tłumaczenie. Aż się uśmiałam, bo zupełnie inaczej to sobie zinterpretowałam. Przecież nie znam tureckiego :))

Tak... poniósł konsekwencje, racja ;)

A jak to zinterpretowałaś? Jeśli można wiedzieć? ;)