Jeden z najlepszych filmów jakie widziałam. Oczywiście w samym scenariuszu nie było nic
zaskakującego, ale pokazanie tej historii już tak. Rewelacyjna scenografia, kostiumy,
charakteryzacja. Użycie współczesnej muzyki, a dokładniej tej z lat 80tych było dla mnie
strzałem w 10, ożywiło całość, nadało tej historii...
Starsznbie chciałam isc na ten film a u mnie w Częstochowie nie jest on puszczany w kiinie!!! To skandal !!!
byłam nastawiona sceptycznie ze względu na te gromy, jakie spadają na ten film. a tu proszę, bardzo miłe zaskoczenie. ale po kolei:
- nie zgadzam się, że jest nudny. to, że nie mam bitew, pościgów, skomplikowanej intrygi nie czyni filmu nudnym. nawet nie mam pretensji o pominięcie rewolucji. nie jest to też film...
Mi film bardzo przypadł do gustu. Ach ten przepych i piękno tamtych lat! Wydaje mi się, że film jest bardziej dla dziewczyn niż facetów. Może jest trochę za długi, ale za to pięknie przedstawiony. Nie dziwmy się, że Maria Antonina nie zajmowała się państwem jak była taka młoda, też na jej miejscu w głowie bym miała...
Interesujący. Pięknie przedstawione są w nim Wersalskie obyczaje i nie do końca jestem pewna czy oddaje ten film chodź trochę sedno historyczne.
zabierałem się już tak długo do obejrzenia tego filmu, chociażby ze względu
na intrygujący dobór muzyki (no bo kto przy zdrowych zmysłach dawałby
Siouxsie and the Banshees czy New Order do filmu kostiumowego?)...
przede wszystkim, ten film jest fantastyczny ze względu na to jaką fikcję
wytwarza, nie jest to...
Każdy twórca ma do niego prawo. Coppola również. Myślę, że fascynuje ją człowiek jako taki. Niezmienny w
swoich uczuciach, myśleniu i marzeniach od tysięcy lat. Różny w charakterach, ale targany tymi samymi
emocjami. To losy kobiety. Nie do końca anonimowej, powszechnie znanej, dla uatrakcyjnienia owego dialogu...
Koszmar filmowy.
Wierzę z całego serca nakręcić Krzyżaków jak Król polski koresponduje z Wielkim Mistrzem Zakonu poprzez Internet i co chwilę spogląda na zegarek martwiąc się o nowego Mercedesa CLS. TYLKO PO CO !!!!!!!!!!!!!!!!!
sofia capolla twożąc swój film nie zapoznała się dokładnie w życiem ostatniej królowej francji/dokłaniej mówiąc wzorowała się tylko na jednej bibliografii a przecież twożąc film historyczny należy zapoznać się ze wszystkimi za i przeciw, sofia capolla przedstawiła marię antonine jako ładną rozpuszczoną malowaną lalę...
więcejFilm obejrzałem kilka razy, bardzo go lubię. Pokazuje Marię Antoninę jaka była naprawdę, a co zrobiła z nią propagandowa maszyna. Brakuje niestety 2 najważniejszych aspektów jej życia: afery naszyjnikowej i śmierci (przez zgilotynowanie;) również tego jak zmieniła się w więzieniu. Kto wie, może S. Coppola nakręci drugą...
więcejSamo założenie filmu - "biografia" osoby - dobre. Stroje i scenografia jak najbardziej. Ale poza tym? Nudy! Zbyt długo się ciągnął, bez jakiejkolwiek akcji. Owszem ciekawie uwydatniona paradoksalność tamtych czasów, z dużym poczuciem humoru, jednak co za dużo to do du.y. Poza tym mogli lepiej obstawić główną rolę....
rewelacji, może i nowatorski z pomysłem ale mógł byc lepszy ................................................................................ .....................................................................
W sposobie narracji filmu "Maria Antonina wyraźnie podkreślona jest płeć reżyserki filmu. Nie patrzy ona na życie głównej bohaterki poprzez pryzmat wydarzeń historycznych bądź tego, jak widzieli ją inni, tylko poprzez pryzmat jej uczuć i emocji. Wchodzi jednej z najbardziej kontrowersyjnych władczyń wszechczasów pod...
więcej
Gatunek jest źle dobrany, dlatego wiele osób kieruje się tym, ze jest napisane 'film biograficzny, dramat historyczny'.
A to jest coż zupełnie innego! Może to dlatego tak się zawiodliście? Jak dla mnie bardzo oryginalny film!
stroje, muzykę i ciekawe przedstawienie osiemnastowiecznego życia na wersalu ;)
pozytywny film.
najbardziej spodobały mi się te trampki między staroświeckimi butami ;))
a teraz pytanie :
ma ktoś sciezke dziwękową ? ;)
jestem ciekawa tych oper, które przedstawiono w filmie ;)
dałem 6/10 - głównie za "fajne" podejscie do tematu. Bardzo podoba mi się "wspołczesna" muzyka (fardzo fajny eksperyment) kostiumy plenery i zdjecia swietnie oddają nastrój...mało historii ale to przeciez luźna adaptacja ksiązki a nie wykład z historii
pieknie oddana epoka choc muzyka z naszych czasow - efekt przekapitalny.
Swietne zakonczenie , jedno z najlepszych jakie mi sie ostatnio przypomina
, zrobilo na ,mnie wielkie wrazenie , film jest rewelecyjny , ale tylko dla
koneserow , milosnikow historii i niebanalnych historii o banalnych w
gruncie rzeczy...
A zamiast tego - nuda, nuda, nuda! Lubię filmy kostiumowe, ale temu brakuje akcji, dramatyzmu, napięcia. Fakt, scenografia przepiękna, kolory niesamowite, ale to chyba jedyne walory tego filmu. Przez 2 godziny można było zrobić świetny film (przecież życie Marii Antoniny pełne było ciekawych zwrotów akcji), a...