Lance Armstrong okazuje się prawdziwą żyłą złota dla Hollywood. Do dwóch projektów filmowych już przygotowywanych przez wielkie wytwórnie, dołączył właśnie trzeci. Za jego realizację odpowie brytyjskie studio Working Title.
Gwiazdą filmu będzie
Ben Foster (
"W imieniu armii"). Za reżyserię odpowie
Stephen Frears (
"Królowa"). Scenariusz napisał zaś
John Hodge (
"Trainspotting").
Armstrong przez lata były symbolem sportowca idealnego. Nie dość, że przez lata był niepokonany w kolarskim wyścigu Tour de France, to jeszcze zmagał się z chorobą nowotworową i ją pokonał. Niestety potem było już znacznie gorzej. Pojawiły się podejrzenia o branie dopingu, którym to oskarżeniom kolarz zaprzeczał przez wiele lat. Potem jednak się przyznał, a teraz toczy batalię ze sponsorami, którzy chcą od niego zwrotu pieniędzy.