Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, iż
Ben Kingsley dołączył do obsady
"Prince of Persia: Sands of Time". Wtedy nie było jasne, w jakiej roli zobaczymy go na dużym ekranie. Teraz sprawa wyjaśniła się i zgodnie z przewidywaniami fanów
Kingsley zagra czarny charakter w superprodukcji Disneya.
Aktorowi przypadła rola wezyra Nizama, który zamierza zamordować swojego brata króla Shahrmana i winę zrzucić na młodego bratanka. W ten sposób miałby wolną drogę do osiągnięcia tronu i rozpoczęcia swoich mrocznych planów dominacji nad światem.
W roli Dastana, księcia Persji zobaczymy
Jake'a Gyllenhaala, a partnerować będą mu
Gemma Arterton i
Alfred Molina. Całość reżyseruje
Mike Newell, producentem jest
Jerry Bruckheimer. Zdjęcia kręcone będą od lipca w Maroku i Wielkiej Brytanii.