J.J. Abrams, który właśnie wpadł w wir promocji filmu
"W ciemność Star Trek", coraz chętniej mówi też o
VII epizodzie "Gwiezdnych wojen", który przyjdzie mu reżyserować. W wywiadzie dla magazynu Empire porównał swoje doświadczenia przy kręceniu pierwszego
"Star Treka" z pracami pre-produkcyjnymi przy
"Gwiezdnych wojnach".
"Dopiero zaczynamy, więc siłą rzeczy na razie mamy więcej pytań niż odpowiedzi" - mówił
Abrams. - "Nigdy nie byłem fanem
"Star Treka", ale wiedziałem, że istnieje wersja tej opowieści, która byłaby dla mnie ekscytująca, którą chciałbym zobaczyć. Myślę, że ponownie będzie tym razem. Jak nakręcimy ten film? Jakich wyborów dokonamy? Co się w nim znajdzie? Na to wszystko odpowiemy z czasem, niemniej podstawą jest to głębokie przeświadczenie o wielkim potencjale tej historii. Na początku ta propozycja wydawała mi się nie do pomyślenia - przecież jestem w środku kręcenia opowieści z konkurencyjnego uniwersum! Jednak po rozmowach z
Kathleen Kennedy i po entuzjastycznej reakcji
Stevena Spielberga wiedziałem, że to będzie dobra decyzja".
Światową premierę
"W ciemność Star Trek" zapowiedziano na 9 maja (Polacy obejrzą film 31 maja).
"Gwiezdne wojny epizod VII" pojawi się na ekranach w 2015 roku.