Za rolę Fletchera w
"Whiplash" J.K. Simmons dostał Oscara, nic więc dziwnego, że kontynuuje współpracę z reżyserem
Damienem Chazelle'em. Aktor zagra w jego kolejnym filmie,
"La La Land".
Będzie to nowoczesna wersja klasycznego hollywoodzkiego musicalu, historia pary marzycieli - początkującej aktorki Mii i charyzmatycznego, zarozumiałego pianisty jazzowego Sebastiana - którzy spotykają się w Los Angeles i zakochują się w sobie. Niestety, miasto szybko nauczy ich, że miłość i sztuka niekoniecznie idą ze sobą w parze...
W rolach głównych zobaczymy
Ryana Goslinga i
Emmę Stone, a w obsadzie są również
Jessica Rothe,
Sonoya Mizuno i
Callie Hernandez.
Simmons wcieli się w postać o pseudonimie "Boss".
Premierę zaplanowano na 15 lipca 2016.