James Gunn kontra Batman. Fani wściekli po krytyce filmów Nolana i Burtona

Łamiąca wiadomość na dziś: choć trudno w to uwierzyć, nie wszyscy są fanami Jamesa Gunna - zwłaszcza odkąd przejął wraz z Peterem Safranem stery w filmowym uniwersum DC Comics. Użytkownicy Serwisu Kiedyś Znanego Jako Twitter odkryli szokującą prawdę: James Gunn nie lubi dotychczasowych filmów o Batmanie! Teraz wzywają do jego zwolnienia.  

James Gunn o "Batmanach" Nolana i Burtona

Użytkownik platformy X, XsnyderverseX, dokopał się do liczących niemal dekadę postów Gunna na Facebooku, w których reżyser dzielił się wrażeniami z ponowego seansu "Batmana" Tima Burtona. Pisał wówczas o nim tak: 

"Ten film jest po prostu fatalnie napisany, a soundtrack jest skazą w papierach każdego, kto przy nim pracował. I cóż, to również jeden z najnudniejszych filmów superbohaterskich(...) Uczynienie Jokera winnym śmierci Thomasa I Marthy Wayne'ów było zaprzeczeniem całej istoty postaci Batmana, zdjęciem ciężaru z napędzającej go atawistycznej i nieukierunkowanej potrzeby zemsty". 


Gunn nie miał również litości dla Jacka Nicholsona: "Ta interpretacja postaci Jokera to nic innego jak Jack Torrance w makijażu klauna (...). A także dla samego Michaela Keatona, którego głos nazwał "komicznym". W podsumowaniu stwierdził, że przy "Batmanie" film "Planeta małp", czyli remake klasyki lat 70. w wykonaniu Burtona  jest "arcydziełem". I że nawet produkcje z Adamem Westem miały z Batmanem więcej wspólnego. 

Na Facebooku dostało się również filmom Christophera Nolana. "Nie uważam, aby którykolwiek z nich zasługiwał na miano klasyki" - pisał Gunn - Nie uważam nawet, że "Batman - Początek" jest filmem dobrym. Co z tego, że to pierwsze filmowe "mroczne i realistyczne ujęcie" tej postaci? "Sędzia Dredd" też był takim ujęciem postaci Dredda i zarazem fatalnym filmem.  

James Gunn, "Batmany" Nolana i Burtona, fandom DCEU, nietoperze, posty sprzed dekady - co o nich sądzicie? 

Now filmy o Batmanie i Supermanie. Co o nich wiemy?

James Gunn i Peter Safran pracują nad nowymi filmami o przygodach Batmana i Supermana. Są to "Superman: Legacy" i "The Brave and the Bold". Pierwszy z nich, którego premierę zaplanowano na 11 lipca 2025 roku, nie będzie ani origin story, ani kontynuacją dotychczasowych produkcji. Człowiek ze Stali będzie musiał znaleźć równowagę między swoim kryptońskim dziedzictwem a wychowaniem, które odebrał na Ziemi. Superman reprezentuje prawdę, sprawiedliwość i amerykański sposób myślenia. Jest dobrocią w świecie, który uznaje ją za staromodną – powiedział Safran. W głównej roli obsadzono Davida Corensweta. Rachel Brosnahan zagra Lois Lane. 

Gunn zapowiada "The Brave and the Bold" jako wprowadzenie postaci Batmana do DCU. Pierwsze skrzypce mają grać w nim Robin oraz Damian Wayne, syn '>Bruce'a, czy, jak określa go twórca, "mały skurwiel". Inspiracją są prace Granta Morrisona o Damianie, który, wychowany przez zabójców, staje się morderczym socjopatą. Wiemy też, że Batmana na pewno nie zagra w tej produkcji Robert Pattinson. 

"Legion samobójców: The Suicide Squad" w podcaście Mam parę uwag

Zachęcamy do wysłuchania odcinka podcastu Mam parę uwag, w którym Julia Taczanowska i Jakub Popielecki rozmawiają o ostatnim filmie Jamesa Gunna, czyli "Legionie samobójców: The Suicide Squad".