Po tym, jak
"Jeździec znikąd" i
"Mroczne cienie" okazały się finansowymi klapami,
Johnny Depp postanowił sięgnąć po sprawdzony przepis na sukces. Gwiazdor finalizuje właśnie negocjacje z Disneyem w sprawie występu w drugiej części
"Alicji w krainie czarów".
Oryginalny film trafił do kin w 2010 roku, zarabiając na całym świecie ponad miliard dolarów. Za kamerą sequela stanie
James Bobin, autor nowych
"Muppetów".
Depp ponownie wcieli się w postać Szalonego Kapelusznika.
W marcu aktor podpisał długoterminową umowę z Disneyem, na mocy której wytwórnia sfinansuje projekty szykowane przez jego firmę producencką Infinitum Nihil. Co ciekawe, informacja o tym wypłynęła dopiero dzisiaj.