"Gladiator II" to nie pierwszy film Ridleya Scotta, w którym zagrał Denzel Washington. W niedawnym wywiadzie Josh Brolin opowiedział o współpracy z Washingtonem na planie "American Gangster". Aktor wspomina, że mało brakowało, a doszłoby do bójki między nim a Washingtonem. O co poszło? Josh Brolin wspomina trudny moment na planie filmu Ridleya Scotta
Getty Images © John Nacion Prawie wszczęliśmy bójkę, powiedział
Brolin w podcaście "In Depth With Graham Bensinger", wspominając pracę z
Washingtonem na planie "
American Gangster". Aktor grał większość scen z
Russellem Crowe'em. Rzadkie chwile, gdy występował razem z
Washingtonem, były jednak bardzo intensywne.
Denzel spóźnił się trochę na plan, wspomina
Brolin.
A potem pokazał mi scenariusz... Nie zmienił moich linijek, ale zmienił ich kolejność. Powiedział "to dam tu, a to tu". I nawet na mnie nie spojrzał. Próbowałem zapamiętać tę kolejność, a potem zaczęliśmy próbę, dodał
Brolin.
Nie było tam dużo dialogów, ale w większości moje linijki. Miałem być bardzo pewny siebie. Ale to Denzel Washington. Nie było więc łatwo. Byłem po prostu jakimś aktorem, którego testują, czy się nadaje. I zapomniałem linijkę tekstu. Brolin spytał
Washingtona o linijkę, kładąc mu rękę na ramieniu. I wtedy...
Strząsnął moją dłoń, mówiąc "Nie dotykaj mnie, do cholery". Pomyślałem sobie "Kurczę, zaraz weźmiemy się za łby z Denzelem Washingtonem. To szaleństwo", wspomina aktor.
On po prostu wykonywał swoją pracę. Był tym gościem, był Frankiem Lucasem, kropka. Ale ja tego nie wiedziałem. Przegadaliśmy jednak tę sprawę. Spytałem go, czy wszystko w porządku. On odparł: "Tak, a u ciebie?". Ja na to: "Tak, mogę poprosić o linijkę?". A on: "Jasne". Po prostu powiedział, co musiał powiedzieć. Brolin zaznaczył, że jego stosunki z
Washingtonem są dziś bardzo dobre, a sytuacja, którą opisał, była tylko chwilą napięcia na planie.
Oto 7 wspaniałych filmów Ridleya Scotta: