Hollywood ma nową parę trzymającą władzę. To Phil Lord i Chris Miller. Twórcy "21 Jump Street" i "LEGO® PRZYGODY" należą do tych nielicznych osób, które jednocześnie pracują i dla Disneya/Marvela, i dla Warnera/DC. Dla tych pierwszych wyprodukują animowanego "Spider-Mana", dla tych drugich piszą scenariusz kinowego "Flasha". O obu projektach ostatnio opowiadali różnym osobom.
Co do "The Flash", Lord i Miller wyraźnie podkreślili, że będzie to samodzielne widowisko. Oznacza to dwie rzeczy. Po pierwsze spróbują opowiedzieć historię Barry'ego Allena inaczej niż to czyni serial "The Flash". Po drugie zamierzają przygotować fabułę bez oglądania się na całe kinowe uniwersum DC w Warnerze. Ich celem jest stworzenie filmu, który będzie oddawał ducha komiksów, a nie stanowił cegiełkę w jakiejś większej konstrukcji.
Podobnie traktują swoją pracę przy animowanym "Spider-Manie". Lord i Miller zasugerowali, że związki filmu z Marvel Cinematic Universe będą bardzo luźne. Przygotowując obraz twórcy "LEGO" nie zamierzają trzymać się idei #ItsAllConnected. Ich celem jest znalezienie nowego sposobu na pokazanie przygód Petera Parkera. Z tego też powodu animacja ma znajdować się z boku głównego nurtu kinowych opowieści Marvela.
Oczywiście są to wyłącznie plany Lorda i Millera. Ile tej niezależności twórczej będą w stanie zachować do końca, tego na razie nie wiemy. Przypadek Edgara Wrighta i "Ant-Mana" pokazuje, że spójność serii jest dla szefów Marvela istotniejsza od artystycznej wolności. Z kolei Warner lubi zamawiać po kilka niezależnych scenariuszy, z których później wybiera jeden lub (jak to ponoć ma miejsce w przypadku "Wonder Woman") też z każdego wybiera jakiś pomysł i tak tworzy ostateczną fabułę. Czy sukces "LEGO® PRZYGODY" okaże się wystarczający, by dać parze wolną rękę?
Co do "The Flash", Lord i Miller wyraźnie podkreślili, że będzie to samodzielne widowisko. Oznacza to dwie rzeczy. Po pierwsze spróbują opowiedzieć historię Barry'ego Allena inaczej niż to czyni serial "The Flash". Po drugie zamierzają przygotować fabułę bez oglądania się na całe kinowe uniwersum DC w Warnerze. Ich celem jest stworzenie filmu, który będzie oddawał ducha komiksów, a nie stanowił cegiełkę w jakiejś większej konstrukcji.
Podobnie traktują swoją pracę przy animowanym "Spider-Manie". Lord i Miller zasugerowali, że związki filmu z Marvel Cinematic Universe będą bardzo luźne. Przygotowując obraz twórcy "LEGO" nie zamierzają trzymać się idei #ItsAllConnected. Ich celem jest znalezienie nowego sposobu na pokazanie przygód Petera Parkera. Z tego też powodu animacja ma znajdować się z boku głównego nurtu kinowych opowieści Marvela.
Oczywiście są to wyłącznie plany Lorda i Millera. Ile tej niezależności twórczej będą w stanie zachować do końca, tego na razie nie wiemy. Przypadek Edgara Wrighta i "Ant-Mana" pokazuje, że spójność serii jest dla szefów Marvela istotniejsza od artystycznej wolności. Z kolei Warner lubi zamawiać po kilka niezależnych scenariuszy, z których później wybiera jeden lub (jak to ponoć ma miejsce w przypadku "Wonder Woman") też z każdego wybiera jakiś pomysł i tak tworzy ostateczną fabułę. Czy sukces "LEGO® PRZYGODY" okaże się wystarczający, by dać parze wolną rękę?
powiązane artykuły Flash
Filmy, Box office
Box Office USA: Rekordowy "Flash"! Ma największy spadek w DC
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
