Danny Boyle promuje właśnie swój najnowszy film
"Trans", ale wszyscy i tak pytają go o
"Porno", odkładaną od dawna kontynuację
"Trainspotting". Reżyser ma dla fanów dobrą lub złą wiadomość, wszystko zależy od tego, jak na nią spojrzycie.
Otóż zdaniem
Boyle'a film ma szansę powstać. Co więcej, reżyser zdaje się być przekonany o tym, że uda mu się przyciągnąć do projektu oryginalną obsadę
"Trainspotting" łącznie z
Ewanem McGregorem. Niestety zdjęcia planowane są dopiero na rok 2016.
W międzyczasie
Boyle zamierza nakręcić dwa filmy historyczne. Jeden ma być adaptacją książki, a drugi oryginalnym pomysłem, do którego scenariusz pisze jego stały współpracownik
John Hodge. Niestety
Boyle nie chciał powiedzieć nic więcej.