Wciąż nie wiadomo, czy nowy film
Larsa von Triera,
"The House That Jack Built", zostanie pokazany na festiwalu w Cannes - dyrektor imprezy powiedział, że musimy jeszcze poczekać na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Reżyser ma już jednak plany na przyszłość.
Getty Images © Clemens Bilan Von Trier ujawnił, że szykuje zainspirowany formą muzycznej etiudy projekt
"Études", na który złoży się szereg filmów krótkometrażowych. Twórca przyznał, że taka forma wynika z konieczności: praca na planie
"The House That Jack Built" odbiła się na jego zdrowiu do tego stopnia, że chwilowo nie czuje się on na siłach, by brać się za kolejny pełen metraż.
Kręcąc ten film, czułem się okropnie, powiedział
von Trier.
To niczyja wina - a w zasadzie moja wina. Byłem pełen niepokoju, alkoholu i tak dalej. Nie mogę więc chwilowo zabrać się za kolejny film. Wymyśliłem więc, że nakręcę kilka skromnych, 10-minutowych filmów, które nazwę "Études". Spróbuję w nich nowych rzeczy pod kątem narracji, techniki czy postaci. Planuję zrealizować dziesięć filmów, w czerni i bieli. Myślałem też o tym, by pracować z nordyckimi aktorami, bo tak wielu ich jest dobrych. Trier dodał, że kręci
"Études", by "poczuć się dobrze" po tym, jak
"The House That Jack Built" okazał się dużo bardziej burzliwym projektem, niż przewidywał.
Kiedy czuję się dobrze, pracuję o 90% lepiej, podsumował.