Dopóki
Goyer i
Snyder nie ogłoszą o czym będzie opowiadał
"Superman: Man of Steel", dopóty w sieci pojawiać się będą kolejne spekulacje. Najnowsze mówią o możliwości pojawienia się w filmie Lexa Luthora i Eve Teschmacher.
O ile obecność Luthora nie dziwi - w końcu jest to najbardziej znany z przeciwników Supermana - o tyle już panna Teschmacher to spore zaskoczenie. Postać wymyślona została na potrzeby
"Supermana" Richarda Donnera. Była to dziewczyna Lexa Luthora, która miała dość jego megalomanii i postanowiła swoją uwagę przenieść na Supermana.
Snyder w wywiadach wielokrotnie powtarzał, że będzie to reboot, zatem wykorzystywanie postaci z wcześniejszych filmów (które nie mają swej genezy w komiksie) wydaje się mało prawdopodobne.
"Superman: Man of Steel" trafi do kin pod koniec przyszłego roku.