Matt Damon zagra główną rolę w skromnym dramacie
"Manchester-by-the-Sea". Obraz wyreżyseruje według własnego scenariusza
Kenneth Lonergan. Panowie doskonale się znają. Pracowali bowiem już ze sobą przy poprzednim filmie
Lonergana "Margaret".
Damon wcieli się w postać mieszkającego w Bostonie hydraulika, któremu życie niezbyt dobrze się ułożyło. Teraz musi porzucić metropolię i wrócić do rodzinnego miasteczka, ponieważ zmarł jego brat. Mężczyzna ma zająć się 16-letnim synem zmarłego. Niestety nie potrafi zmierzyć się z odpowiedzialnością, a wszystko przez tragedię z przeszłości, która wciąż wpływa na jego życie.
Damon nakręci film teraz, ponieważ od listopada będzie zajęty na planie widowiska SF
Ridleya Scotta "The Martian".