Przewrót w Hollywood: DreamWorks zrywa kontakt z Universalem

LA Weekly / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Przewr%C3%B3t+w+Hollywood%3A+DreamWorks+zrywa+kontakt+z+Universalem-49229
Ten weekend w Hollywood będzie niezwykle nerwowy. W Fabryce Marzeń doszło bowiem do małej rewolucji, a jej bohaterem jest raz jeszcze DreamWorks. Studio Stevena Spielberga w zaskakujący sposób zerwało umowę dystrybucyjną z Universalem i nawiązało współpracę z wytwórnią Walta Disneya.

Powodem są oczywiście pieniądze. W ubiegłym roku Steven Spielberg niezadowolony ze współpracy z Paramount Pictures postanowił ponownie się uniezależnić. Podpisał umowę z indyjskim konglomeratem Reliance, ale aby umowa weszła w życie DreamWorks musi zdobyć 325 milionów dolarów samodzielnie, wtedy Reliance przeznaczy wytwórni taką samą kwotę. Niestety kryzys finansowy sprawił, że DreamWorks 2.0 ma olbrzymie problemy ze znalezieniem inwestorów.

Sytuacja stała się dramatyczna. Studio potrzebuje na gwałt 250 milionów dolarów. 100 milionów już dziś i dalsze 150 milionów w bardzo bliskiej przyszłości. Stąd też już dwa miesiące temu szefowie DW Stacey Snider i Steven Spielberg zażądali zmiany umowy dystrybucyjnej z Universalem, chcąc zmusić studio do zainwestowania 250 milionów. Universal nie był skłonny przeznaczyć takich pieniędzy zwłaszcza teraz, w czasach kryzysu. I wtedy, za plecami Universalu, w całkowitej tajemnicy DreamWorks rozpoczęło negocjacje z Disneyem.

Kiedy Ron Meyer, szef Universalu, dowiedział się o wszystkim wpadł w szał. To nie pierwszy brudny numer Stevena Spielberga wobec Universalu. O umowie z Paramountem w 2006 roku studio dowiedziało po fakcie. Spielberg 'podkradł' też Snidera, który wcześniej pracował dla Meyera. Podobno w rozmowie ze Snyderem Meyer nie krył wzburzenia, mówiąc, że Spielberg i Snider złamali wszelkie zasady i zachowali się 'jak świnie'. W suchym komunikacie Universal informuje, że zakończyło współpracę z DreamWorks, gdyż interesy obu stron nie są ze sobą zbieżne.

DreamWorks i Disney nie wydali na razie oświadczenia. Komunikat w tej sprawie miał pojawić się w poniedziałek. Ponieważ jednak cała sprawa już ujrzała światło dzienne możliwe, że oficjalne stanowisko będzie znane wcześniej.

To nie koniec zmian w DreamWorks. Studio, które już wcześniej straciło prawa do części filmów, które miały powstać we współpracy z Paramountem, w środę straciło również Bena Stillera. Firma produkcyjna aktora zrezygnowała z przedłużenia umowy z DW i przenosi się do 20th Century Fox. DW i Stiller wyprodukowali wspólnie kilka filmowych hitów, w tym w ubiegłym roku "Jaja w tropikach".