Corin Hardy wraca do horroru. Reżyser
"Zakonnicy" stanie za kamerą filmu
"Lure".
Michael Bay produkuje film o nawiedzonym domu
Jakie są szczegóły fabuły
"Lure"? Tego na razie nie ujawniono. Wiadomo jednak, że inspiracją dla filmu jest mroczna historia
King's Tavern, najstarszej budowli w Natchez, Mississippi.
Oryginalny bar powstał w 1769 roku. Obecnie uważany jest za
najbardziej nawiedzone miejsce w całym stanie. Podobno zamieszkuje go kilka paranormalnych bytów. Najsłynniejszym jest Madeline, czyli duch zamordowanej kochanki jednego z pierwszych właścicieli King's Tavern. Na przestrzeni lat pojawiały się też opowieści osób, które słyszały płacz dziecka lub czuły, że puste łóżko jest ciepłe, jakby ktoś przed chwilą w nim spał.
W latach 30 odkryto na terenie King's Tavern trzy ludzkie szczątki: dwóch mężczyzn i kobiety.
Scenariusz
"Lure" przygotowuje właśnie
Chris Bernier, który ma na swoim udział pracę nad tekstem do slashera
"Halloween: Finał". Projekt powstaje dla studia
Michaela Baya Platinum Dunes.
Z czego znany jest Corin Hardy?
Corin Hardy jest wielkim fanem horrorów. Zanim rozpoczął karierę filmowca, tworzył amatorskie produkcje na taśmie Super8.
Świat usłyszał o nim za sprawą horroru
"Z lasu", którego premiera miała miejsce w Sundance w 2015 roku.
Szybko zainteresowało się nim Hollywood, ale doświadczenia
Hardy'ego są w tym zakresie mieszane. W 2018 roku do kin wszedł horror
"Zakonnica" stanowiący część cyklu
Jamesa Wana "Obecność". Potem został zaangażowany do przygotowania nowej ekranizacji komiksu
"Kruk". Z projektu ostatecznie nic nie wyszło.
Zamiast tego
Hardy zmienił medium i nawiązał współpracę z twórcą
"Raidu" Garethem Evansem. Efektem było wyreżyserowanie przez niego części odcinków serialu
"Gangi Londynu".
Zwiastun serialu "Gangi Londynu"