źródło: Getty Images
autor: Frazer Harrison
autor: Frazer Harrison
Rebel Wilson (seria "Pitch Perfect") jest kolejną gwiazdą kina, która ujawnia, że była obiektem seksualnego napastowania. Aktorka podaje przykłady zdarzeń z udziałem topowego reżysera i gwiazdy kina, ale na razie nie ujawnia nazwisk.
Jeśli chodzi o reżysera, to do wydarzenia doszło, kiedy była na początku aktorskiej kariery. Wilson została zaproszona przez filmowca do jego pokoju hotelowego. Jak twierdzi, była przekonana, że będą rozmawiać o komedii. Na miejscu okazało się, że reżyser ma wobec niej inne plany. Do niczego nie doszło. Wilson uratował telefon od żony reżysera, która natychmiast zaczęła się wściekać i oskarżać go o to, że sypia z aktorkami.
Do wydarzenia z gwiazdą kina doszło, kiedy ten był w towarzystwie swoich przyjaciół. Wielokrotnie dosadnie się do niej przystawiał (chciał, żeby poszła z nim do pokoju i żeby "wsadziła mu palec w tyłek"), podczas gdy jego kumple śmiali się i chcieli nagrać całe zdarzenie na komórce. Później przedstawiciele gwiazdora grozili Wilson i domagali się, by nikomu o tym wydarzeniu nie mówiła. Odmówiła. Jak przyznała, o wydarzeniu powiedziała wielu osobom, by ostrzec je przed gwiazdorem. Powiedziała też swoim agentom i prawnikom, którzy wymusili na studiu dopisanie klauzuli do kontraktu, że jeśli podobne zdarzenie będzie miało miejsce w przyszłości, to będzie mogła zrezygnować z roli i nie wyciągnięte zostaną wobec niej żadne konsekwencje.
Jeśli chodzi o reżysera, to do wydarzenia doszło, kiedy była na początku aktorskiej kariery. Wilson została zaproszona przez filmowca do jego pokoju hotelowego. Jak twierdzi, była przekonana, że będą rozmawiać o komedii. Na miejscu okazało się, że reżyser ma wobec niej inne plany. Do niczego nie doszło. Wilson uratował telefon od żony reżysera, która natychmiast zaczęła się wściekać i oskarżać go o to, że sypia z aktorkami.
Do wydarzenia z gwiazdą kina doszło, kiedy ten był w towarzystwie swoich przyjaciół. Wielokrotnie dosadnie się do niej przystawiał (chciał, żeby poszła z nim do pokoju i żeby "wsadziła mu palec w tyłek"), podczas gdy jego kumple śmiali się i chcieli nagrać całe zdarzenie na komórce. Później przedstawiciele gwiazdora grozili Wilson i domagali się, by nikomu o tym wydarzeniu nie mówiła. Odmówiła. Jak przyznała, o wydarzeniu powiedziała wielu osobom, by ostrzec je przed gwiazdorem. Powiedziała też swoim agentom i prawnikom, którzy wymusili na studiu dopisanie klauzuli do kontraktu, że jeśli podobne zdarzenie będzie miało miejsce w przyszłości, to będzie mogła zrezygnować z roli i nie wyciągnięte zostaną wobec niej żadne konsekwencje.
