Jeśli czekacie na nowego "Egzorcystę", będziecie musieli poczekać dłużej, niż początkowo zapowiadano. Mike Flanagan, który objął stanowisko reżysera rebootu kultowej serii, zapowiedział, że produkcja filmu została opóźniona. Data planowanej premiery wyznaczonej na 13 marca 2026 roku jest więc już nieaktualna. Nowy "Egzorcysta" opóźniony
Flanagan, znany z takich horrorów jak "
Nawiedzony dom na wzgórzu" czy "
Doktor Sen" oraz nadchodzące "
Życie Chucka", przygotowuje nową wersję "
Egzorcysty" we współpracy z Blumhouse i Morgan Creek. Film ma być całkowicie niezależny od "
Egzorcysty: Wyznawcy" z 2023 roku, który zebrał druzgocące recenzje i opinie widzów. Średnia na Filmwebie to w tej chwili 4,5 przy ponad 6 tysiącach oddanych głosów.
Produkcja jeszcze się nie rozpoczęła. Najpierw musimy skończyć "Carrie". Na pewno nie będzie premiery w marcu przyszłego roku – poinformował
Flanagan.
Nowy "Egzorcysta" ma być świeżym podejściem do klasycznego uniwersum grozy. Dla Flanagana film
Williama Friedkina z 1973 roku jest szczególnie ważny, bo to po jego obejrzeniu zdecydował, że zostanie reżyserem.
Bardzo mi zależało na stworzeniu "Egzorcysty", bo jestem przekonany, że mogę dodać od siebie coś nowego. To dla mnie szansa na stworzenie czegoś, czego jeszcze nie było w tej franczyzie – czegoś, co oddaje hołd oryginałowi, ale nie opiera się na nostalgii – zapowiedział.
NA SKRÓTY: "Egzorcysta" – Za co kochamy ten film?
Aktualnie
Flanagan pracuje nad serialową adaptacją "
Carrie" dla Prime Video i dopiero po jej ukończeniu przejdzie do etapu produkcji "Egzorcysty". Film nie ma jeszcze nowej daty premiery, ale reżyser zapewnia, że chce stworzyć najstraszniejszy film w swojej karierze.
"Egzorcysta: Wyznawca" – zobacz zwiastun filmu ze średnią ocen 4,5 na Filmwebie