Spektakularna akcja piratów? Czy wyciek kontrolowany?

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Spektakularna+akcja+pirat%C3%B3w+Czy+wyciek+kontrolowany-111583
Choć do premiery "Supergirl" zostało jeszcze pół roku, to serial już bije pierwsze rekordy. Póki co są to te mniej chlubne rekordy. Serial powstający na zlecenie CBS może pochwalić się najwcześniejszym wyciekiem w historii telewizji. Nigdy wcześniej odcinki nie pojawiały się na pirackich stronach aż z sześciomiesięcznym wyprzedzeniem.



Jednak nie wszyscy są przekonani, czy rzeczywiście mamy tutaj do czynienia z kradzieżą. Niektórzy sądzą, że jest to akcja zorganizowana przez twórców, którzy chcą sprawdzić, jak zareagują fani na nowy projekt. Mając sześć miesięcy do premiery będą mogli spokojnie usunąć to, co się nie przyjęło i skupić się na tym, co wywołało pozytywne reakcje. Skąd takie podejrzenia? Są dwie ku temu przesłanki.

Pierwszą jest niezwykle wysoka jakość materiału dostępnego w sieci. Co więcej, wideo pozbawione jest jakichkolwiek znaków wodnych, co sugeruje, że źródłem musi być osoba bardzo blisko związana z produkcją "Supergirl".
Po drugie, cynicy przypominają przypadek "The Flash", za którego realizację odpowiadają osoby pracujące również nad "Supergirl" (Greg Berlanti, Andrew Kreisberg). Kiedy twórcy ogłosili, że serialowym Flashem został Grant Gustin, reakcja fanów była jednoznacznie negatywna. Młody aktor kojarzony był z "90210" i "Glee" i nikt nie widział go w roli najszybszego człowieka świata. Pilotowy odcinek "The Flash" wyciekł jednak do sieci na trzy miesiące przed telewizyjną premierą. Reakcja widzów była niezwykle pozytywna. Kiedy serial oficjalnie pojawił się na małych ekranach, z miejsca pobił rekord oglądalności stacji CW. "The Flash" okazał się też najchętniej oglądanym programem CW w sezonie 2014/15.

CBS póki co oficjalnie nie wypowiedziało się na temat wycieku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones