TOP 10: Rozpoczął się festiwal Dwa Brzegi. Nie przegapcie tych filmów

Filmweb
https://www.filmweb.pl/news/TOP+10%3A+Rozpocz%C4%85%C5%82+si%C4%99+festiwal+Dwa+Brzegi.+Nie+przegapcie+tych+film%C3%B3w-156583
TOP 10: Rozpoczął się festiwal Dwa Brzegi. Nie przegapcie tych filmów
Już dziś 27 lipca startuje 18. edycja festiwalu BNP Paribas "Dwa Brzegi", który potrwa w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą do 4 sierpnia. Jak co roku w programie znajdziecie ambitne kino – zarówno kinowe nowości, jak i warte nadrobienia klasyki, a także dokumenty, perełki z Cannes czy znakomite filmy ze Studia Munka. Specjalnie dla Was przejrzeliśmy tegoroczne propozycje i wybraliśmy spośród nich 10 naszym zdaniem najciekawszych tytułów, ale pamiętajcie, że na Dwóch Brzegach obejrzycie ich znacznie, znacznie więcej. Pełny program znajdziecie POD LINKIEM TUTAJ.          


Oto wybrane przez nas tytuły. 

TOP 10 filmów, które warto obejrzeć na Dwóch Brzegach



Prezentowane w sekcji Midnight Screenings na tegorocznym festiwalu w Cannes "Balkoniary" to szalona czarna komedia, w której pobrzmiewają echa wczesnego Almodóvara i azjatyckich horrorów. Jej bohaterkami są Ruby, Nicole i Élise – trzy młode kobiety dzielące mieszkanie w trawionej falą upałów Marsylii. Niewinny balkonowy flirt z tajemniczym sąsiadem z naprzeciwka niespodziewanie przeradza się w krwawy konflikt. Reżyserka Noémie Merlant pracowała nad scenariuszem wspólnie z Céline Sciammą, autorką pamiętnego "Portretu kobiety w ogniu". Jej dzieło to bezkompromisowa, feministyczna satyra na współczesne relacje damsko-męskie.


Francuska reżyserka Agathe Riedinger zaczęła karierę z wysokiego C. Jej pełnometrażowy debiut "Dziki diament" walczył o Złotą Palmę na tegorocznym festiwalu w Cannes. Główna bohaterka filmu, 19-letnia Liane, bierze udział w castingu do popularnego reality show. Zdeterminowana dziewczyna liczy na to, że występ w programie pozwoli jej wyrwać się z biedy i stać się gwiazdą Internetu. W naszej relacji z Lazurowego Wybrzeża pisaliśmy: w rozmaitych sferach liminalnych kryje się subtelna opowieść inicjacyjna, której filarami są precyzyjna reżyseria oraz aktorska wrażliwość. Riedinger inscenizuje perypetie bohaterki z imponującym narracyjnym "oddechem" i daje swojej gwieździe sporo przestrzeni na introspekcję. Odtwórczyni głównej roli Malou Khebizi odwdzięcza się  z kolei zniuansowaną kreacją o zaskakującej emocjonalnej skali. Podziw budzi zwłaszcza naturalność, z jaką Liane przechodzi w tryb dzikiej agresji - ewidentnie widać, że jest to nie tylko jej naturalny język ciała, ale też konfrontacyjna retoryka współczesnych mediów społecznościowych.


W dokumencie "Nie chcemy innej ziemi" poznajemy nietypowy duet. Palestyński aktywista Basel Adra i izraelski dziennikarz Yuval Abraham teoretycznie powinni znajdować się po przeciwnych stronach barykady. Ale kiedy wyrokiem izraelskiego sądu Masafer Jatta – kompleks kilkunastu palestyńskich wiosek zlokalizowanych na Zachodnim Brzegu – ma zostać przekształcona w poligon wojskowy, wspólnie stawiają opór. Wychodzą z kamerami przed uzbrojonych w karabiny i czołgi żołnierzy. W recenzji Eweliny Leszczyńskiej czytamy: Jeśli zadaniem kina dokumentalnego jest otwieranie oczu, to "Nie chcemy innej ziemi" wywiązuje się z niego w stu procentach. Relacjonując konflikt w Masafer Jatcie, Basel Adra i Yuval Abraham demaskują liczne przypadki łamania praw człowieka, jakich dopuszcza się względem Palestyńczyków Izrael. Film zdobył nagrody m.in. na festiwalach w Berlinie i Kopenhadze oraz polskim MDAG.


Film uznanej operatorki filmowej Molly Manning Walker okrzyknięto już jednym z najciekawszych debiutów reżyserskich ostatnich lat. "How to Have Sex" pokazywany był dotąd na wielu prestiżowych festiwalach, a z Cannes wrócił z nagrodą Un Certain Regard przyznawaną dziełom wyróżniającym się oryginalnym stylem i sposobem postrzegania świata przez ich twórców. Pozornie prosta fabuła o trzech dziewczynach, które planują dokonać na wakacjach rytuału przejścia, przedstawiona została tu w rytmie kolorowej, głośnej imprezy, podczas której bohaterki mierzą się z olbrzymią presją i mało satysfakcjonującymi doświadczeniami. Reżyserka otwiera tym samym dyskusję na temat seksualnych doświadczeń z perspektywy dziewczyn i ich prawa do przyjemności.



Bohaterami dokumentu jest rodzina Marii i Nika oraz ich czworga dzieci, którzy prowadzą samowystarczalne życie w zgodzie z naturą na małej farmie zaszytej w norweskim lesie. Gdy norweska operatorka i reżyserka Silje Evensmo Jacobsen (autorka popularnego w Norwegii serialu "Team Ingebrigtsen") trafiła na tę historię za sprawą bloga pisanego przez Marię, długo nosiła się z jej opowiedzeniem. Podejmując się tego zadania, zdecydowała, że do życiowych wyborów Marii i Nika podejdzie z pełnym szacunkiem – mimo tego że dla wielu ich wybory mogą się wydawać kontrowersyjne. Tak się złożyło, że okres realizacji dokumentu zbiegł się z tragedią, do której doszło w życiu rodziny. "Naturalna dzikość serca" stała się więc obrazem poszukiwania nowej drogi w czasach głębokiego smutku. Miłość i wsparcie, jakie okazują sobie członkowie rodziny, wydają się tu jednak kluczem, który porusza do głębi.


Dwa Brzegi to wyjątkowa okazja do nadrobienia zaległości z klasyki kina. W programie znalazły się bowiem tytuły, których nie da się obejrzeć w kinie. Jak chociażby fascynujący obraz psychologicznej wojny toczonej w cieniu podziałów klasowych. "Służący" to jeden z najlepszych filmów w dorobku reżysera Josepha Loseya z popisową rolą Dirka Bogarde'a jako kamerdynera Hugo Barreta. Gwarantujemy, że od tego filmu nie będziecie mogli oderwać oczu.
 
Niemiecki "Pokój nauczycielski" co prawda trafił w Polsce do dystrybucji kinowej, ale w tak ograniczonym zakresie, że prawdopodobnie większość z Was nie miała okazji go zobaczyć. A jest to jeden z najlepszych filmów prezentowanych w Polsce w tym roku. Warto więc będąc w Kazimierzu Dolnym, obejrzeć ten prosty, niepozorny, a jednocześnie fascynujący obraz zbiorowej paranoi. Fabuła zaczyna się niewinnie. Oto jeden z uczniów zostaje oskarżony o kradzież. Rodzi to efekt domina, którego skutki są trudne do przewidzenia. Świetna reżyseria, konsekwentnie prowadzona opowieść będą stanowić pożywkę do refleksji i długich dyskusji po seansie.



Po "Strefie Interesów" Jonathana Glazera w canneńskim konkursie znów pojawił się film, który stara się zredefiniować sposób mówienia o potworności zagłady. Najnowszy film Michela Hazanaviciusa to przygotowywana od wielu lat adaptacja książki Jean-Claude'a Grumberga pod tym samym tytułem, do której reżyser własnoręcznie malował animowane później plansze. "Bezcenny pakunek" próbuje wniknąć w mechanizmy propagandy, pochylając się nad biedną, zindoktrynowaną rodziną, która pewnego dnia odnajduje dziecko wyrzucone z pędzącego w kierunku Auschwitz pociągu. Hazanavicius zderza ze sobą poetykę baśni i namacalny realizm epokowej tragedii, dostarczając zaskakujący wrażliwością miks znanych tropów i nieznanych oczekiwań. Z tą tylko różnicą, że w Grimmowskiej z ducha narracji prawdziwym potworem okazuje się drugi człowiek i jego skażony ideologią umysł. W "Bezcennym pakunku" najbardziej dziwi jego uniwersalność. Osadzona w epoce gawęda mogłaby być w końcu tylko kroniką drugowojennego okropieństwa. Tymczasem jednak okazuje się wiecznie aktualną, magiczną przypowieścią o dwóch obliczach ludzkości; jej zdolności do destrukcji Innego i inspirującej, przekraczającej wszystko sile jej przeciwstawienia.


A teraz coś dla fanów Allenowskiej przewrotności i wierzących (ale niepraktykujący) w siłę komedii romantycznej. "Wrócicie do siebie" zaczyna się tak, jak kończą wszystkie melodramaty: miłosnym niespełnieniem. Ale (Itsaso Arana) i Alex (Vito Sanz) budzą się pewnego dnia i czują, że magiczne uczucie, które trzymało ich przy sobie przez kilkanaście lat, wygasło za sprawą codziennej rutyny. Nie ma w tym grama silnej negatywnej emocji, znanej chociażby z Baumbachowskiej obserwacji rozpadu przy okazji "Historii małżeńskiej" – ich decyzja jest obopólna, dojrzała i przyjacielska; wręcz altruistyczna, bo chodzi w końcu o to, by dać sobie drugą szansę na szczęście. Z tej okazji niedoszli rozwodnicy postanawiają wyprawić swoje własne antywesele; zapraszają rodzinę i przyjaciół, by wspólnie świętować nie koniec, ale nowy początek, który dać im ma podjęta odpowiedzialnie decyzja. "Wrócicie do siebie" to przewrotna opowieść o nauce życia obok; ironiczna krytyka miłosnych uzależnień i nieoczekiwana refleksja o tym, że prawdziwą związkową dojrzałością jest umiejętność życia samemu ze sobą. A przy tym lekka, wakacyjna komedia o wielkich tematach i jeszcze większych decyzjach.


Wydany w 1844 roku "Hrabia Monte Christo" uchodzi za opus magnum Aleksandra Dumasa, a zarazem żelazną klasykę powieści spod znaku płaszcza i szpady. Książka była już wielokrotnie przenoszona na ekran, a do najbardziej znanych adaptacji należą hollywoodzki film z Dagmarą Domińczyk z 2002 roku oraz miniserial z Gerardem Depardieu z 1998 roku. Najnowsza odsłona przygód Edmonda Dantèsa - marynarza, który po latach spędzonych niesłusznie w więzieniu powraca do Marsylii i mści się na swoich wrogach - jest ponoć równie udana (o ile nie lepsza!) co wymienione produkcje. Alexandre de La Patellière i Matthieu Delaporte, którzy zekranizowali wcześniej "Trzech muszkieterów", stworzyli zachwycające rozmachem kino zemsty. Dyrektorka Dwóch Brzegów Grażyna Torbicka pisze, że film "trzyma w napięciu" i jest "świetnie zagrany". Nic więc dziwnego, że jego pokaz uświetni galę zamknięcia festiwalu.