Od premiery
"Soku z żuka" minęło już niemal 28 lat. W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że w przygotowaniu jest sequel. Sama
Winona Ryder zapewniała, że druga część powstanie. Wreszcie otrzymaliśmy ostateczne potwierdzenie: głos w sprawie zabrał bowiem
Tim Burton.
Film jest w planach i został zatwierdzony przez ekipę Warner Bros., ujawnił reżyser. To jednak nie koniec dobrych wieści dla czekających na kontynuację fanów. Przy nowym
"Soku z żuka" będzie pracował nie tylko
Burton, ale i
Winona Ryder oraz
Michael Keaton.
Rozmawialiśmy już o aktorach, których chcielibyśmy zobaczyć na ekranie. I wszyscy z nich są gotowi do udziału - w tym Winona i Michael. Mamy gotowy scenariusz, wszystko jest przygotowane, jedyne, co nam pozostaje, to zacząć filmować, wyjaśnił
Burton.
Oczywiście o projekcie nie wiadomo nic więcej. Pozostaje więc tylko czekać. Myślicie, że powrót
Burtona do postaci Beetlejuice'a to dobry pomysł?