Im dłużej oglądam ten serial, tym bardziej mam żal do twórców, że zamiast Saula nie zrobili jego bohaterem Gusa. Akcja mogłaby się rozpocząć od spotkania przy basenie z kartelem.
O ile nie mam zastrzeżeń do wątku Mika, to niestety perypetie Jimiego jakoś mnie nie wciągają. Gdyby wyciąć wszystkie sceny z Mikiem to...
Po obejrzeniu całego sezonu mogę powiedzieć jedno - serial jest wyśmienity, świetne postacie, całkiem interesująca fabuła.
Mimo ze serial dzieli uniwersum z Breaking Bad, to mimo wszystko w zasadzie poza postaciami i ich historią nie ma nic wspólnego z pierwowzorem, idzie swoimi własnymi śladami, ma własny styl...
Dobry początek (1 i 2 odcinek) pierwszego sezonu, potem już coraz nudniej. Brak szerszego pomysłu na całość serii, pojedyncze odcinki mogłyby być emitowane w dowolnej kolejności. Początek drugiego sezonu niestety zniechęca mnie coraz bardziej do "Better Call Saul". Pretensjonalne i bez finezji.
Mimo,że akcja serialu dzieje się kilka lat przed "Breaking Bad" , to bohaterowie znani stamtąd wyglądają tu starzej i sprawiają wrażenie bardziej zmęczonych , trzeba siły wyobraźni,żeby uznać ich za młodszych.. najlepsza w serialu jest relacja braci McGill oraz Jimmiego i Kim; poza tym są odcinki nudnawe,wątki,które...
więcejPowolny rozciągnięty sezon, intryga jest pozbawiona intrygu, ot dzieje się ale nie wciąga. Nacho jeszcze ratował sezon. Kim z ambitnej kobiety w jeden sezon stahe się nowym Jimmy, takim z 1 sezonu. Saul jest jakby wyhamowany, jakiś taki bez ikry, zdaje sie ze gdyby nie Kim już by nie kombinował na boku. Lalo jest...
Bardziej dopracowane niż w BB, moment kiedy KIM ostatni raz zobaczyła na koniec Saula był ostatnim momentem, w którym go widziała - ja to tak interpretuje. W sumie to nawet wzruszające zakończenie i sprawi, że na trochę zapamiętam ten serial (ale na pewno nie bardziej niż BB)
Serial oceniłem tak nisko, bo gdyby nie...
Serial nudny, bez polotu, bez iskry, mało akcji. Nie ma podjazdu do rewelacyjnego BB, przy kolejnych sezonach wcale nie jest lepiej. Wątki z Kim to jakaś porażka, kompletnie niepotrzebna postać dla serialu, wręcz frustrująca. Oglądałem tylko dla odhaczenia i dla rewelacyjnych aktorów, bo mimo że serial jest kompletnym...
więcejDziwne. Wyjątkowo słaby. Dało się to zakończyć 100x lepiej. Nie ma co współczuć naszemu Alfowi, ale niesmak pozostaje. Scenarzyści chyba już myśleli o nowym projekcie. Szkoda.
Że po scenie wyjścia Kim z pierdla Saul wraca z klawiszem na blok więzienny i po chwili mija celę, w której podłączony do aparatury leży Walter White z raną postrzałową klatki piersiowej, po czym ich spojrzenia przelotnie się przecinają. Hah.
Pierwszy sezon jeszcze jakoś dawał radę, ledwo, ale jednak.
Drugi jest tak słaby, że dawno już chciałem o nim zapomnieć. Saul i jego historia w ogóle mnie nie interesują, fabuła ciągnie się jak flaki z olejem.
Jednak Mike jest ciekawą postacią i co chwilę spotyka inne barwne osobistości. To jemu powinien być...
Nie wiem czy ktoś zauważył ale facet którego pokazują na początku każdego sezonu grany jest przez tego samego aktora. Różnica jest taka że ma wąsy :D Jak obstawiacie kim on jest? Bratem, ojcem a może Jimim w przeszłości lub przyszłości? Moim zdaniem Jimi, facet z wąsami i Saul z Breaking Bed to ta sama osoba ale jest...
więcej
Czy tylko ja tak mam że czekam z wystawieniem 10/10 na finałowy odcinek?
Bo w pewnym sensie dałbym już teraz ale jeszcze jest pare odcinków na zepsucie oceny.
Mogę zaryzykować stwierdzeniem że jest to jeden z gorszych i nudniejszych odcinków Saula. Oprócz ostatnich 10 minut możesz tego nawet nie oglądać a i tak nic to nie zmieni w twoim spostrzeganiu fabuły
Najpierw BB, El Camino, a potem BCS, czy na odwrót czyli BCS, BB, El Camino? Jak byłoby najlepiej? Pewnie większość i tak wcześniej obejrzała najpierw BB, ale odpowiedź na to pytanie może przydać się potomnym.
Realizacyjnie jest świetny, dopieszczony, zrobiony z wyczuciem i inteligencją. I choć jest to dzieło inteligentne, to adresowane niekoniecznie do ludzi inteligentnych, bo również tacy jak ja, ludzie zupełnie przeciętni, mogą się podczas seansu dobrze bawić.Problemem jest jednak strona literacka a mianowicie...
W BB postać Saula Goodmana była fantastyczna i spodziewałam się świetnego spin off'u. Niestety twórcy od samego początku założyli że sezonów ma być co najmniej 5 i leją wodę. Bardzo nudny, wiele scen nie wnoszących nic. Akcja się wlecze niemiłosiernie - rozumiem, że pierwszy sezon to tylko wprowadzenie - no ale bez...