Dla nieciekawego filmu o nieciekawym człowieku, który ćpał, krzywdził rodzinę, a w dodatku pisał grafomańskie teksty na poziomie smutnych licealistek? W dodatku wielu ludziom wydaje się, że ten plebejski festyniarski rock w stylu studencko-juwenaliowym jest bluesem (ba! - klasyką bluesa), a to już czysta kpina.
A sam film? Zbyt tendencyjny, mało odważny, po prostu nudny. NAWET o Ryśku dałoby się nakręcić coś ciekawego (pytanie tylko, po co).
tak samo jak ja nie wierze w to , że czegokolwiek się nauczycie. dałeś się złapac, wiedziałem, że to napiszesz.
ehe, http://i824.photobucket.com/albums/zz162/KinsokuJikou/8262009.png. nadal nie wierzę, że ktoś może być aż tak niekumaty jak ty.
a ja w zwiazku z tym, życze wam na święta, żebyście się jak najszybciej nauczyli czytać, prowadzic dyskuje merytoryczną na poziomie, bez ataków, wyzwisk, itp i żebyście nabywali szybko wiedze.
"razem" i " łącznie" to to samo, kretynie, jeszcze aż tak się w tej dyskusji nie ośmieszyłeś dotąd
w zwiazku z tym, życze ci na święta, żebyś się jak najszybciej nauczyl czytać, prowadzic dyskuje merytoryczną na poziomie, bez ataków, wyzwisk, itp i żebyś nabywal szybko wiedze.
""razem" i " łącznie" to to samo, kretynie, jeszcze aż tak się w tej dyskusji nie ośmieszyłeś dotąd" umiesz czytać czy tylko obrazać? Wróć 5 postów wyzej.
Wyrazić zdanie czy opinię można też w kulturalny sposób, nie obrażając przy tym innych i nie stosując prowokacyjnych tekstów.
A wywyższając się ponad innych swoim "najlepszym" gustem sam sobie wystawiasz ocenę dojrzałości!
ciebie nie obraziłem ani razu, obrażam tylko kretyna zawiskiego, masz kłopot z rozumieniem tekstu jak on?
hahaha wiedziałem, ze to napiszesz, tyle, że twój kompan nie zrozumiał o co chodzi Hotkaziowi. wreszcie ktoś oprócz mnie mu to wytknął. Juz sama opinia doorshlaqa jest napisana w sposób obraźliwy.
i widzisz jaki ty masz poziom. "Wyrazić zdanie czy opinię można też w kulturalny sposób, nie obrażając przy tym innych i nie stosując prowokacyjnych tekstów" a chociażby tylko czytaj z głową.
Napisałes, że nie dotarloby do mnie, gdybyś nie miał racji. Jak miałoby do mnie dotrzeć, gdybyś jej nie miał? Zastanów się przed odpowiedzią.
zastanów się nad tym co czytasz. Tobie można mówić, że czarne jest czarne, a białe jest białe, a ty zawsze powiesz , że czarne jest białe, więc tak czy owak nie dociera.
no raczej tobie można mówić, że czarne jest czarne, a białe jest białe, a ty zawsze powiesz , że czarne jest białe, więc tak czy owak nie dociera.
nie odwracaj kota ogonem dzieciaku. Najpierw dorosnij, bo widze że grzeczna inteligentna rozmowa to dla ciebie nieosiągalne progi. skończ najpierw przedszkole. naucz się czytać, naucz się kultury i zdobądź wiedze, wtedy zacznij się odzywać, a jak nie to zamilknij na wieki, albo podaj to czego ty słuchasz.
no i znowu wyzwiska na argumenty. dorosnij, bo widze że grzeczna inteligentna rozmowa to dla ciebie nieosiągalne progi. skończ najpierw przedszkole. naucz się czytać, naucz się kultury i zdobądź wiedze, wtedy zacznij się odzywać, a jak nie to zamilknij na wieki. nie powiem, czego słucham, bo i tak nie znasz.
ponawiam pytanie: jak możesz oceniać mój gust, nie znając go? ja twój mogę oceniać, bo go znam, ty mojego nie. skomplikowane?
ty nie znasz mojego gustu. Skoro nie chcesz podac, znaczy się zę się boisz. Tchórz jesteś tyle ci powiem.
"We didn't start the flamewar". Na ogół uważam, że film był słaby. Człowiek o imieniu Ryszard prawdopodobnie tworzył ładną muzykę - niekoniecznie w moim guście, stąd nie mnie to oceniać. Oglądałem wiele słabych technicznie i merytorycznie filmów, ale zawsze byłem w stanie je obejrzeć do końca. "Skazany na Bluesa" jest pierwszym filmem, którego nie obejrzałem do końca. Naprawdę trzeba być fanatykiem Dżemu i Ś.P. Ryszarda, żeby uznać ten film za dobry.
Historia życia RR jest paskudnie tragiczna. Ćpanie, ćpanie, tragedia, ćpanie, tragedia, ćpanie, ćpanie i w efekcie śmierć. Jeśli miałbym mieć pogląd na temat samego ćpania (jako czynności) tak jak kolega michalzawiski, to musiałbym uznać, że ćpanie w dużych ilościach jest zdrowe i sprawia że człowiek staje się lepszy. Tak niestety nie jest. Nie zamierzam jednak, drogi michalzawiski, zabierać Ci zabawek. Ja mam swoje kredki, Ty masz swoje. Moja ocena: mocne 1/10.
tak, że śmierć przez branie narkotyków to nie to samo co zaćpanie się na śmierć, a, i jeszcze, że trzeba przeczytać biografię rydla żeby zrozumieć głęboki sens jego tekstów.
ups, przepraszam, zapomniałem tym razem dodać UWAGA IRONIA. zapomniałem z kim mam do czynienia.
Zainteresowałem się tym filmem i tak sobie zajrzałem na opinię z ciekawości.
Panowie powiem tak:
michalzawiski- jesteś głupi i masz spore problemy z czytaniem ze zrozumieniem
Jam_Jest_Masakrejszyn jesteś trochę mniej głupi i masz problemy ze swoim ego, jeździsz po michalzawiski gdzie jest to jak bicie leżącego gdyż on nie potrafi dyskutować, widać też że nie jest najbystrzejszy
doorshlaq prawie to samo co wyżej, jesteś jednak trochę mądrzejszy od kolegi wyżej
Oczywiście wszystkie moje opinie są na podstawie tego co piszecie na forum, więc rzecz jasna mogę się mylić.
Co do Dżemu i ogólnej "dyskusji"- czyli względnie jechanie po głupiutkim michalzawiski.
Rysiek był ćpunem i przegrał jak wielu, nic dziwnego , wecolme to reality. Był świetnym wokalistą i tego odmówić mu nie można, teksty na jakim są ogólnie są poziomie to nie wiem bo nie słyszałem za wiele ale niektóre dla mnie dają radę, jest w nich coś prawdziwego co w połączeniu z charakterystycznym wokalem Ryśka daję fajną spójną całość. Wam się nie musi to podobać, mi się podoba. Poproszę o jeden fachowy argument dlaczego teksty Ryśka są złe, panowie znawcy i wyrocznie
Muzyka- sorry chłopaki Wy pewnie jesteście po żmudnej edukacji w tym kierunku więc się nie wypowiem bo akurat na ten temat wiedzą mam nijaką i nie potrafię fachowo ocenić poziomu ich muzyki, mi się podoba część, część nie ale to żaden wyznacznik. Jednak niech ktoś z Was przytoczy jeden merytoryczny, fachowy argument dlaczego ta muzyka jest zła ? Czego jej brakuje pod względem stricte technicznym.
Komercja - To jest najlepszy argument, kocham go :E Dla Was to pewnie i Mozart jest stracony bo to dopiero była komercha pełną gębą. Dżem odniósł sukces, porwał tłumy, zarabiał na życie wykonując zawód muzyków. Nie znam na tyle dobrze tego zespołu by mówić że robił to za wszelką cenę, i chciał tylko kasy. Jednak czy zarabianie na czymś co lubisz robić jest czymś złym( biorąc pod uwagę zdanie wcześniejsze, zakładam że nie robili tego za wszelką cenę)? :D Jeśli ktoś mi odpowie tak to padnę na twarz. Z tego by wynikało że większość z Nas jest komercyjna, no cóż nie każdy może być alternatywny.
Czytając te Wasze wypowiedzi nasuwa mi się tylko taki mały dowcip:
Wpada jeden hipster do drugiego:
- Ej stary słyszałem nowy zespół
- Jaki ?
- Na pewno go nie znasz
Widzę że tyczyć się to może także Was, brzydzących się komercją którzy pewnie piszą z swoich IMaców i dzwonią z IPhonów , słuchają alternatywnych nut w IPadzie, noszą jakieś modne ciuchy topowej marki :) Pozdrawiam wszystkich ludzi z dystansem do siebie i otaczającego świata.
"michalzawiski- jesteś głupi i masz spore problemy z czytaniem ze zrozumieniem" , ja w przeciwieństwie do panów, których wymieniłeś tych braków nie mam. Ci panowie nie są w stanie zrozumieć pewnych faktów. " Poproszę o jeden fachowy argument dlaczego teksty Ryśka są złe, panowie znawcy i wyrocznie" to właśnie staram się uzyskać od nich przez 11 stron. Któryś z nich napisze ci, że juz były, ale zobaczymy moze wreszcie się uda coś z nich wydusić.
No ja żadnych merytorycznych argumentów nie przeczytałem, a przeczytałem prawie cały temat. Każdy piszę że Dżem jest słaby i jego teksty są słabe no i oczywiście KOMERCYJNY ( tu już wybaczcie Panowie ale nie mogę :D nie wiem w jakim Wy świecie żyjecie ale na pewno innym niż ja, radzę się zapoznać z pojęciem KOMERCJA i co ono oznacza). Ja się nie wypowiem pod względem fachowym na temat Dżemu gdyż nie posiadam adekwatnej wiedzy, wykształcenia, zawodu ale liczę na Was Panowie , skoro krytykujecie to podajcie argumenty bo póki co dyskusja tutaj wygląda na zasadzie "Moja racja jest mojsza niż twojsza". A to niestety poziom piaskownicy.
No ja też żadnych nie przeczytałem.. Zamiast tego, tak jak napisałeś o komercji gadają. Upieraja się przy swoim, a poproszeni o argumenty, piszą, że już były ( chociaż ich nie było), albo próbują udowodnić, że sam ich nie podałem. Tyle, że do dyskusji potrzebne są argumenty i kontrargumenty, czego ci panowie najwyraźniej nie rozumieją.
bo ile ci można podawać argumentów, skoro na żaden nie odpowiadasz? przestałem już argumentować i tylko się bawię
doorshlaq przytoczę Twoja "argumenty":
"To, że opowiadają o marnym życiu Ryśka, nie znaczy, że nie są kiepskie i komercyjne. Rozumiesz?"
"To, czy teksty są o Riedlu, czy Skibińskim, nie zmienia faktu, że są KIEPSKIE I KOMERCYJNE. Przeliterować?"
"póki co stanęło na tym, że Dżem to komercyjna kupa z kiepskimi tekstami"
"Znam te teksty, brudzie. Są beznadziejne i o niczym."
To jest Twoja argumentacja z tego tematu, śmiech na sali, a jest b i nic więcej, czyli przedszkole. Uzasadnij merytorycznie swoją wypowiedź.