W weekend
informowaliśmy, iż
Peter Jackson zajmie się reżyserią
"Hobbitów". Okazuje się jednak, że do podpisania kontraktu wcale nie jest tak blisko, jak myśleliśmy.
Według najnowszych wieści udział
Jacksona jest "jedną z opcji" ale nie jedyną. Studia (Warner Bros. i MGM) starają się wyliczyć zyski i straty zaangażowania
Jacksona lub kogoś innego. Konkluzji tych wyliczeń na razie nie poznaliśmy, lecz oficjalne rozmowy w sprawie kontraktu z autorem filmowego
"Władcy Pierścieni" na razie się nie rozpoczęły.
Fani
Jacksona i
"Hobbita" muszą zatem znów zacząć trzymać kciuki, by obie strony doszły do porozumienia.